Home > Artykuł > Lipiec 2022 > Oświadczenie soborowe

27 maja w Kijowie odbył się sobór biskupów Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, który rozpatrzył zagadnienia życia cerkiewnego, powstałe w wyniku agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i wydał oświadczenie następującej treści:

1. Sobór potępia wojnę jako naruszenie przykazania Bożego „Nie zabijaj!” (Wj 20,13) i wyraża współczucie wszystkim, którzy ucierpieli na wojnie.

2. Sobór zwraca się do władz Ukrainy i władz Federacji Rosyjskiej z prośbą o kontynuowanie procesu negocjacyjnego i poszukiwanie mocnego i rozsądnego słowa, które mogłoby powstrzymać rozlew krwi.

3. Wyrażamy sprzeciw wobec stanowiska patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla w sprawie wojny na Ukrainie.

4. Sobór przyjął odpowiednie uzupełnienia i poprawki do Statutu o zarządzaniu Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, świadczące o pełnej samodzielności i niezależności Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi.

5. Sobór zatwierdza uchwały soborów biskupów Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi oraz decyzje synodów Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, których posiedzenia odbyły się w okresie po ostatnim soborze Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi (8 lipca 2011 roku). Sobór aprobuje działalność kierownictwa sprawami i organów synodalnych Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi.

6. Sobór rozważył wznowienie przygotowywania świętego Mira w Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi.

7. Na okres stanu wojennego, gdy kontakty między diecezjami a cerkiewnym kierowniczym centrum są utrudnione lub ich w ogóle nie ma, sobór uważa za uzasadnione przyznanie biskupom diecezjalnym prawa do samodzielnego podejmowania decyzji w niektórych sprawach życia diecezjalnego, które należą do kompetencji synodu lub zwierzchnika Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, a następnie, po przywróceniu możliwości, informowania władz cerkiewnych.

8. W ostatnim czasie przed naszą Cerkwią pojawiło się nowe ogromne wyzwanie duszpasterskie. W ciągu trzech miesięcy wojny ponad sześć milionów obywateli Ukrainy zostało zmuszonych do wyjazdu za granicę. Są to głównie Ukraińcy z południowych, wschodnich i centralnych obwodów Ukrainy. Znaczna część z nich to wierni Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi. Dlatego do metropolii kijowskiej Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi napływają prośby z różnych krajów o utworzenie ukraińskich parafii prawosławnych. Z pewnością wielu naszych rodaków wróci do ojczyzny, lecz część z nich pozostanie na stałe za granicą. W związku z tym sobór wyraża głębokie przekonanie, że Ukraińska Prawosławna Cerkiew nie może pozostawić swoich wiernych bez opieki duchowej, musi być razem z nimi w ich trudnych doświadczeniach i organizować wspólnoty cerkiewne w diasporze. Konieczne jest dalsze rozwijanie misji zagranicznej wśród prawosławnych Ukraińców dla zachowania przez nich swej wiary, kultury, języka i prawosławnej tożsamości.

9. Świadomy szczególnej odpowiedzialności przed Bogiem, sobór wyraża głęboki żal z powodu braku jedności w ukraińskim prawosławiu. Sobór postrzega istnienie schizmy jako głęboką bolesną ranę w Ciele cerkiewnym. Szczególnie przykre jest to, że ostatnie działania patriarchy konstantynopolitańskiego na Ukrainie, które doprowadziły do powstania „Prawosławnej Cerkwi Ukrainy”, jedynie pogłębiły nieporozumienia i doprowadziły do fizycznej konfrontacji. Ale nawet w tak kryzysowych okolicznościach sobór nie traci nadziei na wznowienie dialogu. Aby dialog mógł się odbyć, przedstawiciele PCU muszą:

• zaprzestać zajmowania świątyń i przymusowego przejmowania parafii Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi.

• zdać sobie sprawę, że ich status kanoniczny, określony w „Statucie Prawosławnej Cerkwi Ukrainy”, jest w rzeczywistości nieautokefaliczny i znacznie ustępuje od swobód i możliwości w realizacji działalności cerkiewnej, przewidzianych w Ustawie o zarządzaniu Ukraińską Prawosławną Cerkwią.

• rozstrzygnąć kwestię kanoniczności hierarchii PCU, ponieważ dla Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, jak również dla większości lokalnych Cerkwi prawosławnych, jest całkowicie jasne, że w celu uznania kanoniczności hierarchii PCU konieczne jest przywrócenie sukcesji apostolskiej jej biskupów.

Sobór wyraża głębokie przekonanie, że kluczem do powodzenia dialogu musi być nie tylko chęć przywrócenia cerkiewnej jedności, ale także szczere pragnienie budowania własnego życia na zasadach chrześcijańskiego sumienia i czystości moralnej.

10. Podsumowując rezultaty wykonanej pracy, sobór wznosi dziękczynną modlitwę do Miłosiernego Pana za możliwość braterskiego spotkania i wyraża nadzieję na zakończenie wojny i pojednanie wrogów. Według słów św. apostoła i ewangelisty Jana Teologa, niech z nami wszystkimi, a szczególnie z braćmi i siostrami w Chrystusie Zmartwychwstałym, będą „łaska, miłosierdzie i pokój Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, Syna Ojca, w prawdzie i miłości” (2 J 1,3).

