Home > Artykuł > Trwajcie w mojej miłości

Przypomnieniem przesłania tegorocznego tygodnia modlitw o jedność chrześcijan oraz wprowadzeniem do nabożeństwa, którego program opracowała Wspólnota Monastyczna z Grandchamp w Szwajcarii, rozpoczęło się modlitewne spotkanie w lubelskiej archikatedrze. Wieczornemu nabożeństwu w poniedziałek 18 stycznia przewodniczył metropolita lubelski ks. arcybiskup Stanisław Budzik. Podstawą opracowania wspólnego nabożeństwa przedstawicieli wyznań chrześcijańskich Lublina, jak wyjaśnił w komentarzu przewodniczący Archidiecezjalnej Rady Ekumenicznej ks. prof. Sławomir Pawłowski SAC, były teksty zaczerpnięte z Biblii Ekumenicznej. Kazanie wygłosił arcybiskup lubelski i chełmski Abel, natomiast nagrodę Polskiej Rady Ekumenicznej „za budowanie przykładnych relacji na rzecz ekumenicznego współistnienia” prezydentowi miasta dr. Krzysztofowi Żukowi wręczył jej prezes biskup Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce. W uroczystości uczestniczył biskup senior Mieczysław Cisło i chór prawosławnej parafii Przemienienia Pańskiego pod dyrekcją Andrzeja Boubleja wraz z proboszczem ks. mitratem Andrzejem Łosiem.

MIŁOŚĆ BLIŻNIEGO I KRZYŻ

Siostry z Grandchamp przywołują słowa brata Rogera z Taize’: „Nie ma przyjaźni bez oczyszczającego cierpienia. Nie ma miłości bliźniego bez krzyża. Sam krzyż pozwala nam poznać bezkresną głębię miłości”.

Inaugurując styczniowy tydzień modlitw w Lublinie arcybiskup Abel przypominał posłannictwo współczesnych chrześcijan: – My, podzieleni chrześcijanie, jesteśmy świadkami dystansu nawet w relacjach ekumenicznych. Kościoły chrześcijańskie pozamykały się nawet wewnątrz, wiążąc to ze skutkami pandemii. Ale i na zewnątrz stały się mniej zainteresowane relacjami z braćmi i siostrami z innych wspólnot chrześcijańskich. Czyżby wołanie naszego Pana, Jezusa Chrystusa, z Wieczernika o jedność swoich uczniów przestało być ciągle obowiązującym imperatywem do przekraczania granic naszych Kościołów? By spotkać się w dialogu prawdy i miłości z naszymi siostrami i naszymi braćmi…”.

Tematyka spotkań modlitwy i współpracy ekumenicznej roku 2021 wzywa do trwania w miłości Bożej jako pojednania z sobą samym, trwania w Chrystusie jako źródle wszelkiej miłości aż do wydania owocu, aby wzrastał owoc solidarności i świadectwa, a miłość chrześcijan była widzialnym znakiem dla świata.

Dlatego władyka Abel stwierdził w inauguracyjnej homilii, wygłoszonej w lubelskiej archikatedrze: – Inaugurując Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan mamy głębsze przekonanie, że jesteśmy Bożymi wybrańcami: Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem… (J 15,16a).

Warto przypomnieć, że czwartą już polską wersję materiałów Tygodnia Modlitw przygotował zespół w składzie biskup dr Edward Puślecki, honorowy zwierzchnik Kościoła ewangelicko-metodystycznego w RP, dr hab. Kalina Wojciechowska z Kościoła ewangelicko-augsburskiego, ks. dr Doroteusz Sawicki z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, ks. inf. Andrzej Gontarek z Kościoła polskokatolickiego i ks. prof. Sławomir Pawłowski z Kościoła rzymskokatolickiego pod kierunkiem biskupów: Jerzego Samca z Kościoła ewangelicko-augsburskiego i Jacka Jezierskiego z Kościoła rzymskokatolickiego.

TRWANIE W CHRYSTUSIE

– Po tym poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie się wzajemnie miłować – przypomniał we wstępie ks. arcybiskup Stanisław Budzik. – Bierzemy sobie te słowa do serca, my, chrześcijanie, chlubiący się imieniem Chrystusa. Chcemy przyjąć wezwanie: Trwajcie w mojej miłości, a przyniesiecie obfity owoc (por. J 15,5- 9). Niech owocem tygodnia modlitw będzie nasze przybliżenie się do ideału miłości Chrystusa, a tym samym do siebie nawzajem.

Arcybiskup Abel powiedział m.in.: – Trwać w Chrystusie to podstawa naszego wzrostu, bez Chrystusa nie wydamy owocu. Chrześcijaństwo musi być radykalne. Nie ma chrześcijaństwa bez udziału w życiu sakramentalnym, bez uczestnictwa w Liturgii. Mówił, że Chrystus tworzy Kościół poprzez głoszenie Słowa i udział w liturgii Ofiary, której istotą jest przeistoczenie świętych darów w Przenajświętsze Ciało i Krew Chrystusa. Wierni, poprzez przyjęcie Komunii stają się ciałem Chrystusa. Przywołał nauczanie św. apostoła Pawła, dodając: – Z prawosławnego punktu widzenia obserwowanie Liturgii przez środki masowego przekazu nie jest do końca faktycznym uczestnictwem w Boskiej Liturgii Eucharystycznej.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Grzegorz Jacek Pelica
fot. autor

Odpowiedz