Home > Artykuł > Prawosławie na świecie

BIAŁORUŚ

Wizyta papieża tylko za obopólną zgodą

Do wizyty papieża Franciszka na Białorusi może dojść tylko za zgodą prawosławnej Cerkwi, powiedział Aleksander Łukaszenka 2 listopada, podczas spotkania z patriarszym egzarchą całej Białorusi, metropolitą mińskim i zasławskim Beniaminem.

– Wiele mówi się na temat wizyty papieża – przyznał prezydent. – Chcę, żebyście znali moje stanowisko i społeczeństwo powinno to usłyszeć. Papież Rzymu kieruje państwem i Kościołem, dlatego zaproszenie z Białorusi powinno być wystosowane zarówno przez głowę państwa, jak i Cerkiew.

Jak podkreślił Łukaszenka, nie chce „znaleźć się między młotem i kowadłem” i doprowadzić do niezręcznej sytuacji. – Dlatego wszelkie insynuacje, rozmowy o tym, że przyjedzie papież nieomalże incognito, że zbiorą się tłumy z całej Europy… Oczywiście, przyjadą katolicy z całej Europy – ze sto i z dwieście tysięcy, to fakt. Ale stawiać papieża w takiej sytuacji, że państwo zaprasza, a Cerkiew prawosławna nie będzie się na to zgadzała, na to się nigdy nie zdecydujemy. Raskolnikami nie byliśmy i nie będziemy.

Prezydent dodał, że nie ma nic przeciwko przyjazdowi papieża na Białoruś, „ale powinna być na to obopólna zgoda”. – Nie powinno to doprowadzić do fatalnego raskołu. Dlatego nie należy w związku z tą wizytą prowadzić niejasnych rozmów, wykorzystywać jej w politycznej grze. Przypomnijmy, że na początku września minister spraw zagranicznych Białorusi na spotkaniu z przedstawicielem Watykanu potwierdził zaproszenie papieża Franciszka do złożenia wizyty na Białorusi.

CZARNOGÓRA

Przedsiębiorca na rzecz Cerkwi

Decyzję o przekazaniu części zysku kompanii Neksan na rzecz Serbskiej Cerkwi Prawosławnej podjął czarnogórski przedsiębiorca Miodrag Daka Davidović. – Wszystko co kompania zarobiła w ciągu trzydziestu lat i wszystko co zarobimy w przyszłości, począwszy od Bożego Narodzenia, zostanie przekazane na służbę Bogu i ludziom – powiedział.

Podkreślił, że zysk, który pojawi się na kontach przedsiębiorstwa, zostanie zagospodarowany w następujący sposób – po 20 proc. na bezpłatne stołówki, dzieci specjalnej troski, sieroty, Cerkiew i na wsparcie dla studentów. – Podzielić można tylko zysk, aktywa nie mogą się zmniejszać. Myślę, że mój wnuk, z którym wiążę duże nadzieje, potrafi docenić działalność charytatywną. Majątku nie można trwonić, jak kiedyś komuniści zniszczyli projekty serbskich filantropów, Michaiła Pupina i innych.

CZECHY

Spłonęła cerkiew

28 października w Ogrodach Kinskich w Pradze w wyniku pożaru niemal całkowicie spłonęła przewieziona z Ukrainy na początku XX wieku prawosławna drewniana cerkiew św. Michała. W związku z tym, że cerkiew stała na trudno dostępnym wzgórzu, strażakom nie udało się szybko dotrzeć na miejsce zdarzenia. W wyniku pożaru nikt z ludzi nie ucierpiał, ale sam budynek praktycznie całkowicie został zniszczony. – Dzwonnica się zawaliła. Wyciągnęliśmy z cerkwi kilka butli ze sprężonym propanem-butanem, które udało się schłodzić – powiedział jeden ze strażaków.

