Home > Artykuł > Maj 2021 > Wielki Tydzień i Pascha w Jerozolimie

Wielki Tydzień i Pascha w Jerozolimie

Przez kilka lat Wielki Tydzień i Paschę spędzałem w Ziemi Świętej. Do niedawna lot z Polski do Izraela nie stanowił żadnych problemów. Odległość z Warszawy do Tel Awiwu, dwa i pół tysiąca kilometrów, można było pokonać bez większych przeszkód w niespełna cztery godziny. Sytuacja zmieniła się w związku z ogólnoświatowymi restrykcjami pandemicznymi. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, Jerozolima nie będzie intensywnie oblegana przez pielgrzymów. Pomimo zniesienia obostrzeń wewnątrz kraju, Izrael pozostaje zamknięty na pielgrzymów z zewnątrz. Niemniej jednak we wszystkich najważniejszych miejscach związanych z krzyżową śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa będą wznoszone modlitwy i odprawiane nabożeństwa.

Każdego roku przed świętem Paschy do Izraela przybywają rzesze prawosławnych z całego świata. Na lotnisku w Tel Awiwie można zaobserwować tłumy pielgrzymów, pragnących uczestniczyć w nabożeństwach Wielkiego Tygodnia i Paschy w Jerozolimie, przede wszystkim z Grecji, Gruzji, Rosji, Białorusi, Ukrainy, Rumunii, Bułgarii, Mołdawii, Serbii, Czarnogóry, Cypru, jak również z państw Europy Zachodniej, Ameryki i Australii.

W tych szczególnych dniach cerkiewnego roku liturgicznego mnóstwo wiernych odwiedza miejsca związane z wydarzeniami opisanymi w Ewangelii. Wiele osób w sobotę przed Wielkim Tygodniem udaje się do Betanii, czyli współczesnego miasta Al-Ajzarijja, dwa kilometry na wschód od Jerozolimy, gdzie znajduje się grota grobowa św. Łazarza. O jej lokalizacji wspominali w IV wieku historyk Euzebiusz z Cezarei, anonimowy pielgrzym z Bordeaux, pątniczka Egeria i św. Hieronim ze Strydonu. To właśnie tam Chrystus dokonał cudu wskrzeszenia po czterech dniach od śmierci swego przyjaciela św. Łazarza, brata św. św. Marty i Marii, który później udał się na Cypr, gdzie przez ponad czterdzieści lat był biskupem miasta Kition, czyli dzisiejszej Larnaki. Hierarcha zmarł tam po raz drugi i na miejscu jego kolejnego grobu wniesiono cerkiew ku czci św. Łazarza, gdzie przechowywana jest część jego relikwii.

Niespełna kilometr od Betanii, w Betfage, położonej na wschodnim zboczu Góry Oliwnej, wieczorem w przeddzień Niedzieli Palmowej gromadzą się przed cerkwią wierni, aby uczestniczyć w procesji przed świętem Wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Zgodnie z wielowiekową tradycją, sięgającą IV wieku, tłum ludzi na czele z hierarchami i duchowieństwem podąża drogą w stronę Jerozolimy, podobnie jak to było prawie dwa tysiące lat temu. Wszyscy trzymają w dłoniach gałązki palmowe, łatwo dostępne w tamtejszej strefie klimatycznej. W podniosłej atmosferze troparion święta śpiewany jest po grecku, arabsku, cerkiewnosłowiańsku: Powszechne zmartwychwstanie przed swoją męką uwiarygodniając, z martwych wzbudziłeś Łazarza, Chryste Boże, przeto i my, jak hebrajskie dzieci, niosąc symbole zwycięstwa, śpiewamy Ci, Zwycięzco śmierci: Hosanna na wysokościach! Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie!

Chrystus wjechał do Jerozolimy na osiołku, co było wówczas oznaką pokoju, w przeciwieństwie do jazdy konnej, która była symbolem wojny. Krestnyj chod, na początku którego niesiona jest ikona święta, po przebyciu dwóch kilometrów wkracza do Starego Miasta przez Bramę Lwów, znajdującą się 150 metrów na północ od Bramy Złotej, zamurowanej w 1541 roku przez osmańskiego sułtana Sulejmana Wspaniałego, przez którą Chrystus wjechał do Jerozolimy. W dzień święta uroczysta Liturgia sprawowana jest przez patriarchę w bazylice Zmartwychwstania Pańskiego.

