Home > Artykuł > Noc

O północy wybucha światło wszystkich żarówek, spycha płomienie świec. Rozpoczyna się Liturgia. Dzwony przez dziesięć minut obwieszczają Supraślowi początek Liturgii i nadejście nowego roku. Supraśl nie śpi. Konkuruje z dzwonami petardami. W cerkwi petard nie słychać. W cerkwi kojąca radość modlitwy trwa, zakończona powszechnym podejściem do Świętych Darów, a po Liturgii agapą wszystkich – biskupa, duchownych, mnichów, śpiewaków, wiernych. I widać teraz, jak wszystkie tamte „słupy” stały się sobie bliskie, radują się sobą nawzajem.
Tak było rok temu podczas agrypni w monasterze w Supraślu. To było prawdziwe całonocne czuwanie, rozpoczęte o dwudziestej 31 grudnia, zakończone o drugiej 1 stycznia. Ludzi, którzy na nie przyszli, uchroniło przed bezsensem nieprzespanej nocy, witającej petardami, śpiewem, programami rozrywkowymi, zanuszonymi w cielesności, nowy rok. Dla prawosławnych to czas postu. I żaden świecki argument o powszechności witania początku roku, nie mającego nic wspólnego z kalendarzem liturgicznym (1 września to początek tego kalendarza) nie powinien wyrywać z postnego trwania przed zimową Paschą.
Mnisi w Supraślu pomogli nam ten czas uszanować. W tym roku także możemy spotkać się w Supraślu na całonocnej modlitwie z 24 na 25 grudnia na św. Spirydona i z 31 grudnia na 1 stycznia na św. Amfiłohija Poczajowskiego.

– Cieszy nas, że coraz więcej młodych ludzi nie szuka w te dni rozrywki, tylko przychodzi do cerkwi na modlitwę, trwającą wiele godzin – mówi supraski mnich o. Pantalejmon.
Coraz powszechniejsza staje się w naszej Cerkwi modlitwa, trwająca przez całą noc, nie tylko mnichów, ale także świeckich.
W tym roku po raz drugi całonocną modlitwę zaproponowano w cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku w dniu pamięci św. Nektariusza z Eginy, którego cząsteczkę, umieszczoną w ikonie, w 2017 roku parafia pozyskała.
– To grecka praktyka – mówi proboszcz parafii o. Marek Ławreszuk. – W naszej parafii było zawsze dużo chętnych, by pojechać na nocną Liturgię do Sak na św. Dymitra, czy św. Nektariusza z Eginy, albo do Zaleszan na św. Katarzyny. Ludzie zapełniali autokary. Pomyśleliśmy, dlaczego my, jako parafia, nie możemy zaproponować takiego całonocnego czuwania? I tak w ubiegłym roku, i w tym cerkiew wypełniła się wiernymi. Mnóstwo z nich przyjęło Święte Dary. Poświęciliśmy koliwo. Po Liturgii, czyli około drugiej w nocy, wszystkich zaprosiliśmy na agapę. 
– Ludzie potrzebują nocnej modlitwy. Cisza nocy czyni modlitwę gorliwą – kończy o. Marek – a św. Nektariusz był człowiekiem wielkiej modlitwy i pokory. I chociaż jest to współczesny święty, jego imię już jest szeroko znane w całym prawosławnym świecie. Do jego relikwii na Eginie przyjeżdżają ludzie z różnych stron świata i po szczerej i gorącej modlitwie otrzymują pomoc. U nas w każdą środę służymy akatyst do św. Nektariusza.
Mnisi z monasteru w Sakach także zapraszają wiernych na całonocną modlitwę, zakończoną Liturgią na prazdnik św. Dymitra Sołuńskiego i św. Nektariusza z Eginy, pod opieką którego mają swoją domową cerkiew. Podobnie jak w Supraślu, mnisi z Sak powitają całonocną modlitwą wraz z wiernymi państwowy nowy rok. Zaś w sąsiednim monasterze w Zaleszanach wsienoszcznoje bdienije będzie służone z 24 na 25 grudnia, w święto św. Spirydona, czyli na „polskie” Boże Narodzenie.
– Wierni czekają na takie całonocne nabożeństwa – mówi ihumenia monasteru w Zaleszanach Katarzyna. – Wiedzą, że noc jest tylko na modlitwę. W nocy im nic nie przeszkodzi. W nocy nawet telefony milkną. Noc od wieków sprzyjała modlitwie. W nocy modlił się Chrystus, apostołowie i pierwsi chrześcijanie. W nocy jest spokój. Nawet do Pryczaszczenija w nocy ludzie podchodzą bardzo spokojnie, jaka by nie była długa kolejka. I mimo, że modlitwa w nocy trwa nawet sześć godzin, ludzi pytają, dlaczego tak szybko się skończyła.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Anna Radziukiewicz

fot. autorka

You may also like
W intencji ustania epidemii
Preswiataja Bohorodice spasi nas!
Święci ku pomocy
Na rekach wawiłońskich…

Odpowiedz