Home > Ze świata > Patriarcha Kirył: patriarcha Bartłomiej wpadł w raskoł

Patriarcha Kirył: patriarcha Bartłomiej wpadł w raskoł

Do najważniejszych zadań, które stoją przed wydziałem cerkiewnych stosunków zewnętrznych moskiewskiego patriarchatu, należy „praca nad przezwyciężeniem raskołu w światowym prawosławiu, który został zrodzony przez bezprawne, antykanoniczne i powiedziałbym, szaleńcze wtargnięcie konstantynopolitańskiego patriarchy na Ukrainę” – powiedział patriarcha moskiewski i całej Rusi Kirył 27 września podczas wręczenia cerkiewnych nagród przewodniczącemu wydziału stosunków zewnętrznych metropolicie wołokołamskiemu Hilarionowi i jego zastępcom.

– Pozwolę sobie tak powiedzieć, bo znam dobrze patriarchę Bartłomieja. Najprawdopodobniej nie kierował się ani swoim rozumem, ani swoją wolą – podkreślił hierarcha. Jednocześnie odrzucił pogląd, jakoby patriarcha konstantynopolitański pod wpływem zewnętrznych nacisków nie mógł postąpić inaczej: – A jak my mogliśmy postępować inaczej, żyjąc w ateistycznym państwie? Nie nastraszycie nas żadnymi strasznymi historiami – my przez to przeszliśmy i nie zerwaliśmy łączności z ani jedną lokalną Cerkwią, które w naszym kraju w tym czasie często nazywano „pachołkami amerykańskiego imperializmu”. Podtrzymywaliśmy relacje, składaliśmy sobie wizyty, zapraszaliśmy delegacje. Dlatego, kiedy nam mówi się, że dzisiaj patriarcha Bartłomiej jakoby nie mógł postąpić inaczej, czyniąc aluzje do potężnych sił zewnętrznych, nie przyjmuję tej argumentacji. Pośród patriarchów konstantynopolitańskich byli męczennicy i wyznawcy, jeden z nich – patriarcha Grzegorz – został powieszony na wrotach siedziby patriarchatu. Konstantynopol zawsze wydawał się nam twierdzą prawosławia. I my po ludzku bardzo przeżywamy, że teraz patriarcha konstantynopolitański wpadł w raskoł, przystępował do priczastija z raskolnikami i uznał pozbawionych kanonicznej chirotonii samoswiatow za kanonicznych biskupów – stwierdził władyka.

Patriarcha podkreślił: – Przekonani, że stoimy na niezachwianym fundamencie świętych kanonów, po duszpastersku, po ludzku powinniśmy dążyć do tego, żeby pokonać ten trudny okres w prawosławnych stosunkach, gdyż zarówno w Grecji, jak i w innych krajach znajdujących się pod wpływem konstantynopolitańskiego patriarchatu, znajdują się nasi bracia i siostry, pobożni mnisi i mniszki i bardzo nas boli, że z powodu błędów jednego człowieka cierpią inni. Przed wydziałem stosunków zewnętrznych moskiewskiego patriarchatu stoi ważne zadanie: pozostając na pryncypialnych kanonicznych pozycjach, czynić wszystko, żeby światowe prawosławie wyszło z tej trudnej kryzysowej sytuacji, w której się znajduje.

– Każda lokalna Cerkiew ma swoje problemy i to czasami bardzo trudne, chociaż i nie tak zauważalne, jak było to w przypadku ruskiej Cerkwi w okresie radzieckim – przypomniał patriarcha Kirył, podkreślając: – Dlatego nasza wspólna solidarność, okazanie wzajemnej miłości są bardzo ważne dla umocnienia całego prawosławia.

Ałła Matreńczyk

fot. pravoslavie.ru