W związku z incydentem, ambasada Ukrainy w Czechach wezwała władze do przeprowadzenia drobiazgowego śledztwa. „Jesteśmy zszokowani wiadomością o pożarze w drewnianej cerkwi arcystratega Michała w Pradze, która została zbudowana w XVII wieku na Zakarpaciu. Cerkiew została przekazana do Pragi w 1929 roku, w okresie, kiedy region znajdował się w granicach Czechosłowacji. To była jedna z ważnych nici, która kulturalnie i historycznie łączy nasze narody. Wzywamy czeskie organa śledcze do szczegółowego zbadania tego incydentu. Odbudowę tego architektonicznego zabytku uważamy za punkt honoru dla nas wszystkich” – napisano na stronie ukraińskiej ambasady na Facebooku. Śledztwo trwa.

„Według najświeższych informacji, otrzymanych od przedstawiciela władz Pragi Wita Gofmana, 29 października rozpocznie się zbiórka na odbudowę cerkwi” – napisał na Twitterze ambasador Ukrainy w Czechach Jewgienij Pierebijnis.

Cerkiew św. Michała to drewniana świątynia zbudowana w drugiej połowie XVII wieku na Ukrainie. W pierwszej połowie XX wieku cerkiew została rozebrana i przewieziona do Ogrodów Kinskich, gdzie weszła do kolekcji Muzeum Etnograficznego. Cerkiew zbudowano w stylu bojkowskim z elementami ludowego baroku. Miała około 14 metrów długości i 8 metrów szerokości, wysokość dzwonnicy sięgała około 17 metrów. Od 2008 roku świątynia była wykorzystywana przez Cerkiew prawosławną.

EGIPT

Restauracja zabytków piśmiennictwa

Projekt odtworzenia i restauracji przechowywanej w patriarszej bibliotece unikalnej kolekcji ważnych zabytków piśmiennictwa we współpracy z Nową Aleksandryjską Biblioteką i charytatywną Fundacją Lewentisa (Cypr) realizuje patriarchat aleksandryjski. Pierwszy etap zakłada restaurację stu cennych cerkiewnych rękopisów. Jak długi może okazać się ten proces, nie wiadomo – w zbiorach biblioteki patriarszej przechowywanych jest ponad 40 tysięcy tomów ksiąg, 3 tys. inkunabułów i 530 unikalnych rękopisów. W minionym tygodniu patriarsze aleksandryjskiemu i całej Afryki Teodorowi II przekazano dwanaście kolejnych odrestaurowanych zabytków, pośród których były rękopisy w języku greckim i arabskim, poświęcone kwestiom liturgicznym i kalendarzowym, cerkiewnej muzyce, filozofii i teologii.

Ze stu zabytków, których restauracja została zaplanowana na lata 2019- 2020, w minionym roku specjaliści odtworzyli 68.

Prace nad pozostałymi rękopisami powinny dobiec końca w 2020 roku. Następnie tom ze stu odrestaurowanymi rękopisami z biblioteki patriarchatu ukaże się drukiem.

Pierwsze ze zrekonstruowanych rękopisów datowane są na 1796 rok, właśnie wtedy patriarcha aleksandryjski Parfeniusz II (1735-1805) po raz pierwszy zestawił i opublikował spis rękopisów i kodeksów, przechowywanych w patriarszej bibliotece.

Jednak część zabytków piśmiennictwa jest znacznie starsza, wśród skarbów biblioteki są rękopisy z V wieku przed Narodzeniem Chrystusa. Główne prace nad odtworzeniem piśmiennictwa prowadzą specjaliści Nowej Aleksandryjskiej Biblioteki – wiodącej naukowej i kulturowej placówki współczesnego Egiptu. Projekt w znacznej mierze finansowany jest przez cypryjski fundusz charytatywny Anastasiosa Lewentisa – utworzoną w 1979 roku organizację, upamiętniającą wybitnego greckiego biznesmena i filantropa cypryjskiego pochodzenia.

