Filipiny
Cerkiew na wyspie Mindanao
Cerkiew św. Serafina Sarowskiego w Makalangot na wyspie Mindanao wyświęcił kierujący filipińsko-wietnamską diecezją ruskiej Cerkwi metropolita Manilii i Hanoi Paweł.
– Dzisiaj w sposób szczególny prosiliśmy Pana, żeby zesłał nam swoją łaskę i poświęcił tę świątynię, żeby każdy, kto do niej przychodzi, łączył się z Bogiem w modlitwie i sakramentach – zwrócił się do wiernych. – „Dom Boży będzie nazwany domem modlitwy” napisane jest w Piśmie Świętym i dzisiaj modlimy się za tych wszystkich, którzy wnieśli tu pracę, złożyli swoją ofiarę na budowę świątyni. Ten dzień jest szczególny w historii naszej diecezji także dlatego, że dzisiaj wyświęciliśmy na diakona parafianina tej cerkwi, który – mam nadzieję – będzie oddanie służyć Bogu i ludziom. W ciągu trzech dni naszego pobytu odsłużyliśmy trzy Liturgie i udzieliliśmy święceń diakońskich trzem diakonom.
Tego samego dnia w cerkwi św. Serafina Sarowskiego pod przewodnictwem metropolity Pawła odbyło się diecezjalne zebranie duchownych i laików filipińsko-wietnamskiej diecezji.
W skład diecezji wchodzą obecnie trzydzieści trzy parafie, jedenaście miejsc modlitwy. W 2019 roku udzielono 125 chrztów, w tym trzynastu niemowlętom, osiemnaście ślubów, odprawiono sześć pogrzebów. W sześciu parafiach diecezji Liturgia sprawowana jest co tydzień.
Metropolita Manilii i Hanoi w 2019 roku dwukrotnie odwiedził diecezję – w sierpniu i październiku, odprawił pięć Liturgii i osiem molebni.
W skład filipińsko-wietnamskiej diecezji wchodzi pięć dekanatów.
Wspólnota, skupiona wokół świątyni w mieście Makalangote, przeszła do prawosławia z niezależnego filipińskiego Kościoła w 2005 roku, po konwersji o. Mojżesza Cahliga, obecnie prawosławnego duchownego filipińsko-wietnamskiej diecezji. Długi czas nabożeństwa odbywały się w bambusowej lepiance bez ścian.
W 2017 roku patriarszy egzarcha południowo-wschodniej Azji, metropolita Singapuru i Południowo-Wschodnio-Azjatycki Sergiusz udzielił błogosławieństwa na budowę cerkwi, którą wsparli ofiarodawcy z Rosji.
Finlandia
Cerkiew w statystyce i jej problemy
Ponad 60 tysięcy zarejestrowanych parafian odnotowała w 2019 roku, korzystająca z autonomii w ramach konstantynopolitańskiego patriarchatu, Fińska Cerkiew Prawosławna. Ponad 33 000 wiernych należy do helsińskiej diecezji, 19 394 do eparchii Kopio i Karelii, 5887 do diecezji Oulu. Najliczebniejsza parafia, z dwudziestoma tysiącami wiernych, znajduje się w Helsinkach. Kolejne miejsca zajmują parafie w Johensuu, Kopio, Tempere i Turku.
W 2021 roku fińska Cerkiew zamierza przeorganizować sieć parafii w ten sposób, by pozostały wspólnoty z co najmniej tysiącem wiernych.
Statystyki obejmują także tych parafian, którzy na stałe zamieszkują za granicą – w 2019 roku było ich 2530.
W fińskiej Cerkwi są dwa monastery – męski w Nowym Vałaamie z ośmioma mnichami i żeński w Lintuli z ośmioma mniszkami.
Nieznaczne zmniejszenie liczby wiernych (w ciągu roku ubyło 661 parafian) objaśnia się historycznymi przyczynami – część prawosławnych Karelczyków, którzy przesiedlili się do Finlandii w latach 40., wolała ochrzcić swoje dzieci w Kościele luterańskim w nadziei, że pomoże im to zaadaptować się do nowych warunków. I chociaż niektórzy z potomków tych repatriantów później powrócili do prawosławia, efekt „utraconego pokolenia” jeszcze długo będzie odczuwany.
W 2019 roku 993 osoby porzuciły Cerkiew, 811 przyjęło prawosławie. W obu przypadkach wyborów tych dokonują głównie ludzie młodzi, w wieku od 20 do 34 lat.
