Jednym z zadań realizowanych przez Międzyparlamentarne Zgromadzenie Prawosławia (MZP), w którego pracach uczestniczą prawosławni i należący do dochalcedońskich Kościołów parlamentarzyści z 25 państw, jest „promocja roli prawosławia jako znaczącego i niezbędnego wyrazu kulturowego, duchowego i politycznego kształtu nowej europejskiej rzeczywistości”. W czerwcu ubiegłego roku zostałem wybrany prezydentem MZP. W ostatnich wyborach parlamentarnych nie zdobyłem mandatu, więc złożyłem rezygnację. Poproszono mnie jednak, bym pełnił tę zaszczytną funkcję i w takiej roli wraz z sekretarzem generalnym Maksimosem Charakopoulosem (parlament Grecji), Iliasem Marianofusem (parlament Cypru), od 27 do 29 marca złożyliśmy oficjalną wizytę w Czarnogórze.
Czarnogóra to niewielki kraj o powierzchni 13 tys. km2, zamieszkały obecnie przez około 450 tysięcy osób (około 150 tysięcy Czarnogórców mieszka poza granicami kraju). W końcu XV wieku, podbita została przez osmańskich Turków, którzy nie zdołali jednak opanować części trudno dostępnych, wysokogórskich terenów serbskiego państwa. I to na tym skrawku powstało autonomiczne państwo pod władzą prawosławnych dziedzicznych biskupów z rodu Petrowic Niegoszcz. Historia Czarnogóry to nieustająca walka o niepodległość – przez wieki z Turkami. Jak trudny był to czas, świadczą słowa władyki Petra II Petrovicia, który w XVIII wieku pisał do reformatora serbskiego języka Vuka Karadžicia: „Czasami ciąży mi ta krwawa i okrutnia walka i przeklinam czasy, kiedy ta iskra (wolności) z kupy popiołów, jaka powstała z wielkiego królestwa Duszana, w naszych górach rozbłysła. Czemuż i ona wtedy, gdy serbskie ognisko zgasło, nie zagasła. Przylgnęła do naszych gór i rozbłysła i przyciąga gromy, nienawiść i zazdrość…”. W czasie pierwszej wojny światowej (1914-1918) Czarnogóra była okupowana przez wojska Austro-Węgier i Niemiec, podczas drugiej wojny (1941-1944) znalazła się pod okupacją najpierw Włoch, a następnie Niemiec. Bombardowana była w 1999 roku przez lotnictwo NATO. W 2006 roku w wyniku referendum, w którym 55,5 procent mieszkańców opowiedziało się za oddzieleniem od Serbii, Czarnogóra stała się niepodległym państwem. Rządząca od rozpadu Jugosławii postkomunistyczna Demokratyczna Partia Socjalistów Czarnogóry (DPS) nie była zainteresowana współpracą z Międzyparlamentarnym Zgromadzeniem Prawosławia. Zmieniło się to po odsunięciu w 2020 roku DPS od władzy. Nasza wizyta w stolicy Czarnogóry Podgoricy służyła nawiązaniu kontaktów i bliskiej współpracy z parlamentem i prawosławną metropolitą Czarnogóry i Przymorza. Gotowość do takiej współpracy zadeklarował przewodniczący parlamentu Czarnogóry Andrij Mandić. W czasie spotkania podziękowałem mu za jego osobiste zaangażowanie w obronę prawosławnej Cerkwi, którą poprzednia władza zamierzała pozbawić prawa własności do świątyń i monasterów. Zadeklarowałem gotowość podzielenia się naszymi, polskimi doświadczeniami z okresu stanowienia prawa, regulującego stosunki państwa z Kościołami i związkami wyznaniowymi, w tym o rozwiązaniach przyjętych w ustawie ,,o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego”.
W programie wizyty była także prezentacja albumu ,,Hagia Sophia. Cerkwie Świętej Sofii – Mądrości Bożej na świecie” – polska wersja albumu była prezentowana 14 maja ubiegłego roku w czasie uroczystości poświęcenia cerkwi Hagia Sophia w Warszawie i dzień wcześniej w Akademii Supraskiej. W prezentacji albumu w Bibliotece Narodowej uczestniczyli przedstawiciele rządu i świata nauki Czarnogóry i Serbii. W swoim wystąpieniu sekretarz generalny MZP Maksimos Charakopoulos podkreślił, że niestety Ankara wykazuje całkowitą obojętność i pogardę dla zasad i wartości promowanych przez społeczność międzynarodową w odniesieniu do zabytków kultury. To nie przypadek, że w świątyni Hagia Sophia w Konstantynopolu (Stambule), wpisanej na oficjalną listę obiektów światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, ma miejsce demonstracja symboli wojskowych, którym towarzyszą groźby wobec ,,wrogów” i ,,niewiernych”.
Nasza delegacja uczestniczyła także w uroczystości upamiętniającej rocznicę wybuchu powstania narodowego Greków w 1821 roku, które zakończyło się wyzwoleniem Grecji spod tureckiej niewoli. Przed pomnikiem Vasosa Mavrovouniotisa – Brajovicia, dowódcy czarnogórskiego korpusu, który walczył po stronie greckich powstańców, złożyliśmy wieniec. W uroczystości uczestniczył prezydent Republiki Czarnogóry Jakov Milatović.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
Eugeniusz Czykwin
fot. archiwum MZP