Home > Artykuł > Święty, uczeń świętego

Święty, uczeń świętego

Sergiusz Sacharow urodził się 22 września 1896 roku w Moskwie w pobożnej, dobrze sytuowanej rodzinie. W dzieciństwie często uczęszczał na nabożeństwa, a każdy dzień wypełniał modlitwą. Szczególną jego pasją od najmłodszych lat było malarstwo. Rozmyślając nad sensem ludzkiego życia, stawiał liczne pytania natury egzystencjalnej. We wczesnej młodości uznał miłość chrześcijańską za przyziemny psychologizm i zaczął szukać bezosobowego absolutu w medytacji transcendentalnej. Po pewnym czasie zrozumiał, że obrana przez niego droga poszukiwań nie przynosi żadnej korzyści, gdyż jedyną Prawdą jest Jezus Chrystus.

Podczas I wojny światowej służył jako oficer w wojskach inżynieryjnych. W latach 1915-1917 studiował w Imperatorskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie zajmował się malarstwem zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. W 1918 roku był dwukrotnie aresztowany przez organy sowieckiej władzy. W latach 1920-1921 kontynuował naukę w Wyższej Pracowni Artystyczno-Technicznej w Moskwie, która była jedną z najbardziej znaczących uczelni artystycznych w kraju. Ze względu na trudną sytuację polityczną w 1921 roku rodzina Sacharowych opuściła Rosję i udała się do Włoch, a następnie do Berlina. W 1922 roku przybyła ostatecznie do Paryża, gdzie Sergiusz zajął się profesjonalnym malarstwem. Jego obrazy prezentowane były w stolicy Francji w prestiżowych galeriach, gdzie cieszyły się uznaniem i popularnością.

Na Paschę 1924 roku Sergiusz Sacharow doświadczył szczególnego działania łaski Bożej, gdyż ujrzał niestworzone Boskie światło. To zdarzenie miało istotny wpływ na dalsze życie młodego człowieka, który przestał zajmować się malarstwem, a zaczął coraz bardziej interesować się życiem duchowym. W 1925 roku rozpoczął studia w Prawosławnym Instytucie Teologicznym św. Sergiusza w Paryżu. Wkrótce wyjechał do Jugosławii, a następnie do Grecji na Świętą Górę Atos. 8 grudnia 1925 roku został przyjęty do rosyjskiego monasteru św. Pantelejmona, w którym przebywało wówczas około dwóch tysięcy mnichów.

18 marca 1927 roku przyjął on postrzyżyny mnisze z imieniem Sofroniusz. 13 maja 1930 roku otrzymał święcenia diakońskie z rąk serbskiego biskupa Žičy Mikołaja (Velimirovicia), kanonizowanego przez Serbską Cerkiew Prawosławną w 2003 roku. Wiosną 1930 roku po raz pierwszy rozmawiał ze starcem Sylwanem, który opowiedział mu o swoim duchowym doświadczeniu, o sensie frazy „przebywaj umysłem w piekle i nie wpadaj w rozpacz”, a także o istocie modlitwy za cały świat, aby wszyscy okazali skruchę i poznali Boga. To wydarzenie odegrało istotną rolę w życiu młodego hierodiakona, dla którego starzec Sylwan stał się przewodnikiem duchowym.

W 1935 roku o. Sofroniusz ciężko zachorował i był na pograniczu śmierci. 1 grudnia 1935 roku przyjął wielką schimę. Dzięki modlitwom starca Sylwana odzyskał zdrowie i Bóg darował mu jeszcze wiele lat życia. Kilkuletni, codzienny i bezpośredni kontakt ze starcem w monasterze św. Pantelejmona spowodował, że stał się on spadkobiercą jego żywej, duchowej spuścizny. Św. Sylwan zmarł 24 września 1938 roku i został kanonizowany w 1987 roku.