– Świadczy to o tym, że duchowość i duchowe poszukiwania są w dalszym ciągu aktualne, ale ludzie odnoszą się do poszczególnych wyznań bardziej krytycznie – mówi arcybiskup Helsinek i całej Finlandii Leo (Makkonen). – W minionych dziesięcioleciach uważano, że piękno nabożeństw i sztuki cerkiewnej przyciąga ludzi. A dzisiaj widzę, że Cerkiew może rozmawiać z ludźmi o tych problemach, które mają na co dzień. Dzisiaj prawosławny obraz życia, oparty na ascezie, jest aktualny jak nigdy przedtem.
Przeprowadzony niedawno sondaż wskazał przyczyny, z powodu których młodzież najczęściej opuszcza Cerkiew – młodzi respondenci odnosili wrażenie, że w parafiach nikt się nimi nie interesuje, cała uwaga była skupiona albo na staruszkach, albo na rodzinach z małymi dziećmi. – Teraz uświadomiliśmy sobie ten problem i staramy się go rozwiązać na poziomie parafii – mówi arcybiskup Leo. – Naszym głównym celem będzie umocnienie życia wspólnoty.
Parafianami fińskiej Cerkwi są nie tylko wierni urodzeni w Finlandii, także emigranci, wśród których najliczniejszą grupę stanowią Rosjanie, są też Rumuni i Grecy. I chociaż liczba emigrantów z roku na rok rośnie, niewielu spośród nich rejestruje się oficjalnie.
Zdaniem o. Heikki Huttonena, odpowiedzialnego za międzykulturową pracę w helsińskiej parafii, opinia o tym, że fińska Cerkiew „rusyfikuje się”, nie odpowiada rzeczywistości. – Ze swego doświadczenia mogę powiedzieć, że prawosławni rosyjskiego pochodzenia, którzy zapisują się do fińskich parafii, chcą integrować się z fińskim społeczeństwem – mówi duchowny. – Zaczynają np. świętować Boże Narodzenie według nowego kalendarza. Można też zauważyć, że decyzja moskiewskiego patriarchatu o zerwaniu eucharystycznej jedności z Konstantynopolem nie wywarła dużego wpływu na rosyjskojęzycznych parafian fińskiej Cerkwi.
O. Heikki Huttonen uważa, że chociaż w ostatnich latach liczba parafian wspólnoty w Helsinkach znacznie zmalała, wzrósł odsetek osób regularnie uczestniczących w nabożeństwach. Taką samą tendencję można zaobserwować w innych parafiach.
Rosja
Bóg w konstytucji
10 marca Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej przyjęła poprawkę do konstytucji, w której wspomina się o Bogu. Obecnie tekst konstytucji zawiera stwierdzenie: „Federacja Rosyjska, zjednoczona tysiącletnią historią, zachowując pamięć o przodkach, którzy przekazali nam ideały i wiarę w Boga, a także ciągłość w rozwoju państwa rosyjskiego, uznaje historycznie ustanowioną jedność państwową”.
1 lutego w Moskwie patriarcha moskiewski i całej Rosji Kirył podczas uroczystości związanych z jedenastą rocznicą swojej intronizacji wezwał wiernych do modlitwy, aby Bóg został wymieniony w ustawie zasadniczej. – Większość rosyjskich obywateli wierzy w Boga. Mówię nie tylko o prawosławnych, ale także o muzułmanach i wielu innych. Módlmy się, pracujmy, aby Bóg został wymieniony w naszej konstytucji. Myślę, że wspólnymi wysiłkami i modlitwą możemy sprawić, że taka wzniosła idea, jaką jest wiara w Boga, która kształtuje moralność, zarówno osobistą, społeczną, jak i polityczną, będzie obecna w ustawie zasadniczej naszego kraju – powiedział.
W Niedzielę Triumfu Prawosławia
– Triumf prawosławia to dzień, który jednoczy prawosławne Cerkwie i państwa prawosławnej tradycji. Ale jednocześnie to dzień, kiedy wierzący ludzie wysławiają swoją wiarę – podkreślił patriarcha moskiewski i całej Rusi Kirył po Liturgii w cerkwi Chrystusa Zbawiciela w Niedzielę Triumfu Prawosławia. Zdaniem hierarchy chrześcijańskiej wierze dzisiaj grozi deformacja, globalizujące się społeczeństwo nie potrzebuje bowiem idei. Potrzebuje czegoś innego – w pierwszej kolejności, by ludzie mogli nabywać jak najwięcej dóbr materialnych i widzieć w tej rosnącej konsumpcji sens swego życia. Bez wątpienia ludzka cywilizacja, oparta na tej zasadzie jest niezdatna do życia – podkreślił zwierzchnik Ruskiej Cerkwi. – Wiele sił – duchowych, intelektualnych, kulturalnych – bije dzisiaj na trwogę i wzywa do wniesienia pewnych korekt do cywilizacyjnego rozwoju. Ale te wezwania mądrych, politycznie odpowiedzialnych ludzi nie zawsze przyjmowane są do powszechnej świadomości, bo zbyt mocne stało się dążenie do konsumpcji coraz większej ilości dóbr materialnych i przeciwstawić się temu nie jest łatwo.
