Home > Artykuł > Najnowszy numer > Umocnienie wiary w Tarnogrodzie

Pod przewodnictwem arcybiskupa lubelskiego i chełmskiego Abla odbyły się uroczystości ku czci św. św. apostołów Piotra i Pawła w Tarnogrodzie, na które przybyło wielu parafian i pielgrzymów, po raz pierwszy tak licznie od początku pandemii. Wsienoszcznomu bdienju i wieczornym modlitwom w przeddzień głównej uroczystości przewodniczyli o. Korneliusz Wilkiel, proboszcz z Biłgoraja, i miejscowy nastojatiel o. mitrat Włodzimierz Klimiuk. Po nabożeństwie podczas agapy śpiewał chór pod dyrekcją Violety Borodinej, który uświetnił dwudniowe tarnogrodzkie uroczystości.

Liturgii przewodniczył władyka Abel, który mówił o aktualności naśladowania apostołów: – Poznajmy charakter najbliższego Chrystusowi apostoła Piotra, gdyż zanim inni uczniowie Jezusa zdobyli się na odpowiedź, on jej udziela. Przed śmiercią na krzyżu wypełniają się wobec niego słowa jednej z przepowiedni Jezusa: „Zanim kogut trzykroć zapieje, ty trzykroć się Mnie zaprzesz”. Kiedy następuje kulminacyjny moment świadectwa, Piotr mówi: „Nie znam tego Człowieka”. Później po Zmartwychwstaniu Chrystus musi go poprzez potrójne zapytanie, jak gdyby przywrócić do grona apostolskiego. Zupełnie inną postacią jest św. apostoł Paweł, który nigdy nie widział na oczy Chrystusa, a co gorsza, prześladował pierwszych chrześcijan. Jeszcze jako Żyd o imieniu Szaweł, gdy idzie do Damaszku z zamiarem prześladowania chrześcijan, otwierają się niebiosa, z których rozlega się głos: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz”? Wtedy zrozumiał, że powinien zmienić cel swojej wędrówki i przyłączyć się do grona wiernych chrześcijan. Przyjmując w sakramencie chrztu w Trójcy Przenajświętszej chrześcijańskie imię Paweł, wykazał największą gorliwość dla Chrystusa. Dzisiaj w pierwszym czytaniu usłyszeliśmy jak gdyby spowiedź tego apostoła i świadectwo otrzymanej od Boga siły, która w jego niemocy wypełnia się.

– Zamiast się lękać w naszych czasach – mówił hierarcha – trzeba dawać świadectwo wiary, bo wiara czyni cuda. Pragnieniem naszym jest, aby doświadczać jak najwięcej cudotwórczej Bożej mocy. Kiedy zapanuje ta światłość w naszych sercach, lepiej zrozumiemy naszą rzeczywistość i codzienność.

Grzegorz Jacek Pelica, fot. autor

Odpowiedz