20 sierpnia Werchowna Rada Ukrainy przyjęła ustawę nr 8371 „O ochronie porządku konstytucyjnego w sferze działalności organizacji religijnych”, która w praktyce wprowadziła delegalizację działalności największej na Ukrainie kanonicznej Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi (UPC), liczącej około 12 000 parafii, 12 551 duchownych, 262 monasteru, 4620 mnichów i mniszki oraz miliony wiernych. Dziś te statystyki są inne. 1502 parafie, często zmuszanych siłą, przerejestrowano do utworzonej w 2018 roku z połączenia niekanonicznych struktur i wspieranej przez państwo Prawosławnej Cerkwi Ukrainy (PCU), której patriarcha konstantynopolitański nadał tomos o autokefalii, uznawanej jedynie przez cztery spośród piętnastu lokalnych cerkwi prawosławnych. Ustawa weszła w życie, a wspólnoty UPC będą miały dziewięć miesięcy na „zerwanie więzi” z ruską Cerkwią. Przyjęcie ustawy odbiło się szerokim echem w Cerkwi prawosławnej na całym świecie.
Proponujemy zwołanie Soboru
„Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że mnie on nienawidził przed wami” (J 15,18) – od przypomnienia słów Zbawiciela rozpoczął posłanie -list do metropolity Onufrego patriarcha Antiochii i całego Wschodu Jan. Hierarcha zauważył, że ustawa nr 8371 jest „zbiorową karą milionów wierzących, których jedynym «grzechem» jest to, że pozostają wierni wierze prawosławnej otrzymanej od świętych zgodnie z sukcesją apostolską. (…) Wzywamy wszystkich wiernych do modlitwy, aby Pan Bóg wspierał w wierze wszystkich hierarchów, duchowieństwo, mnichów, mniszki i wiernych Waszej Cerkwi. Niech Bóg da wam siłę i cierpliwość do znoszenia trudności, zachowania czystości wiary, pocieszania cierpiących i przebaczania tym, którzy zawinili”.
Patriarcha Jan podkreślił, że „Ukraińska Prawosławna Cerkiew jest jedyną Cerkwią na Ukrainie, która pozostaje w łączności eucharystycznej ze wszystkimi lokalnymi Cerkwiami prawosławnymi, posiada sukcesję apostolską i prawdziwe kapłaństwo”.
Patriarchat Antiochii przyłączył się do apelu zwierzchników lokalnych Cerkwi prawosławnych o ochronę UPC i zaproponował zwołanie soboru w celu znalezienia kompleksowego rozwiązania ukraińskiej cerkiewnej kwestii.
O niekanoniczności PCU
Do modlitwy o zachowanie Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi wezwał wiernych patriarcha bułgarski Daniel – podaje Bułgarskie Radio Narodowe. „Werchowna Rada przyjęła ustawę, która przewiduje likwidację Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, jedynej kanoniczną Cerkwi Prawosławnej na Ukrainie” – powiedział. „Jak wiadomo, 11 z 15 lokalnych Cerkwi prawosławnych nie uznało utworzonej w 2019 roku struktury cerkiewnej, tzw. PCU – Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, czyli nie jest to cerkiew kanoniczna”. Hierarcha wezwał do szybkiego zakończenia konfliktu na Ukrainie i wyraził nadzieję na zachowanie UPC.
26 sierpnia w Sofii odbyła się międzynarodowa konferencja „Powstrzymanie agresji przeciwko Cerkwi – obrona prawosławia” z udziałem metropolity zaporoskiego Łukasza (UPC), arcybiskupa Sebasty Teodozjusza (Jerozolimska Cerkiew Prawosławna), teologów, prawników, niezależnych analityków z Serbii i Bułgarii.
Uczestnicy przekazali ambasadzie Ukrainy przyjętą uchwałę, w której zażądali:
• Uchylenia ustawy zakazującej Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, naruszającej konstytucyjne prawa obywateli do wolności wyznania i stwarzającej warunki do ingerencji w wewnętrzne działania Cerkwi.
• Zaprzestania przejmowania świątyń UPC przez zwolenników PCU, wspieranych przez ugrupowania nacjonalistyczne i przedstawicieli władz lokalnych oraz pociągnięcia do odpowiedzialności zaangażowanych w to osób.
• Potępienia kampanii dyskredytującej członków UPC, prowadzonej przez wiodące media Ukrainy i zaprzestania takich działań.