Władyka poinformował, że Cerkiew nigdy nie szła z prądem. – Z prądem iść jest zbyt łatwo – to to, co w Piśmie Świętym nazywa się szeroką drogą. Szeroka droga to droga, na której praktycznie nie napotykasz przeszkód. A na wąskiej drodze, napotykasz i przeszkody, i niebezpieczeństwa, ale właśnie ona prowadzi do Królestwa Niebieskiego.Oczywiście nawoływanie ludzi, by szli wąską drogą w czasach, kiedy szeroka droga tak bardzo mani – to sprawa bardzo ryzykowna. Właśnie dlatego słowa Cerkwi, która nawołuje, by iść wąską drogą, powinny być przekonujące. Ale najważniejsze – Cerkiew, ludzie wierzący powinni sami dawać przykład gotowości do podążania wąską drogą.
Słowa Cerkwi są sprzeczne z cywilizacją konsumpcji. Ale Cerkiew nie ma innej drogi. Powinna głosić to, co ma głosić – nie w zgodzie z ludzkimi wymysłami, lecz zgodnie ze słowem Bożym – zakończył patriarcha Kirył.
Święci uzdrowiciele
„Święci uzdrowiciele” to cykl nowych filmów dokumentalnych, przygotowywanych przez stację telewizyjną Spas. Każdy opowiadać będzie szczegółowo o życiu świętego, obdarzonego łaską uzdrawiania. Błogosławiona Matrona Moskiewska, wielki męczennik i uzdrowiciel Pantelejmon, święci biskupi Łukasz Krymski i Nektariusz z Eginy, męczennicy Kosma i Damian – to święci, do których zwracamy się najczęściej w nieszczęściu i chorobach. O cudach po modlitwie do niebieskich opiekunów opowiedzą ci, którzy zostali uzdrowieni.
– Przeczytałem to zdanie u metropolity Antoniego Suroskiego: „Ani jeden człowiek nie uwierzy w Boga, jeśli nie ujrzy na obliczu innego człowieka blasku wiecznego życia” – mówi Borys Korczewnikow, dyrektor studia telewizyjnego Spas. – Projekt o świętych uzdrowicielach to opowiadania ludzi, których ten blask dotknął. Usłyszeliśmy o osobistym doświadczeniu tych, którzy doznali uzdrowienia dzięki modlitwom do świętych tych, którzy przeżyli doświadczenie wspólnoty z Bogiem i jego świętymi. I zmienili się. Jestem przekonany, że te bardzo szczere opowiadania ludzi w połączeniu z informacjami dziennikarzy o życiu świętych w sposób nowy ukażą nam Boga, dlatego że jest On najbliżej – w oczach i doświadczeniu innego człowieka.
Turcja
Święto w Smyrnie
Liturgią w cerkwi św. Wukoła grecka wspólnota Izmiru upamiętniła dzień pamięci swego niebiańskiego opiekuna, św. Polikarpa ze Smyrny.
Na nabożeństwo, odprawiane przez metropolitę Nowej Smyrny Symeona, metropolitę Smyrny Bartłomieja i biskupa Eudokii Ambrożego, przybyli konsul generalny Grecji Argiro Papulia i mer Nowej Smyrny Stawros Dzulakis. Nowa Smyrna to południowe przedmieścia Aten, w których po grecko-tureckiej wymianie ludności w 1923 roku osiedli uchodźcy z Małej Azji. Wieruju odmawiano po grecku, turecku, cerkiewnosłowiańsku i rumuńsku.
Licząca ponad trzy tysiące lat Smyrna (współczesny Izmir) należy do najstarszych miast greckich w Małej Azji. Św. Polikarp – jeden z wczesnych nauczycieli Cerkwi, uczeń św. Jana Teologa – był biskupem Smyrny do swej męczeńskiej śmierci w 156 roku. W czasach ponowania Osmanów Smyrna pozostawała ważnym greckim i chrześcijańskim ośrodkiem. W 1922 roku grecko-turecka wojna zakończyła się masową rzezią i pożarem miasta, w wyniku czego około stu tysięcy Greków i Ormian zostało zamordowanych, wielu deportowano do Anatolii, setki tysięcy ewakuowano. Pośród ofiar był ostatni metropolita Smyrny Chryzostom (później kanonizowany jako nowomęczennik), a metropolia przestała istnieć. W Smyrnie nie pozostała ani jedna czynna cerkiew prawosławna.
