Metropolia Czarnogóry i Przymorza Serbskiej Cerkwi Prawosławnej poinformowała, że 12 maja biskup budimljańsko-nikšicki Joanicjusz (Mićović) wraz z siedmioma kapłanami zostali aresztowani przez policję za udział w uroczystościach i procesji ku czci św. Bazylego Ostrogskiego (1610-1671), zorganizowanych w czasie kwarantanny związanej z koronawirusem. Na wieczornym nabożeństwie w soborze katedralnym w Nikšiciu zgromadziło się kilka tysięcy wiernych, którzy z własnej inicjatywy pragnęli uczestniczyć we wspólnej modlitwie do jednego z najbardziej czczonych świętych Serbskiej Cerkwi Prawosławnej.
Hierarcha i duchowni po przesłuchaniu w Centrum Bezpieczeństwa w Nikšiciu zostali przewiezieni po północy do Generalnej Prokuratury Państwowej, gdzie po dwugodzinnym przesłuchaniu zostali zatrzymani na okres do 72 godzin.
Podczas aresztowania kapłani poprosili wiernych, aby zachowali spokój i nie wchodzili w konflikt z policją. Po zatrzymaniu duchowieństwa rzesza ludzi zgromadziła się pod budynkiem Centrum Bezpieczeństwa, gdzie w oczekiwaniu na wyjście hierarchy modlono się i skandowano hasło „Ne damo władyku”.
13 maja patriarcha serbski Ireneusz (Gavrilović) i prezydent Republiki Serbii Aleksandar Vučić wyrazili głębokie zaniepokojenie aresztowaniem biskupa Joanicjusza wraz z kapłanami i wezwali do ich natychmiastowego uwolnienia.
Andrzej Charyło
fot. www.mitropolija.com