IZRAEL

Nieznana świątynia w Banias

Archeologowie uważają, że odkryli jedną z pierwszych świątyń w Izraelu, położoną w naturalnym parku w Banias, w miejscu, w którym Chrystus nazwał apostoła Piotra „skałą” (Mt 16,19), informuje Christian Headlines.

Dzisiejsze Banias, zwane za czasów Jezusa jako Cezarea Filipowa, leży u źródeł rzeki Jordan. Czczono tu kiedyś bożka natury o imieniu Pan, stąd nazwa „Paneas”, wymawiana dziś jako „Banias”.

Herod Wielki wybudował tu świątynię ku czci Augusta, a jego syn Filip rozbudował miasto i nazwał je Cezareą. Pochodzący z około 400 roku n.e. kościół został odkryty podczas wykopalisk archeologicznych, prowadzonych przez Wydział Archeologii Urzędu ds. Przyrody i Parków Uniwersytetu w Hajfie. Archeologowie byli zaskoczeni, kiedy ujrzeli pozostałości mozaiki ozdobionej krzyżami i innymi symbolami chrześcijańskimi.

Odkryto również duży kamień, na którym wyryto mnóstwo małych krzyżyków. To prawdopodobnie ślady wykonane przez pielgrzymów odwiedzających kościół po tym, jak stał się on centrum pielgrzymek.

Podczas wykopalisk znaleziono także nisze, ołtarze i przedmioty, które dowodzą, iż wcześniej miejsce to było rzymskim kompleksem na otwartym powietrzu, służącym do kultu bożka Pana. W centralnym miejscu kompleksu odkryto także mały basen.

Liczne spadki i zagłębienia na terenie obiektu świadczą, iż kościół uległ zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi, przez co połowa konstrukcji zatonęła. Badacze przypuszczają, iż świątynia została odnowiona w VII wieku i stała się miejscem pielgrzymek.

ROSJA

Duchowni chcą do ruskiej Cerkwi

Ponad stu duchownych patriarchatu aleksandryjskiego chce przejść do ruskiej Cerkwi, poinformował arcybiskup władykaukaski i ałański Leonid w programie „Strategia z Anną Szafran”. Hierarcha przypomniał, że zwierzchnik Cerkwi aleksandryjskiej, patriarcha Teodor, przekonywał przedstawicieli ruskiej Cerkwi, że nie uzna Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, „jednak, wbrew obietnicom i umowom, miesiąc później postąpił tak, jak uznał za stosowne”.

Podkreślił, że synod Cerkwi aleksandryjskiej prawa do uznania Prawosławnej Cerkwi Ukrainy swemu zwierzchnikowi nie dawał. A patriarcha Teodor do tej pory z żadnym z przedstawicieli ukraińskiego raskołu, „mimo uznania”, nie służył. Arcybiskup Leonid dodał, że sytuacja w Cerkwi aleksandryjskiej po decyzji zwierzchnika „nie jest dobra”.

Do ruskiej Cerkwi wpłynęło już ponad sto podań duchownych Cerkwi aleksandryjskiej o przejście pod omofor patriarchy moskiewskiego. Władyka podkreślił, że oddział stosunków zewnętrznych moskiewskiego patriarchatu analizuje ten problem, a nawet w pewnym stopniu hamuje afrykańskich duchownych w tych planach.

– Ruska Cerkiew nie popiera polityki ekspansji, przestrzega kanonów i jest zwolennikiem uczciwych i przyzwoitych relacji między Cerkwiami – zaznaczył.

Na pytanie Anny Szafran, dlaczego dochodzi do takich zachowań, arcybiskup Leonid odpowiedział, że na patriarchę aleksandryjskiego naciska greckie ministerstwo spraw zagranicznych, a na niego Departament Stanu USA. Dodał, że ruska Cerkiew materialnie wspomagała misyjną działalność patriarchatu aleksandryjskiego.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Na podst. spzh.news, sobor.by, pravoslavie.ru, church.by

oprac. Ałła Matreńczyk

fot. kp.ua, Udruženje Radne akcije Delijski Vis, pravoslavie.ru

Odpowiedz