Słowo metropolity

Przed rozpoczęciem soboru biskupów, tego samego dnia, odbyło się zgromadzenie biskupów, duchowieństwa, mnichów i wiernych UPC, na którym delegaci z poszczególnych diecezji omówili problemy życia cerkiewnego, powstałe w wyniku działań wojennych.

Podczas spotkania metropolita Onufry powiedział m.in: „Obecnie Ukraina przeżywa niezwykle trudny czas. Od ponad trzech miesięcy trwa wojna, którą rozpoczęła Federacja Rosyjska przeciw Ukrainie. W wyniku działań wojennych tysiące naszych rodaków straciło życie, zniszczono domy, rodziny zostały osierocone, cierpią niewinni ludzie. Nie da się opisać wszystkich konsekwencji toczącej się wojny, tak jak nie da się znaleźć słów, by oddać cały ból milionów Ukraińców. Nie utracić człowieczeństwa, gdy zło napełniło serca i nie zachwiać się w wierze w Boga – to najtrudniejsze zadania, stojące przed każdym z nas.

Od pierwszego dnia inwazji wojsk rosyjskich na terytorium naszego suwerennego i niepodległego państwa UPC potępiła tę militarną agresję i wezwała do zaprzestania rozlewu krwi. Głos naszej Cerkwi niestety nie został usłyszany. Z powodu działań wojennych cierpi szczególnie czternaście spośród pięćdziesięciu trzech diecezji naszej Cerkwi, ponad osiemdziesiąt świątyń zostało zniszczonych, giną duchowni, mnisi i wierni. Oprócz wzmożonej modlitwy o pokój na Ukrainie od pierwszych dni wojny w świątyniach i monasterach utworzono schronienia przed ostrzałem i bombardowaniem. Cerkiew włączyła się nie tylko w obronę ojczyzny, ale także we wszechstronną pomoc ukraińskim żołnierzom, szpitalom, ludności cywilnej, uchodźcom i wszystkim potrzebującym.

Jednak pomimo tak dużego i realnego udziału Cerkwi w przezwyciężeniu wojny, w społeczeństwie sztucznie wzrosła wrogość religijna wobec UPC. Przedstawiciele innych wyznań, poszczególni posłowie i urzędnicy państwowi, nadużywając swojej władzy i oficjalnej pozycji, wygłaszają przeciwko naszej Cerkwi bezprawne i bezpodstawne oskarżenia. Wszyscy wiedzą, że te zarzuty nie są prawdziwe. Jednak takie stronnicze wypowiedzi, formułowane pod wpływem emocji, a nie na podstawie argumentacji, są podstawą politycznych haseł dotyczących zakazu działalności UPC.

Tysiące parafii UPC zostało założonych i funkcjonuje zgodnie z ustawodawstwem Ukrainy. Podczas licznych kontroli i rewizji naszych świątyń przez organy ścigania, zgodnie z zeznaniami tzw. aktywistów, nie znaleziono żadnych śladów działalności antypaństwowej. Nie powstrzymuje to jednak ludzi, którzy są daleko od Cerkwi, przed kontynuowaniem otwartej antycerkiewnej kampanii. Podczas rozlewu krwi, konfrontacji zbrojnej na froncie, na terenach lokalnych społeczności na tyłach, ze względu na fałszywe doniesienia, Ukraińcy dzielą się na swoich i cudzych. Organy samorządu terytorialnego świadomie łamią konstytucyjną zasadę oddzielenia państwa od Cerkwi i równości wszystkich wobec prawa, w czasie, gdy wolność wyznania nie pozwala państwu na przejawianie uprzywilejowania wobec jednej wspólnoty religijnej i ograniczania praw innej. UPC znajduje się pod stałą presją władz państwowych i aktywistów. Nie wchodząc w prawne subtelności nielegalności takich decyzji, najboleśniejsze jest to, że zbrodnie przeciw Ukraińcom należącym do UPC są popełniane przez Ukraińców.

W sprawie bezprawnej ingerencji w działalność naszej Cerkwi, a także popełnienia działań mających na celu podżeganie do wrogości i nienawiści religijnej, znieważania uczuć obywateli w związku z ich przekonaniami religijnymi skierowano już stosowne pisma do prokuratora generalnego Ukrainy oraz do komisarza Rady Najwyższej Ukrainy do spraw praw człowieka. W wielu diecezjach wszczęto sprawy karne i administracyjne przeciwko osobom, które popełniły przestępstwa. Będziemy nadal chronić nasze prawa za pomocą środków prawnych.

Historyczna droga Cerkwi to droga krzyża Chrystusa Zbawiciela. W przeszłości duchownych i wiernych próbowano sztucznie uczynić wrogami państwa, a Cerkwi przypisywano różne obce jej działania. Jednakże ludzie, którzy walczyli z Cerkwią, już dawno odeszli w zapomnienie, a Cerkiew Chrystusowa przetrwała i kontynuuje swoją zbawczą misję, ponieważ Cerkiew jest Ciałem Chrystusa”.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Andrzej Charyło, fot. news.church.ua