Home > Z kraju > Radio Orthodoxia rozszerzyło zasięg

Radio Orthodoxia rozszerzyło zasięg

Radio Orthodoxia nadaje dwadzieścia lat, ale tylko w Białymstoku i okolicach, bo już w Siemiatyczach, Bielsku Podlaskim i Sokółce a także w promieniu kilkunastu, czy kilkudziesięciu kilometrów od tych miast, od roku.

Rozszerzenie obszaru nadawania prawosławnego radia jest dużym sukcesem, za którym stają lata starań o uzyskanie dodatkowej częstotliwości, zakup i montaż nadajników o odpowiedniej mocy, znalezienie ludzi w tych miastach, którzy umieliby pozyskać sponsorów urządzeń nadawczych, ich instalatorów i wreszcie skupić wokół siebie ludzi, współtworzących program, czyli informujących o wydarzeniach w różnych dekanatach, a nawet w innej diecezji, wszak Radio weszło po raz pierwszy na teren diecezji warszawsko-bielskiej, uzyskując na to błogosławieństwo metropolity Cerkwi w Polsce Sawy.

Są starania, by i Hajnówkę objąć zasięgiem radia.

28 października w pięknej cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach, stojącej na najwyższym chyba wzniesieniu w tym mieście, dokładnie w rocznicę nadania pierwszego programu Orthodoxii na Siemiatycze i okolice, arcybiskup białostocki i gdański Jakub służył dziękczynne nabożeństwo w obecności władyki siemiatyckiego Warsonofiusza, na którym zgromadzili duchowni z Siemiatycz, Bielska Podlaskiego, Hajnówki i Białegostoku. Przybył burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz i ci, którzy radio współtworzą – jego zespół redakcyjny pod kierunkiem o. Mateusza Kiczko, ludzie dbający o jego stan techniczny, sponsorzy.

Władyka Jakub, który już jako uczeń szkoły średniej interesował się radiofonią i który stał się kołem zamachowym tej jakże cennej radiowej inicjatywy, dziękował o. protodiakonowi Mirosławowi Demczukowi, który z energią i zapałem przyjął zadanie rozszerzenia prawosławnego głosu na Siemiatycze i współtworzenia go, także o. Jarosławowi Ciełuszeckiemu, który tę samą rolę pełni w Bielsku Podlaskim. Podziękował proboszczowi parafii Woskresieńskiej w Siemiatyczach o. Bazylemu Litwiniukowi za pozwolenie na instalację nadajnika na kopule cerkwi, docenił sponsorów i oczywiście redaktorów.

– Musimy wykorzystywać wszelkie możliwości, by ze Słowem Bożym docierać jak najszerzej, a temu służy radio – mówił władyka Jakub, dodając, że najchętniej jest ono słuchane w mniejszych miastach, szczególnie na wsi. Okres zamknięcia podczas pandemii covidu też sprzyjał szerokiemu słuchaniu radia.

– Jeśli ludzie będą potrzebowali radia, znajdą się środki na urządzenia i ich konserwację, bo zespół ciągle pracuje społecznie – mówił władyka.

Anna Radziukiewicz

fot. autorka