Home > Z kraju > Prezentacja książki

Prezentacja książki

– Stamtąd bierzemy siłę, z najstarszych zabytków piśmiennictwa – bułgarskich, serbskich, z Rusi Kijowskiej, czy Halickiej – powiedział prof. Aleksander Naumow na zakończenie spotkania, którego był głównym bohaterem, w Książnicy Podlaskiej 14 marca, promującego w jego przekładzie zabytek średniowiecznego piśmiennictwa serbskiego „Żywot świętego Symeona” napisany przez św. Sawę Serbskiego, czyli syna Symeona.

Na spotkanie, prowadzone przez o. Michała Czykwina, w towarzystwie Katarzyny Siergiej, aktorki i wykładowczyni Akademii Teatralnej w Białymstoku, która pięknie czytała fragmenty „Żywotu…” przybyło wielu gości. Wśród nich byli poseł Eugeniusz Czykwin, Adam Musiuk, wiceprezydent Białegostoku, honorowi konsulowie w Białymstoku – Bułgarii, Witold Karczewski, Finlandii, Andrzej Parfieniuk i Serbii, Jarosław Antychowicz.

Jarosław Antychowicz, współorganizator spotkania wraz Fundacją Oikonomos i parafią św. Jana Teologa w Białymstoku, powitał gości i gospodarzem Książnicy, jej dyrektorkę, Beatę Zadykowicz.

Pani dyrektor przeczytała pismo przysłane na tę okazję przez marszałka województwa podlaskiego Artura Kosickiego, w którym dziękuje Aleksandrowi Naumowowi za przyswojenie polskojęzycznemu czytelnikowi wybitnego zabytku serbskiego średniowiecznego piśmiennictwa. Docenił dokonane przez profesora uzupełnienia, komentarze i wyjaśnienia, które polski przekład stawiają na najwyższym poziomie w porównaniu z innymi kilkudziesięcioma tłumaczeniami.

Wśród gości zabrakło, zaproszonego na spotkanie, archimandryty monasteru Studenica w Serbii Tichona, z inicjatywy którego nastąpiło to „umiędzynarodowienie” „Żywotu…”, czyli jego tłumaczenie na różne języki. Archimandryta obiecał, że przybędzie w maju albo na święto Spasa.

Tłem do spotkania stały się piękne zdjęcia Jarosława Charkiewicza, przedstawiające serbski świętości, „przesuwające się” na wielu monitorach.

Podczas wieczoru skupiono się głównie na fenomenie trwania Serbów w prawie i tradycji, założonej przez świętych Symeona i Sawę oraz na specyfice serbskiej kultury.

– Słowiańskie kraje zachodnie długo roztapiały się w kulturze łacińskiej, co nie dawało miejsca dla narodowych literatur. W Polsce dopiero protestant Mikołaj Rej mówi w XVI wieku, iż Polacy nie gęsi… Potem zabłysnął poezją w języku polskim Jan Kochanowski, na pewno pod wpływem włoskim, gdzie lingva vulgare weszła do literatury. Ale po nim znów był spadek twórczości w języku polskim. Natomiast w Serbii, poczynając od początku XIII wieku, jest nieustanny rozwój literatury w języku cerkiewnosłowiańskim i serbskim, co stanowi istotny wkład do ogólnoprawosławnej kultury, taki sam jak i literatur bułgarskiej, czy Rusi Kijowskiej, tworzonej w cerkiewnosłowiańskim.

– Świat Słowian łacińskich i cerkiewnosłowiańskich to są zupełnie odrębne światy – sumował profesor.

Prezentacja książki odbyła się w ramach obchodów Roku Kodeksu Supraskiego, czyli 2023, obwołanego przez sejmik samorządu województwa podlaskiego.

Anna Radziukiewicz Fot. autorka