W USA, ale też w państwach Europy Zachodniej, jest widoczny w ostatnich latach wyraźny wzrost zainteresowania prawosławiem, co skutkuje coraz większą liczbą konwersji. Zjawisko to nie omija również Polski, gdzie coraz więcej osób interesuje się prawosławiem. To właśnie dla nich po raz drugi odbyło się spotkanie, skupiające osoby po konwersji oraz zainteresowane prawosławiem. W gościnne mury monasteru w Supraślu od 21 do 23 lutego przybyło ponad trzydzieści osób z różnych zakątków Polski. Spotkanie zorganizowali, z błogosławieństwa arcybiskupa białostockiego i gdańskiego Jakuba Grzegorz Szmyga, o. Jan Tichoniuk oraz o. Włodzimierz Misijuk.
Spotkanie rozpoczęliśmy w piątek po południu, a pierwszym punktem programu były świadectwa wiary. Uczestnicy opowiadali historię swojej drogi do prawosławia. Po raz kolejny, po podobnych opowieściach na poprzednim spotkaniu w Zwierkach, można było przekonać się, jak krętymi drogami Bóg prowadzi człowieka do siebie. Z reguły ta droga nie była usłana różami. Często trzeba było przejść przez zwątpienie, kryzys wiary, a czasami też przez szukanie prawdy w różnych filozofiach i religiach Dalekiego Wschodu, by w końcu odnaleźć jej pełnię w prawosławiu. Miejmy nadzieję, że uda się z czasem zebrać te wszystkie świadectwa w jeden zbiór, by mogli się z nimi zapoznać również „prawosławni od urodzenia”. Są to bowiem świadectwa, dające do myślenia i uczące cenić prawosławie, w którym mieliśmy szczęście się urodzić, podczas gdy inni musieli je wywalczyć, odnaleźć po długich poszukiwaniach.
Jak często podkreślały osoby po konwersji, prawosławie jest odpowiedzią na współczesny kryzys duchowy, więc musimy być gotowi na to, że konwertytów w kolejnych latach będzie w naszej Cerkwi coraz więcej.
Piątkowy program zakończyliśmy zapustowym spotkaniem integracyjnym, w którym wziął udział chór parafii przymonasterskiej oraz członkowie Bractwa św. Spirydona. Była to okazja do poznania i integracji z prawosławnymi od urodzenia z lokalnej społeczności.
Sobotę rozpoczęliśmy od modlitw porannych, po których miała miejsca kilkugodzinna, bardzo ciekawa dyskusja.
Omówiliśmy najczęstsze problemy, na jakie natrafiały osoby szukające swojej drogi do prawosławia.
Padły propozycje konkretnych rozwiązań. Mamy nadzieję, że zaowocują one w przyszłości działaniami, ułatwiąjącymi osobom poszukującym przejście tej drogi, jaką nie bez trudów musieli pokonać ich poprzednicy. Po obiedzie spotkaliśmy się z arcybiskupem Jakubem oraz biskupem supraskim Andrzejem, którzy wysłuchali kilku świadectw konwersji. Władyka Jakub odpowiadał na pytania, dotyczące duchowości i życia naszej Cerkwi. Podczas nabożeństwa całonocnego czuwania większość osób przystąpiła do spowiedzi.
W niedzielę po Liturgii spotkaliśmy się z ojcem Serafimem z monasteru w Supraślu. Ojciec Serafim przez kilka godzin odpowiadał na pytania.
W imieniu organizatorów i wszystkich uczestników spotkania kierujemy szczególne podziękowania do Akademii Supraskiej, która zapewniła gościom noclegi oraz do Sosnowego Zacisza, które zapewniło bardzo smaczne posiłki, a także Zajazdu Sokołda, który zorganizował piątkowe spotkanie integracyjne. Wsparcia finansowego udzieliły również Kuchnia Vikinga oraz akademicka cerkiew św. Marii Magdaleny w Białymstoku.
Bardzo dziękujemy władyce Jakubowi za otwartość, zrozumienie i osobiste przybycie na spotkanie. Dziękujemy władyce Andrzejowi za gościnę w monasterze.
Podjęta jesienią ubiegłego roku inicjatywa będzie kontynuowana i za kilka miesięcy spotkamy się ponownie. Jak powiedział o. Włodzimierz Misijuk: „Potrzebujemy siebie nawzajem”. Osoby po konwersji potrzebują nas, by się uczyć i umacniać w prawosławiu, my potrzebujemy ich, by się nauczyć cenić to co Bóg, w swym niezmierzonym miłosierdziu, dał nam od urodzenia.
Grzegorz Szmyga
fot. Wiaczesław Perek, autor
