Home > Artykuł > Najnowszy numer > Amerykańska młodzież zwraca się ku prawosławiu

Amerykańska młodzież zwraca się ku prawosławiu

Coraz więcej młodych Amerykanów, rozczarowanych szybko zmieniającymi się Kościołami protestanckimi i katolickim, zwraca się ku prawosławiu. Jak przyznali konserwatywnej amerykańskiej gazecie New York Post (NYP) w prawosławiu fascynuje ich przede wszystkim stabilność, tradycja oraz brak upolitycznienia i propagandy LGBT.

Ben Christenson (27 lat) z Wirginii wychował się jako anglikanin. „Ale w Kościele, w którym dorastałem, nawet w ciągu mojego życia zaszło wiele zmian” – powiedział NYP. „Zdałem sobie sprawę, że naprawdę nie ma sposobu, aby zatrzymać ten proces”.

Na jego oczach tradycje schodziły na drugi plan – zatarte zostały granice co do wyświęcania kobiet, zmianie uległo stanowisko w kwestiach LGBT. Dlatego Christenson zaczął na studiach poznawać inne wyznania i wybrał to, które uznał za najbardziej tradycyjne – prawosławie. W 2022 roku, w wieku 25 lat, dokonał konwersji.

New York Post wyjaśnia swoim czytelnikom, że po przejściu na prawosławie Christenson „powinien często się spowiadać, odmawiać należne modlitwy i surowo pościć, czasami przez ponad 40 dni”, zaznacza, że „cotygodniowe prawosławne nabożeństwa są bardzo zrytualizowane i mogą trwać do dwóch godzin”.

„Uważam, że jest wielu protestantów, którzy pragną bardziej tradycyjnej, ugruntowanej i zakorzenionej w historii wiary, a szczególnie dotyczy to młodych ludzi, ponieważ duża część naszego życia nieustannie się zmienia” – podsumowuje Christenson.

Gazeta podkreśla, że w miarę jak coraz więcej Kościołów protestanckich wywiesza przed swoimi bramami flagi Pride i banery Black Lives Matter, młodzi ludzie skłaniają się ku bardziej tradycyjnym wyznaniom. Zauważa, że w ostatnich latach znacząco wzrosła liczba młodych ludzi przechodzących na prawosławie. Konwertyci to głównie mężczyźni, poszukujący bardziej zorganizowanej i tradycyjnej formy oddawania czci Bogu.

„Ankieta, przeprowadzona w cerkwiach prawosławnych w całym kraju, wykazała, że w 2022 roku w porównaniu z poziomem sprzed pandemii w 2019 roku liczba konwertytów wzrosła o 78 procent. I chociaż w ujęciu historycznym mężczyźni i kobiety nawracali się w równym stopniu, od 2020 roku do cerkwi dołączyło o wiele więcej mężczyzn” – podaje amerykańska gazeta. Ich zdaniem, w szybko zmieniającym się świecie prawosławie daje poczucie stabilności i pewności.

O. Josiah Trenham, proboszcz parafii prawosławnej św. Andrzeja w Riverside w Kalifornii z prawie trzydziestoletnim stażem, potwierdza ten proces: „Od ostatnich czterech czy pięciu lat obserwujemy ogromny wzrost konwersji. Nie wykazuje on oznak spowolnienia. Jeśli już, to tendencję wzrostową… Jest to zjawisko masowe, obejmujące cały kraj”. Parafia w Riverside liczy 1000 aktywnych wiernych.

„Chrześcijaństwo w Ameryce Północnej stało się niezwykle emocjonalne” – podkreślił, cytowany przez NYT, wychowany w wierze ewangelickiej 17-letni Elijah Vi Sit. „Kiedy uczestniczyłem w nabożeństwach ewangelickich stwierdziłem, że przypominają one naładowane emocjonalnie koncerty rockowe z podniesieniem rąk”. Uczeń 12 klasy twierdzi, że zainteresował się prawosławiem, ponieważ jest bardziej tradycyjne. Bardzo ceni dyscyplinę niezbędną do praktykowania intensywnej modlitwy i postu. Bierze udział w lekcjach religii i planuje przyjąć chrzest w nowym roku, przed ukończeniem szkoły średniej.

Jego ojciec, imigrant z Filipin, początkowo odnosił się do tych planów z dużą ostrożnością, ale teraz go wspiera i podwozi w każdą niedzielę do cerkwi św. Jerzego.

Zachary Porcu (36 l.) zajmuje się katechizacją w cerkwi w Trenham. Tam w kilku grupach na chrzest oczekuje ponad sto osób, w tym także młodzi. Uważa, że w ostatnich latach wiele osób dowiaduje się o prawosławiu przez Internet: „Ludzie cały czas do nas przychodzą i mówią: – Spierałem się na forach z internautami, a potem odkryłem prawosławie i znalazłem waszą cerkiew”. Porcu, profesor teologii, który nawrócił się w wieku 24 lat, rozumie, dlaczego jego wiara przyciąga młodych ludzi: „Prawosławie wymaga postu, modlitwy, przejścia drogi samodoskonalenia, której można nadać bardzo odważny, atrakcyjny wymiar”.

Psycholog i pisarz Jordan Peterson, niezwykle popularny wśród młodych ludzi, powiedział NYT, że zauważył, że coraz więcej chłopców z pokolenia Z, takich jak Elijah, skłania się ku prawosławiu, sugerując że po części dlatego, że tradycja czyni je niepodważalnym.

Dwudziestosześcioletnia Bailey Mullins dorastała jako baptystka w Południowej Karolinie. W szkole średniej i na studiach, gdy zauważyła, że wiele głównych wyznań, „pochłoniętych polityką, dzieli się na odłamy konserwatywne i liberalne, a swoją uwagę skupia na debatach kulturowych, takich jak kwestie LGBT”, zaczęła stawiać pytania o religię.

Zajęcia z katechizacji, prowadzone przez prawosławnego profesora, zainspirowały ją do wzięcia udziału w pierwszej Liturgii. Miała wtedy 21 lat, dwa lata później przyjęła prawosławie.

„Chciałam znaleźć się w miejscu, które będzie stabilne i nie ulegnie zmianie” – przyznaje dziennikarzowi NYT.

Mullins, grafik z Alexandrii w stanie Tennessee, podkreśla, że „prawosławie nie jest o nas, lecz o Bogu i młodzi ludzie intuicyjnie to czują”. Uczęszcza do cerkwi św. Piotra, pełnej, jak twierdzi, młodych konwertytów, którzy, podobnie jak on, pragną poczucia stabilności w chaotycznym świecie.

„Wszystko się zmienia. Kościoły protestanckie się zmieniają. Kościół katolicki się zmienia. Kultura się zmienia. Rząd się zmienia. Ludzie chcą czegoś historycznego i niezmiennego. Chcą czegoś stabilnego i trwałego, a nie zbudowanego na piasku” – podsumowuje.

tłum. Ałła Matreńczyk

fot. Wikipedia.org

Odpowiedz