Przez pierwsze trzy dni Wielkiego Tygodnia w świątyniach patriarchatu jerozolimskiego sprawowane są Liturgie Uprzednio Poświęconych Darów. Cerkiew prawosławna w Wielki Poniedziałek wspomina starotestamentowego Józefa, syna Jakuba, sprzedanego przez braci w niewolę. Jego niezasłużone cierpienie i późniejsze wywyższenie symbolizują los Chrystusa. Tamtego dnia czytany jest również fragment Ewangelii, w którym Zbawiciel przeklina drzewo figowe nieprzynoszące owocu, w Wielki Wtorek zaś przypowieści o dziesięciu pannach, talentach i paruzji, czyli powtórnym przyjściu Chrystusa. W Wielką Środę wspomina się namaszczenie Zbawiciela mirrą przez grzeszną kobietę oraz podjęty przez Judasza zamiar wydania Chrystusa arcykapłanom.

W te dni pielgrzymi zazwyczaj odwiedzają najważniejsze miejsca w Ziemi Świętej, czyli m.in. Betlejem, Hebron, Jerycho, Nazaret, Kanę Galilejską, Górę Tabor, Kafarnaum. Często udają się na Pustynię Judejską, gdzie docierają do monasterów św. Teodozjusza Wielkiego, św. Jerzego Chozewity, św. Gerasima Jordańskiego, ławry św. Sawy Uświęconego, a także zanurzają się w rzece Jordan.

W Wielki Czwartek, kiedy Cerkiew wspomina ustanowienie sakramentu Eucharystii, umycie przez Chrystusa nóg apostołom, modlitwę Chrystusa w sadzie Getsemani, a także zdradę Judasza, odprawiana jest Liturgia św. Bazylego Wielkiego. Po nabożeństwie na placu przed Bazyliką Zmartwychwstania Pańskiego, na specjalnie skonstruowanym podwyższeniu, ma miejsce obrzęd umycia nóg. Patriarcha jerozolimski, symbolizujący Chrystusa, umywa nogi dwunastu archimandrytom, którzy symbolizują dwunastu apostołów. Wieczorem odprawia się jutrznię Wielkiego Piątku, podczas której czytanych jest dwanaście fragmentów Ewangelii, mówiących o cierpieniach, skazaniu na śmierć i ukrzyżowaniu Chrystusa, a także złożeniu Jego ciała w nowym grobie przez Józefa z Arymatei i Nikodema.

Wszystkie teksty liturgiczne, opisujące wyjątkowe zdarzenia w dziejach zbawienia rodzaju ludzkiego, wygłaszane w miejscu, gdzie się one dokonały, są szczególnie wymowne. Oto już gromadzi się synedrion żydowski, aby Stwórcę i Twórcę wszystkiego wydać Piłatowi. O, jakaż niesprawiedliwość! O, jaka niewiara! Oni starają się wydać sędziom Tego, który ma sądzić żywych i umarłych. On uleczał wszelkie ludzkie cierpienie, a oni Jego przygotowują na cierpienie.

Tajemnie prowadząc swych uczniów, Ty, Panie, nauczałeś ich, mówiąc: „Baczcie, przyjaciele, aby żaden lęk nie rozdzielił was ze mną. Chociaż bowiem cierpię, to za świat. Nie zgorszcie się Mną. Nie po to przyszedłem, aby mi służono, ale abym sam służył i wydał duszę moją za zbawienie świata. Jeżeli więc jesteście moimi przyjaciółmi, naśladujcie mnie, kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim, pan niech będzie sługą. Trwajcie we mnie, aby przynieść obfity owoc”. Widząc Ciebie krzyżowanym, Chryste, całe stworzenie zadrżało, zatrzęsły się fundamenty ziemi, z bojaźni przed władzą Twoją ukryły się światła i rozdarła się zasłona świątyni, góry zatrzęsły się i kamienie rozpadły.