O. Sofroniusz po śmierci swego przewodnika duchowego, od którego otrzymał błogosławieństwo na opuszczenie monasteru, rozpoczął życie pustelnicze. Swoje ascetyczne zmagania kontynuował w odosobnieniu w Karulii, czyli w najbardziej niedostępnym miejscu Atosu, a następnie w innych skitach. W lutym 1941 roku przyjął chirotonię kapłańską, a 15 lutego 1942 roku został spowiednikiem atoskiego monasteru św. Pawła. W latach 1943-1947 przebywał w kielii Świętej Trójcy w Nea Skiti. Po zakończeniu II wojny światowej ze względów politycznych schihieromnich Sofroniusz wraz z grupą innych rosyjskich mnichów musiał opuścić Świętą Górę Atos.

W 1947 roku wyjechał do Francji, gdzie kontynuował naukę w Prawosławnym Instytucie Teologicznym św. Sergiusza w Paryżu. W latach 1947-1956 służył w rosyjskiej cerkwi św. Mikołaja w miejscowości Sainte-Geneviève-des-Bois oddalonej około dwadzieścia kilometrów na południe od Paryża. W 1948 roku opublikował książkę „Starzec Sylwan 1866-1938” zawierającą jego biografię, a także pisma otrzymane od swego przewodnika duchowego, który przed swoją śmiercią prosił, aby udostępnić je ludziom. Z czasem dokonano jej przekładu na ponad dwadzieścia języków, m.in. na angielski, francuski, niemiecki, serbski, słowacki, polski.

25 kwietnia 1954 roku o. Sofroniusz otrzymał godność archimandryty. W 1956 roku założył wspólnotę monastyczną pod Paryżem. Ze względu na specyficzne uwarunkowania prawne obowiązujące wówczas we Francji nie utworzył jednak monasteru. Zdecydował się na wyjazd do Wielkiej Brytanii, gdzie w marcu 1959 roku we wsi Tolleshunt Knights nieopodal miasta Maldon w hrabstwie Essex założył monaster św. Jana Chrzciciela. Położony jest on sześćdziesiąt kilometrów na północny wschód od Londynu. O. Sofroniusz był przełożonym monastycznej wspólnoty do 1974 roku, a do swej śmierci nieustannie pełnił funkcję spowiednika. Zmarł 11 lipca 1993 roku w wieku prawie 97 lat. Został pochowany na terenie monasteru, w którym przeżył ponad 30 lat.

Monaster św. Jana Chrzciciela składa się z dwóch wspólnot – męskiej i żeńskiej. Obowiązuje w nim specyficzny porządek nabożeństw, zaczerpnięty z niektórych atoskich skitów, gdzie niekiedy wieczernia i jutrznia w dni powszednie zamieniane są na kilkugodzinne, wspólne, głośne wypowiadanie modlitwy Jezusowej. Taka praktyka atoskich ascetów była znana św. Paisjuszowi Wieliczkowskiemu. Wynikała ona z braku ksiąg liturgicznych niezbędnych do sprawowania nabożeństw, jak również z umiłowania tej krótkiej modlitwy serca. Natomiast główną przyczyną wprowadzenia jej przez o. Sofroniusza był fakt, że jest ona zrozumiała dla wszystkich, gdyż w monasterze przebywają ludzie z kilkunastu różnych krajów (m.in. z Danii, Francji, Rumunii, Szwajcarii, Szwecji). Modlitwę Jezusową powtarza się w poszczególnych językach w zależności od osób obecnych w świątyni. Jeżeli przybywają goście z Libanu czytana jest po arabsku, jeżeli z Kenii to w suahili. Każdy może wypowiadać ją w swoim języku.

W monasterze Liturgia jest odprawiana we wtorek, czwartek, sobotę, niedzielę i święta. Na jego terenie istnieje cerkiew św. Sylwana Atoskiego, domowa cerkiew św. Jana Chrzciciela, cmentarna cerkiew Wszystkich Świętych, refektarz mogący pomieścić ponad dwieście osób, a także budynki z pokojami gościnnymi dla pielgrzymów. To szczególne miejsce jest duchową oazą dla wielu ludzi, gdyż kontynuowana jest tam tradycja atoskiego monastycyzmu. Liczba parafian i osób odwiedzających monaster stale wzrasta.

