Home > Artykuł > Najnowszy numer > Pieśń i świątynia na chwałę Świętej Trójcy

Pieśń i świątynia na chwałę Świętej Trójcy

Cerkiew Świętej Trójcy w Dubience, o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1588 roku, została otoczona opieką króla Zygmunta III Wazy na mocy dokumentu z 12.09.1629 roku, przekazanego na ręce o. Filareta Zawady. Kolejny przywilej, wraz z nadaniem nowej, drewnianej cerkwi statusu parafii w diecezji chełmsko-bełskiej, pochodzi z 28 kwietnia 1744 roku, z powołaniem się na gramotę Jana Kazimierza z 1661. Dzisiejsza cerkiew Świętej Trójcy została wzniesiona w 1909 roku i od Akcji Wisła w 1947 roku stała opustoszona i sprofanowana. Niszczała.

– Tobyła ruina, jeszcze w latach 60. i 70., straszny widok! – wspomina Jerzy Demczuk z Sosnowca. – A potem, od lat 90., zaczęło się coś dziać, w ostatnich latach świątynia piękniała. A dzisiaj jest to obiekt wspaniały.

– Podnosi walory turystyczne naszej miejscowości. Dumni jesteśmy, bo przynosi chlubę naszej historycznej miejscowości – podkreśla wójt gminy Dubienka. Miejscowość jest znana z podręczników historii, bo wpisały się w nią takie postacie, jak gen. Józef Zajączek i przywódca insurekcji Tadeusz Kościuszko. Dzisiaj młodzież i nauczyciele obronili istnienie tutejszego liceum, także dzięki klasie mundurowej. Parę lat temu próbę jego likwidacji z przyczyn oszczędnościowych rozpoczął starosta chełmski.

W uroczystość Zesłania Ducha Świętego i Trójcy Świętej arcybiskup lubelski i chełmski Abel dokonał wyświęcenia cerkwi. Świątynia czeka jeszcze na pełną rewitalizację i doposażenie. Warto byłoby odzyskać zachowane fragmenty fresków. Jednak już teraz jej mury ożywia modlitwa. – Dzisiaj dziękujemy Bogu Wszechmogącemu, że mogliśmy być narzędziem w Jego ręku – mówił władyka Abel.

Aby nikt nie wątpił

12 czerwca, w niedzielę, miał miejsce dziękczynny molebien, a także koncert muzyki sakralnej. Pieśni liturgiczne wykonały chóry – młodzieży uchodźców z Ukrainy „Myr” (Pokój) pod dyrekcją Iwana Natiażko i Chełmskiej Akademii Muzyki Cerkiewnej pod kierunkiem Adama Tomaszewskiego. Partie solowe wykonali Bogumiła Klimiuk i Piotr Gacman. Większość chórzystów śpiewa podczas Liturgii w swoich parafiach. Świątynię dubienecką cechuje bardzo dobra akustyka. Uroczystość zgromadziła tłumy prawosławnych z niezwykle zasłużonym dla chełmskiego prawosławia o. mitratem Janem Łukaszukiem oraz przedstawicieli Fundacji Dialog Narodów, Parlamentu RP z senatorem prof. Józefem Zającem i posłanką Anną Dąbrowską-Banaszek, władz samorządowych i wiernych Kościoła rzymskokatolickiego z wielu zakątków Lubelszczyzny, na czele z proboszczem miejscowej parafii rzymskokatolickiej ks. Rajmundem Curem, druhami z OSP z komendantem Grzegorzem Mikołajczykiem i służbami komunalnymi.

W modlitwie za zmarłych wspomniano ostatnich duszpasterzy, a także Dymitra Demczuka (†1992), psalmistę, twórcę muzyki cerkiewnej i kompozytora, który pochodził z Dubienki. Chóry wykonały także utwory w kompozycji lub aranżacji dubieneckiego rodaka. Na uroczystość przybyli z Sosnowca trzej synowie Dymitra Demczuka – Jerzy, Dymitr i Włodzimierz. Do zorganizowania uroczystości wydatnie przyczyniły się władze samorządowe gminy Dubienka na czele z wójt Krystyną Deniusz-Rosiak. Projekt odnowienia cerkwi w Dubience wsparły wojewódzkie władze samorządowe, prawosławna diecezja lubelsko-chełmska, a przede wszystkim Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak zaznaczył o. Jarosław Szczur, proboszcz parafii św. Jana Teologa w Chełmie, „świątynię odnawia modlitwa, śpiew, światło świec oraz dym kadzidło. A wydarzenia takie są po to, aby nikt z uczestników modlitwy nigdy nie wątpił w Boże plany”.

Doświadczyli wysiedlenia

Władyka Abel mówił: – Tym krótkim modlitewnym akcentem wchodzimy dzisiaj do tej świątyni, w jej patronalne święto, dzień Zesłania Ducha Świętego. Ten Boży przybytek potrzebował ludzkiej ręki, aby po długich latach, gdy doświadczał okrucieństwa drugiej wojny światowej, akcji przesiedleńczych, których doznała prawosławna społeczność na tej chełmskiej ziemi, przywrócić cerkwi jej pierwotny wygląd. Ta piękna bryła pozostaje pomnikiem, pamiątką po trudnych latach doświadczeń. Po gehennie, którą przeżyła Chełmszczyzna, dzisiaj przynosimy dziękczynienie Bogu Wszechmogącemu za ten dar.

Władyka szczególnie podziękował o. Janowi Łukaszukowi, administratowi świątyni, i o. Jarosławowi Szczurowi, proboszczowi chełmskiej parafii, opiekującej się cerkwią w Dubience.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Grzegorz Jacek Pelica, fot. autor