Historia parafii św. Jana Klimaka w Warszawie jest powiązana z prawosławnym cmentarzem na Woli.

W1834 roku utworzono prawosławne biskupstwo w Warszawie. Do 1840 roku wchodziło ono w skład diecezji wołyńskiej. Warszawski biskup był wikariuszem arcybiskupa wołyńskiego z siedzibą w Poczajowie. Wikariat warszawski przemianowano w 1840 roku na samodzielną prawosławną diecezję warszawską. Pierwszym jej biskupem został Antoni (Rafalski).

Wtedy w Warszawie była tylko jedna cerkiew – Świętej Trójcy przy ul. Podwale 5. Wybudowali ją, zamieszkujący w stolicy Grecy od 1818 roku. Do 1844 roku cerkiew była katedrą biskupa. Liczba prawosławnych stale się powiększała.

Do 1837 roku w Warszawie nie było cmentarza prawosławnego, zmarłych prawosławnych chowano na ewangelickim przy ul. Leszno. Decyzję o utworzeniu cmentarza podjęły władze państwowe w 1834 roku. Miejsce wskazano przy szosie Kaliskiej, niedaleko wsi Wola, w pobliżu kościoła św. Stanisława, gdzie w 1831 roku przebiegała linia obrony Warszawy.

Podczas szturmu Warszawy 25 sierpnia 1831 roku główne walki oddziałów powstańczych z wojskami rosyjskimi feldmarszałka Iwana Paskiewicza toczyły się wokół wolskich wałów obronnych, zachowanych do dziś. Kościół św. Stanisława został wówczas poważnie uszkodzony, od tego też czasu był nieczynny. W 1831 roku znajdował się w nim punkt opatrunkowy i składy wojskowe.

Pod cmentarz nabyto plac o powierzchni dziewięciu dziesięcin i 1400 sążni kwadratowych. Odkupiono go od właścicieli większości obszaru Woli – Poraj Biernackich za 22 055 rubli. Zajmował większą część obecnego obszaru cmentarza. Zakończony był wałem obronnym, który znajduje się obecnie pośrodku cmentarza.

W 1836 roku zmarł wojskowy gubernator warszawski, generał Nikita Pankratjew. Został pochowany na nowym cmentarzu prawosławnym na Woli w pobliżu świątyni.

W 1839 roku cmentarz przekazano władzom duchownym. Na nim do zbiorowych mogił złożono szczątki poległych w walkach 1831 roku żołnierzy rosyjskich.

W 1838 roku uszkodzony i nieczynny od kilku lat kościół św. Stanisława władze postanowiły przebudować i utworzyć tam cerkiew prawosławną. Była ona utrzymana w stylu klasycznym z jedną kopułą i dzwonnicą nad wejściem. Przebudowę wnętrza kościoła namiestnik Królestwa powierzył architektowi Adamowi Idźkowskiemu. Zewnętrzny wygląd świątyni pozostał bez istotnych zmian. Wykonawcą ikonostasu był rzeźbiarz Konstanty Hegl, ikony napisał Aleksander Kokular. Koszty odbudowy świątyni wyniosły 35 474 rubli. Za tę sumę można było wówczas wybudować nową cerkiew. Kościół rzymskokatolicki w zamian za utracony budynek otrzymał od władz państwowych subwencję na budowę kościoła św. Andrzeja Boromeusza przy ul. Chłodnej.

Świątynię Włodzimierskiej Ikony Matki Bożej poświęcił 2 listopada 1841 roku arcybiskup warszawski Antoni.

Pierwszym proboszczem cerkwi został o. Andrzej Kuszewicz, wychowanek wołyńskiego seminarium i akademii duchownej w Sankt Petersburgu. Możemy przyjąć, że 2 listopada 1841 roku jest początkiem istnienia parafii prawosławnej na Woli.

W roku 1848 parafię objął o. Jan Korzeniewski.

W roku 1857 od Poraj Biernackich kupiono za 4275 rubli w srebrze nowy teren, przylegający do północnej części cmentarza o powierzchni około ośmiu dziesięcin.

W czasie przebudowy kościoła św. Stanisława na cerkiew, po drugiej stronie szosy kaliskiej, naprzeciw cmentarza wzniesiono dom parafialny za 4187 rubli. Zamieszkali w nim duchowni i część pracowników cmentarza. Gdy granice miasta zostały powiększone o Wolę, szosa Kaliska została przemianowana na ulicę Wolską, dom otrzymał nr 149, a cerkiew i cmentarz nr 140.

