Home > Artykuł > Marzec 2024 > Puszcza chroniona. A ludzie?

Puszcza chroniona. A ludzie?

13 lutego w czasie posiedzenia senackiej komisji klimatu i środowiska zaprezentowano projekt ustawy „O obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska”

Na listę UNESCO w 1979 roku wpisano ponad 5 tys. hektarów terenu Białowieskiego Parku Narodowego. W 2014 roku obiekt światowego dziedzictwa został rozszerzony na całą polską część Puszczy Białowieskiej. Wypowiadający się w czasie posiedzenia ko-

misji naukowcy i przedstawiciele organizacji proekologicznych mówili o wybitnie wysokim stopniu naturalności Puszczy, konieczności ochrony przyrodniczych walorów puszczy, nie odnosząc się jednak do skutków tych działań dla ludności, które okazują się tragiczne.

Powiat Hajnówka jest najszybciej wyludniającym się powiatem w Polsce. Jeszcze w 1995 roku w jego obecnych granicach zamieszkiwało ponad 55 tys. osób. Obecnie, według danych spisu

powszechnego z 2021 roku, jest ich 40 439 – spadek o blisko 30 procent.

Jedną z głównych przyczyn depopulacji jest brak perspektyw rozwoju, wynikający z peryferyjnego położenia oraz ograniczeń gospodarczych i inwestycyjnych. W powiecie około 60 proc. powierzchni to obszary przyrodnicze chronione. Podejmowane przez rządy decyzje, w tym brak możliwości pozyskiwania drewna opałowego – w puszczy gnije obecnie ponad siedem milionów metrów sześciennych drewna – wśród miejscowej ludności wywołują niepokój i obawy.

O nich mówili podczas komisji starosta powiatu hajnowskiego Andrzej Skiepko, burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak, radny wojewódzki Mikołaj Janowski, wójt gminy Hajnówka Lucyna Smoktunowicz. Niepokój mieszkańców budzą zapisy w projekcie ustawy, mówiące o możliwości wywłaszczania przez dyrektora „obiektu” Puszcza Białowieska leżących w jej granicach i otulinie nieruchomości, stanowiących własność mieszkańców, a także o możliwościach zakazu wstępu do puszczy. W projekcie znalazł się zapis o tym, że dyrektor „może” zezwolić na działania inne…, „jeżeli jest to uzasadnione celami kultu religijnego i nie spowoduje to negatywnego oddziaływania na przyrodę”. W puszczy znajduje się prawosławne sanktuarium Krynoczka. Proponowany zapis budzi wśród prawosławnych obawy, że któryś z kolejnych dyrektorów może uznać, że pielgrzymki do tego miejsca „negatywnie wpływają na przyrodę”.

Nikt z zabierających głos nie zwrócił uwagi na fakt przynależności znaczącej części mieszkańców powiatu hajnowskiego do białoruskiej mniejszości, której liczba w tym powiecie w ciągu ostatnich dwudziestu lat, między spisami powszechnymi w 2002 i 2021 roku, spadła o połowę. Okazuje się, że Białorusini są najszybciej „wymierającym” gatunkiem w rejonie Puszczy. Gdyby to dotyczyło np. dzięcioła trójpalczastego ekolodzy, i słusznie, biliby na alarm. Choć będąc posłem wielokrotnie na różnych gremiach mówiłem o potrzebie przyjścia z pomocą naszej społeczności, to moje zabiegi były przysłowiowym „głosem na puszczy”.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Eugeniusz Czykwin