W Wielki Piątek nie sprawuje się żadnej Liturgii, gdyż w tym dniu została złożona na Golgocie przez Chrystusa jedyna, niepowtarzalna, wielka ofiara. Wczesnym przedpołudniem wąskimi ulicami Starego Miasta odbywa się procesja z Pretorion na Golgotę. Na jej czele idzie biskup z patriarchatu jerozolimskiego, który niesie duży drewniany krzyż, a za nim duchowni i rzesze wiernych z krzyżami w dłoniach. Panuje wielki zgiełk, ścisk i ogromny tłok. Po dojściu do Bazyliki Zmartwychwstania Pańskiego hierarcha wygłasza kazanie, po czym na Golgocie czytane są królewskie godziny kanoniczne Wielkiego Piątku autorstwa św. Cyryla Aleksandryjskiego. Jeden z troparionów tego nabożeństwa głosi: Dzisiaj na drzewie wisi Ten, który na wodach ziemię zawiesił. Na króla aniołów zakładana jest korona cierniowa. W szatę hańby przyobleczony jest Ten, który niebo przyodziewa obłokami. Policzkowany jest Ten, który w Jordanie uwolnił Adama. Gwoździami przybity jest Oblubieniec Cerkwi. Włócznią przebity jest Syn Dziewicy. Kłaniamy się cierpieniom Twym, Chryste. Okaż nam Twe chwalebne Zmartwychwstanie!

W godzinach popołudniowych w atmosferze skromności i szczególnego spokoju odprawiana jest wieczernia, podczas której śpiewana jest stichira: Dzisiaj widzimy naocznie budzącą bojaźń przesławną tajemnicę: Niedotykalny zostaje zatrzymany. Związany zostaje Ten, który Adama wyzwala od klątwy. Znawca serc i dusz niesprawiedliwie jest przesłuchiwany. Ten, który zamknął otchłań, sam zostaje zamknięty w ciemnicy. Przed Piłatem stoi Ten, przed którym w lęku stoją moce niebios. Stwórca bity jest ręką stworzenia. Na drzewo skazany zostaje Sędzia żywych i martwych. W grobie zamknięty jest zwycięzca otchłani. Pod koniec nabożeństwa grupa chórzystów śpiewa w stylu bizantyńskim wzruszający troparion: Ciebie, który odziewasz się światłością jak szatą, Józef z Nikodemem, zdjąwszy z drzewa, widząc martwego, nagiego i nie pogrzebanego, gorzkimi z serca zalewał się łzami i łkając mówił: „Biada mi, najsłodszy Jezusie! Gdy przed chwilą słońce ujrzało Ciebie wiszącym na krzyżu, przyoblekło się w mrok, a ziemia zatrzęsła się z bojaźni i zasłona świątyni rozdarła się. Oto teraz widzę Ciebie, któryś za mnie podjął dobrowolną śmierć. Jakże mogę pogrzebać Ciebie, Boże mój? Jakim całunem mam Ciebie owinąć? Jakimi rękoma można dotknąć niezniszczalnego Twego ciała? Jakież pieśni będę śpiewał przy Twoim pogrzebie, o Miłosierny? Wysławiam Twoje cierpienia, opiewam w pieśniach pogrzeb Twój ze Zmartwychwstaniem, wołając: Panie, chwała Tobie!”.

Późnym wieczorem w Wielki Piątek wynosi się płaszczenicę, która na początku jest kładziona na ołtarzu na Golgocie. Po przeczytaniu przed nią fragmentu Ewangelii biskupi przenoszą ją po schodach na dół i umieszczają przy wejściu do bazyliki na kamieniu namaszczenia, który ma długość około dwóch i pół metra i szerokość ponad metra. Takich samych wymiarów jest płaszczenica, czyli wyszyta tkanina bez znaczącego usztywnienia, przedstawiająca Chrystusa leżącego w grobie. Obsypywana jest ona dużą ilością płatków czerwonych róż. W czasie nabożeństwa hierarchowie przenoszą płaszczenicę na Grób Pański do wnętrza Kuwuklii, czyli niewielkiej kaplicy o rozmiarach około sześć na osiem metrów, przed którą odbywa się obrzęd pogrzebu Zbawiciela.