O. Sofroniusz wcielał w życie ideę św. Sylwana o wielonarodowym, powszechnym prawosławiu, które powinno być ponad wszelkimi podziałami etnicznymi, językowymi i kulturowymi. Powszechność wyznawanej prawdziwej wiary jest fundamentem jedności i wspólnotowości. Św. Sylwan nauczał, aby nikogo nie odtrącać i do każdego mieć indywidualne podejście. Tej zasady przestrzegał o. Sofroniusz, który do wszystkich ludzi zwracał się z życzliwym słowem i duchową radą. Starał się w każdej sytuacji znaleźć odpowiednią miarę, aby modlitwa nie była ciężkim balastem, lecz stała się naturalnym stanem i integralną składową życia. Archimandryta uważał, że prawidłowa opieka duszpasterska zapobiega nieporozumieniom i konfliktom. Życie płynie harmonijnie wtedy, gdy modlitwa jest częścią tego życia.

Modlitwa to przebywanie przed Bogiem, a nie tylko zwykłe wyczytywanie tekstów lub stanie przed ikonami. To aktywne, wewnętrzne działanie z głębi serca, dla którego każdy czas i miejsce jest odpowiednie. Nie istnieje taka sytuacja w życiu, kiedy nie można byłoby się modlić. O. Sofroniusz radził ludziom, aby modlili się autentycznie, naturalnie, nie bali się być odrobinę wymagający od Boga i jednocześnie, aby bardzo obawiali się fałszu, obłudy, nieuczciwości i zakłamania. Najważniejsze to być prawdziwym w modlitwie i szczerym wobec siebie samego. W takim przebywaniu przed Bogiem rozwija się osobista relacja między konkretnym człowiekiem a Bogiem. Fundamentem duchowego życia jest rzeczywiste pokajanije. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13,35). Owocem zaś ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (Gal 5,22-23). Jeśli chcesz służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie! Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy (Syr 2,1-6).

Archimandryta Sofroniusz spuściznę ascetyczną św. Sylwana i własne refleksje duchowe zawarł w książkach m.in. „O zasadach prawosławnego ascetyzmu” (1952), „Widzieć Boga jakim On jest” (1985), „O modlitwie” (1991). Zostały one przetłumaczone na wiele języków. W przystępny dla każdego czytelnika sposób ukazują zagadnienia dotyczące życia z Bogiem i w Bogu. Rozważania o modlitwie mają istotne znaczenie, gdyż są rezultatem autentycznego życiowego doświadczenia. Słowa o Bogu skierowane są do wszystkich ludzi, gdyż są pełne bezgranicznej miłości chrześcijańskiej do każdego człowieka, który jest „niepowtarzalną, unikalną, wyjątkową, wieczną wartością”.

Dzięki niestrudzonej pracy o. Sofroniusza praktycznie cały świat poznał ascetyczne dziedzictwo św. Sylwana Atoskiego, którego kult sięga do krańców ziemskiego globu, od Japonii do Kanady. Świadczy o tym fakt, że prawosławne monastery ku czci św. Sylwana Atoskiego istnieją m.in. w Saint-Mars-de-Locquenay we Francji, w Douma-Batroun w Libanie, w Boscobel w stanie Wisconsin w USA, w Sonorze w stanie Kalifornia w USA, w Jesyku w Kazachstanie. Parafie pod wezwaniem tego świętego istnieją m.in. w Brukseli w Belgii, we Fryburgu w Szwajcarii, w College Station w stanie Teksas w USA, w Yuba City w stanie Kalifornia w USA, w Walla Walla w stanie Waszyngton w USA, w Southampton w Wielkiej Brytanii. Cząsteczki relikwii św. Sylwana Atoskiego znajdują się m.in. w monasterze Przemienienia Pańskiego w Gapyeongu w Korei Południowej, w uniwersyteckiej cerkwi św. Mikołaja w Bukareszcie w Rumunii, w cerkwi św. Mikołaja w Sewastopolu na Krymie, w cerkwi Opieki Matki Bożej i św. Sylwana Atoskiego we Fryburgu w Szwajcarii. Głowa św. Sylwana Atoskiego znajduje się w monasterze św. Pantelejmona na Świętej Górze Atos.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Andrzej Charyło
fot. orthochristian.com

Odpowiedz