W sądzie w Hajnówce 28 stycznia rozpoczął się proces pięciu osób oskarżonych o udzielenie trzy lata temu pomocy humanitarnej dziewięcioosobowej rodzinie z Iraku i jednemu Egipcjaninowi. Jedną z oskarżonych jest Ewa Moroz-Keczyńska, mieszkanka Nowego Berezowa, o czym pisaliśmy w „Przeglądzie Prawosławnym” w numerze październikowym z 2024 roku.
Prokuratura uważa, że przekazanie w marcu 2022 roku wymienionej rodzinie z Iraku i Egipcjaninowi wody, jedzenia, ubrań oraz informacji na temat ich statusu prawnego i przetransportowanie ich kilka kilometrów – z przygranicznego lasu w zamkniętej strefie do najbliższej miejscowości – oznaczało ułatwianie im pobytu wbrew przepisom. Zgodnie z kodeksem karnym RP ułatwianie pobytu cudzoziemcom, którzy trafili na terytorium Polski wbrew przepisom, sąd może uznać za przestępstwo wtedy, gdy działania te podjęto w celu uzyskania korzyści osobistej lub majątkowej. Nie mogąc dopatrzeć się korzyści odniesionych przez wolontariuszy, prokuratura uznała, że działali oni w celu osiągnięcia korzyści osobistej, ale nie własnej, a osób, którym przekazali pomoc humanitarną. I to właśnie ta pomoc, zdaniem prokuratury, stanowi odniesioną przez obcokrajowców korzyść.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
Aneta Prymaka-Oniszk, fot. Agata Kubis (oko.press)