Home > Artykuł > Jak o. Aleksy bronił cerkwi w Supraślu

Jak o. Aleksy bronił cerkwi w Supraślu

20 grudnia 2020 roku w pomieszczeniach Akademii Supraskiej otwarto
wystawę „Śladami ojca Aleksego”, poświęconą o. Aleksemu Mularczykowi – wieloletniemu proboszczowi parafii prawosławnej w Supraślu.
Wystawa dostępna jest na kanale YouTube Fundacji Oikonomos.

O. Aleksy urodził się 29 lipca 1896 roku we wsi Zarudawie w ujeździe wołkowyskim w guberni grodzieńskiej w ówczesnym Imperium Rosyjskim. Wieś należała do parafii prawosławnej Opieki Matki Bożej w Białawiczach. Aleksy był najmłodszym synem Jakowa (Jakuba) i Paraskiewy Mularczyków – ubogich chłopów. Jako dziecko został sierotą, wychowywała go rodzina. Po ukończeniu szkoły w rodzinnej wsi wyjechał w głąb Rosji, bo na wsi nie miał z czego żyć. Tam wstąpił jako posłusznik do stauropigialnego monasteru męskiego Glińska Pustelnia w ziemi kurskiej (obecnie Glińska Pustelnia Narodzenia Matki Bożej w Sosniwce na Ukrainie). W monasterze uczył się i posługiwał.

Po wybuchu pierwszej wojny w 1914 roku w Glińskiej Pustyni urządzono lazaret i sanatorium dla rannych żołnierzy oraz przytułek dla sierot, których rodzice polegli. W kolejnym roku na front wysłano hieromnichów klasztoru, a w latach 1915-1916 siedemdziesięciu pięciu posłuszników, wśród nich także Aleksego Mularczyka. Został skierowany do służby w 8 Pułku Strzelców, który toczył boje z armią austriacko-węgierską. Za swoją służbę wojskową, w tym udział we wzięciu do niewoli większego oddziału przeciwnika, został nagrodzony krzyżem zasługi Świętego Jerzego IV klasy.

Po wojnie wrócił do Glińskiej Pustelni, gdzie przebywał do 1920 roku. Był to okres niepokojów wojenno-rewolucyjnych, zmian granic państwowych, represji władz komunistycznych wobec duchownych i mnichów, konfiskaty mienia i likwidacji monasterów oraz burzenia świątyń. Aleksy Mularczyk wrócił w rodzinne strony.

W maju 1920 roku został psalmistą grodzieńskiego soboru katedralnego. W 1921 roku władze polskie zamknęły sobór św. Zofii (w przeszłości będący też kościołem rzymskokatolickim), a funkcję katedry prawosławnej zaczęła pełnić dotychczasowa garnizonowa cerkiew Opieki Matki Bożej. W Grodnie Aleksy Mularczyk prowadził zajęcia z ustawu cerkiewnego.

9 grudnia 1922 roku zdał egzamin na diakona przy Grodzieńskim Konsystorzu Duchownym. 30 kwietnia 1923 roku ożenił się z Niną Kidajło, córką Nikanora i Anny ze wsi Ogrodniki w parafii Świato Pokrowskiej w Białawiczach. Został wyświęcony na diakona i skierowany do posługiwania w parafii Świętej Trójcy w miejscowości Roś w grodzieńskiej diecezji, dekanacie wołkowyskim. Tam 27 października 1924 roku przyszedł na świat pierwszy syn Aleksego i Niny – Borys. W kolejnym roku diakona Aleksego przeniesiono do parafii św. św. Piotra i Pawła w Wołpie. Tam 9 listopada 1926 roku urodził się drugi syn, Wsiewołod.

