W wypowiedziach polskich polityków nie brakuje deklaracji i zapewnień o wierności chrześcijańskim tradycjom, o ich gotowości obrony chrześcijańskiego dziedzictwa, które także w europejskich krajach jest zagrożone. Niestety, deklaracje te nie są potwierdzane konkretnymi działaniami. Choć decyzja tureckich władz o zmianie statusu soboru Hagia Sophia spotkała się z krytyką wielu europejskich i światowych polityków, nikt z przedstawicieli naszych władz w tej sprawie nie zajął stanowiska, co może być odczytywane jako „ciche” poparcie poczynań prezydenta Erdogana. By takim domysłom położyć kres, skierowałem do ministra Jacka Czaputowicza poselskie zapytanie. Podpisali się pod nim, za co im dziękuję, także posłowie Robert Tyszkiewicz i Krzysztof Truskolaski.
Decyzją prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana świątynia Mądrości Bożej została przekształcona z muzeum w meczet.
Zbudowana w VI wieku w Konstantynopolu (dzisiejszym Stambule) Hagia Sophia przez blisko tysiąc lat była katedrą ekumenicznych patriarchów i do dziś pozostaje symbolem ogólnoświatowego chrześcijaństwa. Jej znaczenie można porównać jedynie do Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie czy do rzymskiej Bazyliki Świętego Piotra.
Zamieniona, po zdobyciu Konstantynopola przez Turków w 1453 roku, na meczet, decyzją prezydenta Turcji Mustafy Kamala Atatürka, w 1934 roku, uzyskała status muzeum.
Ponowne przekształcenie świątyni w czynny muzułmański dom modlitwy wywołało sprzeciw w chrześcijańskim świecie i protesty wielu międzynarodowych organizacji.
Apele protestacyjne do władz w Ankarze skierowali hierarchowie niemal wszystkich prawosławnych Kościołów autokefalicznych. „Świątynia Mądrości Bożej jest bez wątpienia jednym z najważniejszych klasycznych zabytków światowej cywilizacji. Klasyczne jest to, co zawsze przekracza granice danego narodu i czasu swojego powstania oraz to, co nie należy tylko do jednego właściciela, ale do całej ludzkości” – oświadczył 30 czerwca patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej. Z kolei synod cypryjskiej Cerkwi w specjalnym oświadczeniu stwierdził, że Cypryjczycy mają szczególny „powód do wyrażania bólu, gdyż na skutek niegodziwych i niedopuszczalnych działań tureckich przywódców po 1974 roku ogromna ilość kościelnych zabytków na okupowanej przez Turcję części Cypru została zniszczona i rozgrabiona”. Wyraził ubolewanie, że „nie są podejmowane żadne działania przeciwko tym, którzy codziennie znieważają chrześcijańską wiarę i wartości chrześcijańskiej kultury”.
– Myślę o Stambule, o Hagii Sophii i jestem bardzo zasmucony – powiedział 12 lipca papież Franciszek.
Protesty w sprawie przekształcenia Hagii Sophii wyrazili przedstawiciele organizacji międzynarodowych, m.in. UNESCO. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zwrócił uwagę, że w obecnej trudnej sytuacji globalnej decyzja Turcji „pogłębi i tak duże podziały pomiędzy największymi religiami”. Decyzję prezydenta Erdogana skrytykowali również sekretarz stanu USA Mike Pompeo i premier Grecji Kyriakos Mitsotakis.
W związku z powyższym zwracam się do Ministra Spraw Zagranicznych z następującym pytaniem: – Czy przedstawiciele władz RP podejmowali działania, których celem było powstrzymanie decyzji władz Turcji, zmieniającej status świątyni Mądrości Bożej w Stambule i czy w jakikolwiek sposób odnieśli się do tej decyzji?
Z wyrazami szacunku
Eugeniusz Czykwin
fot. Andrzej Charyło