Wygłaszane są wersety: Chryste, Ty będąc życiem złożony zostałeś w grobie i ulękły się zastępy anielskie, sławiąc Twoje uniżenie. Władca wszystkich widziany jest jako martwy, w nowym grobie złożony jest Ten, który groby zmarłych uczynił pustymi. Chryste życie! Zostałeś złożony w grobie, śmiercią Twoją zniszczyłeś śmierć, i wytoczyłeś życie światu. Prawdziwy Królu niebios i ziemi, chociaż zamknąłeś się w małym grobie, dałeś się poznać całemu stworzeniu Jezusie, jako Zbawiciel. Chryste Stwórco, gdy zostałeś złożony w grobie, zadrżały fundamenty otchłani i otworzone zostały groby ludzi. Słowo, cała ziemia zadrżała z lęku i słońce skryło swe promienie, kiedy w ziemi ukryta została Twoja wielka światłość. Jeden z Trójcy w ciele haniebną dla nas przecierpiał śmierć, przeraziło się słońce i zadrżała ziemia. Dobrowolnie spocząłeś w grobie jako martwy, ale żyjesz, Zbawicielu, i jak przepowiedziałeś, przez Twoje Zmartwychwstanie podnosisz ludzi. Godnym jest wysławiać Ciebie, Stwórcę wszystkich, bowiem przez Twoje cierpienia wybawiliśmy się z wiecznych cierpień i wyzwoliliśmy się ze zniszczenia. Mądrość Boża zstępując do grobu rozlewa potoki życia i ożywia będących w niedostępnych miejscach otchłani. Wszyscy wierni sławimy teraz w pieśniach Twoje ukrzyżowanie i pogrzeb, Chryste, wybawiając się od śmierci przez pogrzeb Twój. Pod koniec nabożeństwa płaszczenica przenoszona jest z Kuwuklii do ołtarza katolikonu.

Wnętrze Kuwuklii składa się z dwóch pomieszczeń. Pierwsze to niewielki przedsionek, zwany kaplicą anioła, gdzie znajduje się fragment odwalonego od wejścia do Grobu kamienia, na którym siedział anioł, obwieszczający zmartwychwstanie Chrystusa niewiastom niosącym mirrę. Tuż obok jest drugie pomieszczenie, gdzie znajduje się Grób Zbawiciela. Kuwuklia w obecnej postaci pochodzi z 1810 roku i powstała podczas odbudowy po pożarze świątyni w 1808 roku. Jest już trzecią kaplicą w Bazylice Zmartwychwstania. Pierwsza została zbudowana w IV wieku na polecenie cesarza św. Konstantyna Wielkiego. Na początku XI wieku zniszczyli ją muzułmanie, lecz wkrótce została odbudowana. W 1555 roku, podczas przebudowy kaplicy, położono na kamiennym łożu Grobu Pańskiego płytę ochronną, która znajduje się tam do dziś.

W Wielką Sobotę Cerkiew wspomina przebywanie Chrystusa ciałem w grobie, Jego zstąpienie duszą do piekła i wyprowadzenie stamtąd starotestamentowych sprawiedliwych oraz jednoczesne przebywanie z Bogiem Ojcem i Świętym Duchem na tronie w Królestwie Niebios. W ten dzień dokonuje się cud zejścia Świętego Ognia, który jest fenomenalnym zjawiskiem, znanym nie tylko ze świadectw historycznych. To współczesny cud, którego co roku doświadczają osoby przebywające w świątyni. Pisaliśmy o tym w Przeglądzie Prawosławnym, ostatnio w maju 2019 roku.

Najwcześniejsze wzmianki o zstępowaniu Świętego Ognia na Grób Pański w Jerozolimie pochodzą z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Do naszych czasów zachowało się co najmniej siedemdziesiąt przekazów historycznych z okresu od IV do XVI wieku dotyczących tego wyjątkowego wydarzenia. Zawarte są one w unikalnych manuskryptach arabskich, greckich, ormiańskich i łacińskich.

