Home > Artykuł > Październik 2023 > Z Tyrnowa do Monasteru Rylskiego

Z Tyrnowa do Monasteru Rylskiego

Tak prowadzi szlak pielgrzymki przez bułgarską ziemię. Dlaczego między tymi odległymi miejscowościami? Tyrnowo Wielkie to jak Kraków dla Polaków, dawna stolica, będącą nią do upadku Drugiego Państwa Bułgarskiego, czyli do końca XIV wieku. I w tej stolicy przebywały relikwie św. Jana Rylskiego. Do Rylskiego Monasteru zostały przeniesione w 1469 roku podczas niewoli tureckiej, trwającej tu pięć wieków.

I to na 550 rocznicę przeniesienia relikwii, przypadającą na 2019 rok, postanowiono zorganizować pierwszą pieszą pielgrzymkę właśnie trasą, która podążano w 1469 roku.

Więc jeśli będziecie jechać samochodem, wybierając najkrótszą drogę między tymi dwiema miejscowościami, przebędziecie około trzystu kilometrów. Ale pielgrzymi przeszli w tym roku siedemset kilometrów, bo „prowadził” ich uczony diakon tamtych czasów, Władysław Gramatyk. Zostawił opis trasy i zachowania ludu z 1469 roku, a lud klęczał i kłaniał się relikwiom na całej drodze.

Organizator pielgrzymki Pascal Pipierkow, matematyk z Uniwersytetu Tyrnowskiego, z którym udało mi się porozmawiać dzięki pośrednictwu Julity Pacewicz, mówi: – Traktujemy to jak apostolskie dzieło. I chociaż Bułgarzy wiedzą, że prawosławie jest ich zasadniczą tradycją, to w naszym społeczeństwie daleko zaszła sekularyzacja. Pielgrzymowanie to budzenie ducha Bułgarów. W tym roku przeszliśmy przez siedemdziesiąt prawosławnych parafii, odwiedzając około stu cerkwi i przechodząc przez dziewiętnaście jednostek administracyjnych.

– Idziecie najpierw na północny zachód kraju, oddalając się znacznie od Ryły – wtrącam, obserwując mapkę z trasą pielgrzymki na stronie Cветият път (https://holypath.eu).

– Bo chcemy maksymalnie wiernie powtarzać trasę przeniesienia relikwii i docierać z posłaniem do ludzi. Najtrudniej idzie się właśnie na północy, doliną Dunaju. Tu temperatura jest najwyższa. I jedynie modlitwa i woda nas podtrzymują. Dużo pijemy i oblewamy się wodą, by choć trochę się schłodzić. W górach jest lżej.

– Jak was spotykają ludzie?

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Anna Radziukiewicz

fot. ze stronyhttps://www.24chasa.bg/ozhivlenie/article/