Na początku XX wieku na wolskim cmentarzu pojawiła się nowa świątynia, wzniesiona z prywatnych funduszy ówczesnego arcybiskupa warszawskiego i nadwiślańskiego, Hieronima (Eliasza Ekzemplarskiego). Arcybiskup Hieronim objął warszawską katedrę 27 marca 1898 roku. Cerkiew wybudowano na pamiątkę zmarłego syna arcybiskupa – Jana. Arcybiskup Hieronim po ukończeniu Akademii Duchownej w Kijowie ożenił się i przyjął święcenia kapłańskie. Miał trzech synów. W 1875 roku zmarła jego żona. Dziesięć lat po jej śmierci, w roku 1885, wstąpił do klasztoru, przyjmując imię zakonne Hieronim.

W 1903 roku arcybiskup Hieronim za sumę 4 275 rubli nabył działkę przy ul. Wolskiej, przylegającą do cmentarza od wschodniej strony. Nowy teren miał powierzchnię 1237 sążni kwadratowych. W tym samym roku, 28 czerwca, został położony kamień węgielny pod budowę świątyni. Świątynię wzniesiono według projektu architekta Władimira Pokrowskiego. Istnieje do dziś. W czerwcu 1905 roku była gotowa. Koszt budowy cerkwi św. Jana Klimaka to prawie 40 000 rubli.

1 października 1905 roku fundator poświęcił świątynię. Prochy syna arcybiskupa Hieronima złożono w kaplicy św. proroka Eliasza i bł. Hieronima ze Strydonu w podziemiach cerkwi po prawej stronie (obecnie zakrystii). Jak podaje świadek ceremonii, protorezbiter o. Teofan Teodorowicz, smutny arcypasterz i kochający ojciec w jednej osobie wraz z drugim młodszym synem szedł za trumną syna, przenoszoną z tymczasowego grobowca do nowo wybudowanej „świątyni, gdzie i dla siebie przygotował miejsce wiecznego spoczynku…”.

Miesiąc później, 2 listopada, spoczął w Panu arcybiskup Hieronim. Został pochowany w dolnej cerkwi pod ołtarzem. Na pogrzeb przybył z Wilna arcybiskup Nikander i biskup lubelski Eulogiusz, także rektor seminarium duchownego w Chełmie, siostrzeniec zmarłego arcybiskupa archimandryta Dionizy (Waledyński), późniejszy metropolita warszawski i całej Polski. Przybyło ponad dwudziestu duchownych i mnóstwo wiernych – prawosławni, rzymscy katolicy i Żydzi, mieszkańcy Warszawy i okolic, także odległych miast.

Do dziś w dolnej cerkwi na zachodniej ścianie na miedzianej tablicy widnieje napis: „Pod świętym prestołem tej świątyni pod wezwaniem św. Proroka Eliasza i błogosławionego Hieronima Strydońskiego spoczywa arcybiskup warszawski i nadwiślański Hieronim, urodzony 20 lipca 1831 roku i zmarły 2 listopada 1905 roku”.

1 listopada 1906 roku na miejscu wiecznego spoczynku arcybiskupa, o. prot. P.D. Kalistow poświęcił dolną cerkiew ku czci św. proroka Eliasza i bł. Hieronima ze Strydonu. Nad miejscem spoczynku fundatora cerkwi postawiono prestoł. Odprawiono pierwszą Liturgię na św. antyminsie, podpisanym przed śmiercią przez arcybiskupa Hieronima.

Po poświęceniu świątyni o. Kalistow powiedział: – Ten ołtarz postawiony został nad grobem świątobliwego człowieka, który nie był męczennikiem w dosłownym tego słowa znaczeniu, albowiem nie przelał swojej krwi. Na ile wiemy, w swoim życiu doświadczył wielu goryczy – zmiennych kolei losu, w szczególności od złośliwych ludzi, ich zawiści, oszczerstw. Przyszło Mu się wiele wycierpieć…”.

Wystrój dolnej cerkwi, został starannie zaprojektowany i wykonany. Prace nadzorował budowniczy nowej katedralnej cerkwi w Warszawie, P. A. Fedders.

W 1906 roku w „Klirowych wiedomostiach” została umieszczona ostatnia wola arcybiskupa Hieronima. Zgodnie z nią w górnej cerkwi św. Jana Klimaka mają być służone Liturgie, dolna zaś ma być usypalnicą jego zmarłego syna i samego arcybiskupa. Fundator zastrzegł, by w dolnej cerkwi nie dokonywano żadnych przeróbek i nowych pogrzebów. Na wypadek śmierci osób z rodziny Egzemplarskich arcybiskup polecił, by na miejsce ich pochówku przygotować mały plac przy cerkwi od strony wschodniej. Plac ogrodzono kamiennym murkiem. To kamienne ogrodzenie jest do dzisiaj. W jego obrębie spoczął tylko siostrzeniec, metropolita Dionizy. Jednak pomimo woli arcybiskupa Hieronima, spoczywają tam osoby świeckie.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

opracowała Anna Radziukiewicz

fot. Narodowe Archiwum

Cyfrowe, Anna Radziukiewicz, archiwum fotopolska.eu