W poprzednich latach w prawosławną Wielką Sobotę ze względu na wielotysięczny tłum izraelska policja blokowała bramy Starego Miasta, w obrębie którego znajduje się bazylika, przepuszczając tylko część pielgrzymów. Tysiące wiernych oczekiwało na zejście Świętego Ognia wewnątrz świątyni. Każdego roku patriarcha Jerozolimy i całej Palestyny, po trzykrotnym obejściu Kuwuklii, zdejmuje szaty liturgiczne i wchodzi do groty Grobu Pańskiego z pęczkami niezapalonych woskowych świec. Napięcie wśród pielgrzymów wzrasta, a czas oczekiwania bywa każdego roku inny. Po pewnym czasie słychać głośne okrzyki zachwytu. Pojawia się Święty Ogień, który patriarcha przekazuje najpierw przez małe, boczne otwory w ścianie Kuwuklii i za moment wychodzi z zapalonymi pęczkami i błogosławi wiernych. Panuje atmosfera ogromnej paschalnej radości. Ludzie omywają ogniem twarze, wkładają w płomień, który nie parzy i nie pali ręce. Każdy trzyma zapalone pęczki 33 świec na pamiątkę 33 lat życia Chrystusa na ziemi. Dynamiczne bicie dzwonów obwieszcza całemu światu Zmartwychwstanie Chrystusa. Ogień z Bazyliki dociera do wielu miejsc na świecie.

Po zejściu Świętego Ognia w katolikonie naprzeciwko Kuwuklii sprawowana jest Liturgia Wielkiej Soboty, rozpoczynająca się wieczernią. Śpiewana jest stichira: Dzisiejszy dzień tajemniczo przedstawiał wielki Mojżesz, mówiąc: „I pobłogosławił Bóg dzień siódmy”. Oto jest błogosławiona sobota, oto jest dzień odpoczynku, w którym spoczął od wszystkich swoich dzieł Jednorodzony Syn Boży, który z Opatrzności przyjął śmierć, i odpoczywa cieleśnie w sobotę. Ale On powróci przez swoje zmartwychwstanie i da nam życie wieczne, albowiem jest jedynym dobrym i Przyjacielem człowieka.

Podczas Liturgii Hymn Cherubinów zastępowany jest troparionem: Niechaj milczy wszelkie ciało, niech stoi z bojaźnią i drżeniem, i nie myśli o niczym, co ziemskie. Oto Król królów i Pan panujących przychodzi, złożyć Siebie w ofierze i dać na pokarm wiernym. Poprzedzają zaś Go chóry aniołów, ze wszelką władzą i potęgą, wielooczni cherubini i sześcioskrzydli serafini, zakrywający oblicza i śpiewający pieśń: Alleluja.

Cud Świętego Ognia jednoczy w Jerozolimie dziesiątki tysięcy prawosławnych ludzi z całego świata. Na przestrzeni kilku lat mogłem obserwować te same twarze i spotkać wielu znajomych hierarchów, duchownych i przyjaciół z Polski, Rosji, Ukrainy, Gruzji, Grecji, Francji, Szwajcarii. Jeden z nich dwa lata temu opowiedział mi, że z wielkim trudem udało mu się wejść do bazyliki i musiał stać bardzo daleko od Kuwuklii. W momencie zejścia Świętego Ognia ujrzał, jak samoistnie zapala się łampada, która wisiała obok niego. Z wielką radością i jednocześnie rozumną pokorą relacjonował to wydarzenie.

W Bazylice Zmartwychwstania Pańskiego, mogącej pomieścić około dziesięciu tysięcy osób, o północy z soboty na niedzielę rozlega się śpiew: Zmartwychwstanie Twoje, Chryste Zbawco, aniołowie śpiewają na niebiosach, i nam na ziemi pozwól, czystym sercem Ciebie sławić. Rozpoczyna się paschalna jutrznia, a następnie uroczysta Liturgia, sprawowane przez patriarchę jerozolimskiego.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Andrzej Charyło

fot. autor

Odpowiedz