Home > Artykuł > Ikonostas

Perłę późnego gotyku, pochodzącą z połowy XV wieku, przejęli prawosławni w 1963 roku, oficjalnie stając się jej właścicielami w 1971 roku. Tą perłą był ewangelicki kościół, wznoszony jako katolicki, znajdujący się przy ulicy św. Mikołaja 40 we Wrocławiu. Podczas bombardowania Festung Breslau w lutym 1945 roku został zniszczony w 70 procentach.
Starsi parafianie, którzy tu się pojawili w wyniku Akcji Wisła i wcześniejsi przesiedleńcy z Wileńszczyzny i Lwowszczyzny jeszcze pamiętają, jak ówczesny władyka wrocławski i szczeciński Bazyli sam stawał na rusztowaniach i kładł cegły, szklił okna w świątyni, która pełniła rolę katedralnej. Trzeba było podnieść z ruin ogromną świątynię, zdobywając na nią nowe cegły, specjalnie „postarzane”. Trud był więc ogromny, tak samo jak i przy tworzeniu całej struktury diecezji, obejmującej zachód i część północy kraju. Nie na wszystko wystarczyło energii i pieniędzy.
Zabrakło jej na ikonostas. Powstał niepełny, ażurowy.


Tamten ikonostas zaprojektował przy władyce Bazylim Jerzy Nowosielski. Na żelbetonowych słupach umocowano poprzeczną belkę, do której można było przymocować w jednym rzędzie ikony, napisane przez Jerzego Nowosielskiego. Carskie wrota to były zespawane metalowe ramy. Na nich umieszczone małe ikonki, też Nowosielskiego.
– Byli parafianie, którym nie odpowiadał taki ikonostas – mówi arcybiskup wrocławski i szczeciński Jerzy. – Dlatego woleli przychodzić na godzinę ósmą na niedzielne Liturgie, by modlić się w bocznej części świątyni, gdzie za ścianą urządzono niewielką cerkiew z tradycyjnym ikonostasem i takimi samymi ikonami.


Pięć lat temu arcybiskup Jeremiasz zaprosił ikonopisca z Mielnika Jarosława Wiszenko do pisania polichromii. Za życia władyki rozpisał on duże powierzchnie w ołtarzowej części. Przy władyce Jerzym dzieła dokończył, wychodząc na ściany i filary nawy głównej. Obu władykom i proboszczowi katedralnej cerkwi, o. Jerzemu Szczurowi, zależało na tym, by nowa polichromia wpisała się w gotyckie wnętrze, w którym dominuje ceglany mur.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Anna Radziukiewicz
fot. autorka

Odpowiedz