9 października 1927 roku Aleksy Mularczyk został wyświęcony na II stopień kapłaństwa i 21 listopada skierowany przez biskupa grodzieńskiego do parafii św. św. Piotra i Pawła w Wasilkowie w białostockim dekanacie jako pierwszy psalmista. Faktycznie o. Aleksy otrzymał zadanie pełnienia posługi kapłańskiej wśród ludności Supraśla i okolicznych wsi – w tamtym czasie nie funkcjonował już supraski monaster, nie została jeszcze utworzona parafia. Skarb Państwa przejął budynki monasteru wraz z cerkwiami. Władze zezwoliły na odprawianie nabożeństw tylko w cerkwi cmentarnej św. Jerzego przez duchownego z pobliskiego Wasilkowa. O. Aleksy ponad trzy lata dojeżdżał furmanką bądź rowerem z Wasilkowa do Supraśla. Na prośby wiernych i za zgodą władz 10 marca 1931 roku został wyznaczony przez biskupa grodzieńskiego Aleksego do pełnienia obowiązków rektora nieetatowej filii w Supraślu, odprawiania nabożeństw i udzielania posług w cerkwi cmentarnej św. Jerzego. Dopiero wówczas o. Aleksy mógł przeprowadzić się wraz z rodziną do Supraśla, gdzie wynajęto mieszkanie w obecnym Domu Jansena. W 1935 roku parafianie zakupili dom (jeden z tzw. domów tkaczy) i działkę w centrum Supraśla przy dzisiejszej ul. 3 Maja 13 z przeznaczeniem na plebanię. W nim zamieszkał o. Aleksy z rodziną. Urządzono tu także kancelarię parafialną, kaplicę oraz uczono religii.

W wiernych wstąpił nowy duch. Kupiono dzwony i utensylia cerkiewne, prowadzono próby chóru. O. Aleksy uczył religii dzieci w szkołach powszechnych w Supraślu i Ogrodniczkach. Od 1931 roku prowadzono zapisy metrykalne parafii w Supraślu. W latach 1931-1938 średnio udzielano rocznie około 50 chrztów, 15 ślubów, grzebano 25 zmarłych. Zabiegano o odzyskanie cerkwi św. Jana Teologa w monasterskim kompleksie. Słano pisma m.in. do metropolity Dionizego, ministerstwa wyznań religijnych i oświecenia publicznego, starostwa powiatowego w Białymstoku. Protestowano przeciwko profanacji cerkwi przez księży salezjanów, którzy w 1937 roku otrzymały ją od władz. Selezjanie przerobili świątynię na potrzeby prowadzonego przez nich zakładu dla młodzieży. Protesty ani skierowanie sprawy do sądu na nic się nie zdały. Prawosławni nie odzyskali monasteru, ani nawet jednej cerkwi.

Starania o zwrot cerkwi w Supraślu zahamował wybuch drugiej wojny i trwająca od końca września 1939 do 22 czerwca 1941 roku okupacja radziecka.

W obiektach monasterskich, także w obu cerkwiach, stacjonowało wojsko. Sowieci sprofanowali świątynie, urządzając w nich kuźnię i kuchnię oraz zdewastowali budynki. Sprofanowali również supraską ewangelicką kirchę, z której strącili krzyż. Krzyż ukrył o. Aleksy z parafianami. Przechowywano go przez lata. Po urządzeniu w kirsze po wojnie kościoła katolickiego, krzyż uroczyście przekazano nowej wspólnocie.

O. Aleksy w czasie okupacji nadal odprawiał nabożeństwa w cmentarnej cerkwi w Podsupraślu. Na plebanii w Supraślu przy ul. 1 Maja zamieszkały dwie rodziny oficerskie. W czasie ich ewakuacji namawiano również rodzinę duchownego do wyjazdu z Supraśla. O. Aleksy zdecydowanie odmówił, twierdząc że nie może zostawić parafian i parafii, mimo że sprzeciwy okazywane władzy radzieckiej były źle widziane.

22 czerwca 1941 w Supraślu rozpoczęła się okupacja niemiecka. Sowieci opuścili monasterskie budynki. Wtedy prawosławni podjęli próbę odzyskania przynajmniej cerkwi zimowej. Aleksy Mularczyk dotarł do niemieckiego komisarza cywilnego (Amtskommissara) z Wasilkowa (lub Czarnej Wsi, jak podają niektóre relacje), który był jednym z przedwojennych kierowników supraskiej fabryki Cytrona, znający lokalne stosunki społeczne. Władze wydały zgodę na korzystanie z cerkwi św. Jana Teologa, którą – po uzyskaniu do niej kluczy – uprzątnięto i w 1942 roku ponownie wyświęcono. Władze niemieckie zezwoliły też na osiedlanie się w budynku monasterskim prawosławnych mnichów, którzy w 1944 roku przybywali do Supraśla z terenów objętych wojną i pomagali supraskiemu proboszczowi w organizacji życia parafialnego.

Tragicznym wydarzeniem dla parafii i jej proboszcza był 20 lipca 1944 roku, dzień, w którym wycofujące się wojska niemieckie wysadziły zabytkową cerkiew Zwiastowania Bogarodzicy oraz podpaliły zabudowania monasterskie.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Piotr Mularczyk

Odpowiedz