W 2010 roku władze Izmiru odbudowały kilka prawosławnych świątyń, w tym cerkiew św. Wukoła, jedyną, która nie ucierpiała podczas pożaru 1922 roku. W cerkwiach urządzono muzea, ale czasem odprawiane są w nich nabożeństwa.
W 2014 roku w cerkwi św. Wukoła odbyła się pierwsza Liturgia, w 2016 patriarchat konstantynopolitański odrodził metropolię Smyrny – jej katedrę objął obecny metropolita Bartłomiej (Samaras).
Ukraina
Nie ma kto i nie ma komu służyć
Ich zadanie to odebrać tę świątynię i sfotografować się z przedstawicielami Prawosławnej Cerkwi Ukrainy. Co dalej, kto będzie służyć, było im wszystko jedno – skomentował sytuację w regionie sekretarz prasowy włodzimiersko-wołyńskiej diecezji, jej rzecznik prasowy, o. Władimir Macur. Duchowny powiedział, że około dwudziestu religijnych wspólnot Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi w diecezji zostało nielegalnie przerejestrowanych i w większości nowo utworzonych parafii Prawosławnej Cerkwi Ukrainy (PCU) życia liturgicznego nie ma. – U nas na Wołyniu, zwłaszcza w małych wsiach, mamy do czynienia z taką sytuacją. Wyobraźcie sobie – przyjeżdża nowy duchowny i mówi, że jego minimalna pensja ma wynosić 4,5 tys. grywien. Po pierwsze nasi duchowni nigdy o takie pieniądze nie prosili, skąd w małych wsiach takie środki? Po drugie wierni PCU to najczęściej albo ateiści, niewierzący, albo ci, którzy przychodzą do cerkwi, żeby kulicz czy wodę poświęcić… Nie mają pojęcia, że o cerkiew trzeba dbać, trzeba ją utrzymywać, itd. I cerkwie stoją puste. Nie ma kto i komu służyć.
Zdaniem o. Włodzimierza, wierni którym odebrano cerkiew, razem ze swoimi duchownymi w dalszym ciągu prowadzą pełne życie liturgiczne. – Nasi duchowni służą teraz w domach w swoich starych obłaczenijach. Żartują, że jest im nawet łatwiej – nie muszą płacić za światło, ogrzewanie. I ludzie teraz, wszyscy jak jedna rodzina, pomagają i batiuszce, i sobie nawzajem. Tak, cerkiew została odebrana, ale życie parafialne i modlitewne trwa. W Wielkim Poście w parafiach, którym odebrano świątynie, odprawiane są wszystkie nabożeństwa – i pokajannyj Kanon św. Andrzeja z Krety jest czytany, i odprawiane Liturgie.
Jedna z takich parafii znajduje się we wsi Suswal. W lutym 2020 roku ostatecznie, w oparciu o decyzje okrągłego stołu z udziałem miejscowych władz i policji, cerkiew Narodzenia Bogarodzicy odebrano wiernym i przekazano Prawosławnej Cerkwi Ukrainy. Wtedy lokalny „biskup PCU” odprawił w suswalskiej świątyni pierwsze nabożeństwo.
Przedtem późnym wieczorem 14 lutego grupa przedstawicieli Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, wyposażona w odpowiednie narzędzia, wyważyła drzwi do świątyni.
Po przejęciu, cerkiew niemal cały czas stoi zamknięta.
– Tą parafią powinien opiekować się dziekan owadnojskiego dekanatu Prawosławnej Cerkwi Ukrainy. Ale ponieważ ma swoją cerkiew, to do Suswala praktycznie nie przyjeżdża – mówi o. Włodzimierz. – W niedzielę odprawiał nabożeństwo od godziny 11 do 12. W poniedziałek i wtorek cerkiew była zamknięta. We środę modlitwa trwała godzinę. Nasi wierni odprawiają wszystkie nabożeństwa w chacie.
W kilku miejscowościach wierni modlą się pod otwartym niebem.
Wierni parafii Narodzenia Bogarodzicy w Suswalu planują budowę nowej cerkwi na podarowanej parafii działce.
na podst. pravoslavie.ru, sedmitza.ru, www.spzh.news
oprac. Ałła Matreńczyk i Andrzej Charyło
fot. pravoslavie.ru