• Zwolnienia aresztowanych duchownych.
• Zaprzestania aresztowań duchownych w celu wymiany z Federacją Rosyjską na jeńców wojennych.
• Zniesienia sankcji wobec biskupów UPC.
Uczestnicy konferencji wyrazili zaniepokojenie niszczeniem wizerunków świętych, ikon i cerkiewnych utensyliów związanych z ruską Cerkwią i zażądali zaprzestania tych praktyk.
Okazali poparcie dla kanonicznej Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi i potępili działania, mające na celu podważenie jej autorytetu i naruszenie praw osób wierzących.
Wezwali władze Ukrainy do zaprzestania politycznego i administracyjnego wsparcia PCU, którego celem jest zniszczenie kanonicznej UPC.
Jeśli cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne
Ze zdecydowanym oświadczeniem, potępiającym prześladowanie kanonicznej Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi, wystąpiła albańska Cerkiew.
„Prześladowania, więzienia, profanacja miejsc świętych oraz konfiskata cerkiewnego i monasterskiego majątku są okrutnymi czynami. Działania te stają się jeszcze bardziej oburzające, gdy zostają podjęte przez organy ustawodawcze krajów demokratycznych” – czytamy w oświadczeniu, opublikowanym na stronie internetowej orthodoxalbania. „Przyjęta ustawa jest wymierzona przeciwko milionom ukraińskich wyznawców prawosławia, a także wielu biskupom, duchownym, mnichom i mniszkom kierowanych przez metropolitę Onufrego, przeciwko członkom Jednej, Świętej, Powszechnej i Apostolskiej Cerkwi”. Albańscy biskupi przywołali słowa apostoła Pawła: „Jeśli cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki” (1 Kor. 12:26). „Łącząc się w cierpieniu naszych prześladowanych braci, żarliwie modlimy się o położenie kresu trwającemu rozlewowi krwi, który zadał ból całej bez wyjątku ludności ukraińskiej. Modlimy się także o uchylenie tej niesprawiedliwej ustawy oraz o przywrócenie pokoju i jedności prawosławia, aby mogło ono w dalszym ciągu wypełniać swoją ogólnoświatową misję” – podsumowali.
Oby władze zarzuciły swoje szaleństwo
Posłanie ze słowami wsparcia dla metropolity kijowskiego Onufrego skierował patriarcha serbski Porfiry.„Ze smutkiem w sercu, drogi Bracie w Chrystusie, widzimy, jak na przykładzie Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi wprowadza się nowy totalitaryzm” – podkreślił. Patriarcha przypomniał trudny okres, który przeżyła Serbska Cerkiew podczas II wojny światowej, kiedy była poddawana represjom ze strony faszystowskiego reżimu. Hierarcha zwrócił uwagę, że obecna sytuacja różni się w tym sensie, że „dziś siostrzana Cerkiew na Ukrainie jest prześladowana przez deklaratywnie demokratyczne władze, składające się z jej rodaków, co czyni sytuację jeszcze trudniejszą i bardziej absurdalną”.
Patriarcha w konkluzji napisał: „To oczywiste, że sprowadzenie Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi do rangi zakazanej organizacji dodatkowo legitymizuje i bez tego stałe już prześladowania, aresztowania oraz gnębienie jej duchowej hierarchii i wiernych, umożliwia dalsze zagarnianie jej majątku, czyli – dokładniej mówiąc – powtarza Golgotę. Ten scenariusz także ukrzyżowuje ją na nowym krzyżu cierpień, a społeczeństwo ukraińskie powraca do czasów rzymskich prześladowań Cerkwi Chrystusowej.
Modlimy się i życzymy, żeby przywódcy zarzucili swoje szaleństwo i zwrócili się do poznania prawdy i sprawiedliwości a także żeby pokój, miłość braterska i jedność zapanowały w waszej ojczyźnie”.
18 września patriarcha otworzył w Belgradzie premierę zrealizowanego przez Emira Kosturicę filmu dokumentalnego „Ludzie Chrystusa. Nasz czas”, poświęconego prześladowaniom UPC przez władze Ukrainy. Swoimi przemyśleniami dzielą się m.in. biskup baczki Ireneusz, prawosławny duchowny, filozof i poeta Mario Selvini z Genui, urodzony w Donbasie producent muzyczny Jurij Bardasz, filozof Rusłan Markowicz z Iwano Frankowska.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
Ałła Matreńczyk