Home > Artykuł > Poświęciliśmy wodę

Podczas święta Objawienia Pańskiego, zwanego świętem Jordanu, 19 stycznia, we wszystkich parafiach dokonano wielkiego poświęcenia wody, w wielu wychodzono na zewnątrz, by modlić się nad rzekami, zalewami, jeziorami. W tym roku w święto Jordanu panowała na Białostocczyźnie zadziwiająco piękna pogoda, słońce i mróz -17 stopni Celsjusza, ośnieżone drzewa, pola, drogi, jakby przyroda przyoblekła się w najbardziej uroczyste szaty. Piękno świata szczególnie intensywnie odczuwało się w skicie w Odrynkach, położonym na wyspie, otoczonej bagnami Narwi.

Na Liturgię do skitu, służoną między innymi przez ihumena pustelni o. Sofroniusza, przybyło kilkuset wiernych z różnych miejscowości, między innymi grupa dziennikarzy z Kielc (strona cudzechwalicieswegonieznacie.pl, na której umieszczono zdjęcia z Odrynek).

Na Narwi wycięto w lodzie krzyż, ustawiając go obok przerębli (zdjęcie na czwartej stronie okładki). W tym roku nie było możliwe zanurzenie się w niej po poświęceniu wód, ponieważ rzeka zamarzła, tworząc podwójną warstwę lodu – wylała na lód zamarznięty wcześniej i mróz ściął kolejną warstwę wody.

Do wody jordańskiej należy odnosić się z pobożnością i szacunkiem – przypomina nam Cerkiew, ale także współcześni naukowcy. Strukturę wody bada Irina Kosinowa, akademik, kierująca katedrą geologii ekologicznej Uniwersytetu Woroneskiego (1,3-milionowe miasto, położone 500 kilometrów na południe od Moskwy). Mówi, że woda jest żywa. „Słucha” słów modlitwy, muzyki i pod ich wpływem zmienia swoją strukturę. Jeśli jest to muzyka pełna gniewu i niesie obraźliwe słowa, jej struktura staje się mętna, zagęszczona, robi się martwa. Dlatego zaleca swoim studentom, by unikali takiej muzyki, są wszak – jak my wszyscy – „workami wody”. – Dobra, klasyczna muzyka wodę ożywia – mówi. – Potwierdziliśmy to naukowo. Woda ze świętych źródeł układa się w kryształy o przepięknych kształtach, przypominających kwiaty, motyle.

– Kreszczeńska woda to zadziwiający Boży dar – mówi Irina Kosinowa. – Z modlitwą, uwagą, szacunkiem i miłością odnośmy się do podstawowej substancji życia, wody. Miłość Boża, obejmująca świat, zwłaszcza w prawosławne święta, pozwala rozwijać się życiu, nie zważając na wszelkie katastrofy i działania nierozumnej nieraz ludzkości.

W święto Chrztu Pańskiego wstępujemy w życie wieku przyszłego, w którym przemienione jest całe stworzenie, wszystkie żywioły.

Zgodnie z prośbą spoczywającego w Odrynkach od ponad dwóch lat archimandryty Gabriela, by nikt skitu nie opuścił głodny, w tym roku, mimo siarczystego mrozu, znów na święto Bogojawlenija przygotowano wszystkim pielgrzymom gorący, smaczny posiłek.

– Ojciec Gabriel pomagał nam za życia i teraz pomaga – mówią kobiety uwijające się przy kotłach. – Musimy więc pielęgnować tradycję, zapoczątkowaną przez naszego padwiżnika archimandrytę.

Anna Radziukiewicz

fot. autorka

Odpowiedz