W Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie (znajduje się w sąsiedztwie słynnego hotelu Grand, przy nadmorskim deptaku), która awansowała do ligi najlepszych miejsc wystawowych w kraju, będzie prezentowana do 20 lutego wystawa prac Jerzego Nowosielskiego (1932-2011).
Nigdy jeszcze nie widziałam takiej ilości prac tego wybitnego artysty, zgromadzonych w jednym miejscu. Obrazy pochodzą ze zbiorów Andrzeja Starmacha z Krakowa, który zgromadził najwięcej prac Nowosielskiego, i pokazują różne etapy twórczości artysty, poczynając od realistycznych pejzaży.
Sposób ich ekspozycji jest zupełnie niespotykany. Kluczem nie stała się chronologia, ani tematyka, tylko… kolorystyka. I tak powstały skupiska zielono-błękitne, terrakoty, ultramaryny, ściśle do siebie przylegających obrazów. W „odnogach” sali są i pojedynczo eksponowane obrazy. W każdym razie, poprzez taki zabieg, czuje się intensywność koloru, jego grę, mocne zestawienia, powodujące wręcz „świecenie” koloru. Nowosielski jest doskonałym kolorystą i ta wystawa ten dar artysty wydobywa szczególnie.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
tekst i fot. Anna Radziukiewicz
