Twórczość Borysa Russki jest zjawiskiem niepowtarzalnym. Jego krótkie, aforystyczne wiersze zawierają wprost nieprawdopodobnie wielki ładunek filozoficzny, emocjonalny. Poeta oswoił i okiełznał słowo, aby pozostało mu posłuszne. Zauważmy, że warstwa znaczeniowa jego wierszy wykracza daleko poza potoczne percepcje i asocjacje. Jest to poezja trudna, bardzo skondensowana. Wkracza w obszary dziś dla nas wydające się abstrakcyjne. Odnosi się przede wszystkim do wyobraźni oraz wrażliwości czytelnika. Paradoksalnie – jest bardzo konkretna. Konkret stanowi tutaj podstawę wszelakich rozważań.
Można zaryzykować twierdzenie, że jest to swoista „poezja bytu”; poezja daleko wykraczająca poza poznanie fizykalne. Ale – co raz jeszcze wyraźnie podkreślmy – nie są to wiersze abstrakcyjne w potocznym rozumieniu.
Poeta literackie tworzywo traktuje jako swoisty instrument poznania, za pomocą którego może przekraczać granice „widzialnego”,”poznanego”, „nienazwanego”. I właśnie poprzez język „ukonkretnia” w pewnym sensie to, co wydaje się nieuchwytne, a nawet niemożliwe. A także poprzez milczenie:
Milczenie
mowa bez słów
Tak pojemna,
że wyobraźnia
więdnie
(Milczenie)
Borys Russko zadaje sobie trud definiowania tego, co właśnie jest nienazwane i pozornie w potocznym języku wydaje się być niewyrażalne. Treść utworów Russki kryje się właśnie pomiędzy słowem a milczeniem. Milczenie – jak tutaj widzimy – również zawiera jakieś cząstki (intuicyjnego) poznania, może nawet te najistotniejsze, bo zbliżające się do bezgranicznej Tajemnicy, do Sedna wszelkiego istnienia. Przytoczmy w całości wiersz „Nieobjęta”, który znakomicie ilustruje intencje poety:
Wielowymiarowa przestrzeń
bezbrzeżna,
w niej
widzialne
i niewidzialne
wyobrażalne
i niewyobrażalne
I jeszcze więcej
i jeszcze dalej
Lecz choć niewyobrażalne, to jednak nie znaczy, że niemożliwe. Przecież nie nam, ludziom, wyrokować definitywnie o strukturach i formach bytu. Zresztą nawet w znanej nam fizyce, pewne zjawiska wydawały się zupełną abstrakcją, a potem okazywały się jak najbardziej realne, powszechne. Twierdzono kiedyś, że atom jest niepodzielny. A komu mieściły się w głowie możliwości np. dzisiejszej telefonii komórkowej? Autor, jako człowiek nauk ścisłych, ma świadomość, że cały nasz świat jest nieograniczony, stanowi wielką tajemnicę; że jeszcze nie wszystko wiemy o rzeczywistości która nas otacza (czasem osacza). I czy kiedykolwiek człowiek będzie w stanie to w pełni pojąć?
Wiele pisał Borys Russko o tachionach – cząsteczkach tzw. energii subtelnej, które poruszają się z szybkością nadświetlną i przybywają do nas z przyszłości, niosąc tajemnicze przesłania. Nie jest to wyłącznie sprawa wyobraźni. Owe tachiony stają się coraz częściej przedmiotem rozważań i badań naukowców, choć w tej chwili należą jeszcze do cząsteczek hipotetycznych. A zatem – jak powiada poeta – świat materialny i duchowy (lepiej powiedzieć: jeszcze nierozpoznany) przenikają się wzajemnie tworząc tajemniczą, osobliwą całość. One właśnie Tworzą niedościgłe/ wzniesienia duchowe/ i niosą/ wieści/ nietknięte czasem. Jesteśmy zamknięci w czasoprzestrzennej kapsule, i na razie nie umiemy i nie mamy narzędzi aby ją „przebić”. Takim narzędziem jest poniekąd poezja (osobliwie milcząca) Borysa Russki.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
Stefan Jurkowski
Borys Russko, Podarowana niepowtarzalność, Wydawnictwo Komograf 2022, s. 74. Posłowie Waldemar Smaszcz.