Home > Kwiecień 2025 > Wieża na Świętej Górze

Wieża na Świętej Górze

Nadleśnictwo Łosie chce wybudować wieżę widokową na szczycie Świętej Góry Jawor, powyżej kaplicy Opieki Matki Bożej i będącej obecnie w budowie cerkwi świętych apostołów Piotra i Pawła. W sąsiedztwie wieży ma powstać ścieżka edukacyjna, poświęcona generałowi Kazimierzowi Puławskiemu i konfederatom barskim. Przeciwko są władze cerkiewne i społeczność łemkowska. „To, co ma miejsce dzisiaj w sprawie budowy, jak i urządzanie na Świętej Górze Jawor koncertów i różnego rodzaju spotkań, nie ma nic wspólnego z duchem chrześcijańskim, a jest profanacją tego, co jest dla nas święte. (…) Informuję, że stanowisko Cerkwi prawosławnej co do gloryfikowania Pułaskiego i jego legionistów na Łemkowszczyźnie było i jest niezmienne – jesteśmy przeciwni gloryfikowaniu na naszej ziemi tych, którzy dopuścili się zbrodni na miejscowej rdzennej ludności łemkowskiej” – stwierdza kategorycznie arcybiskup przemyski i gorlicki Paisjusz w oficjalnym piśmie.

– Moje stanowisko jest takie jak wiernych i duchownych – przeciwko tej akcji. To nie jest miejsce na turystyczne atrakcje, obok sanktuarium, które na dodatek akurat tego roku będzie obchodziło swoje 100-lecie – powiedział greckokatolicki arcybiskup metropolita przemysko-warszawski Ukraińskiej Greckokatolickiej Cerkwi Eugeniusz Popowicz.

„Jestem zdecydowanie przeciwko”. „W mojej ocenie to nie jest miejsce na takie atrakcje”. „Na tej świętej ziemi objawiła się Matka Boża dlatego, żebyśmy się tam modlili, a nie dla turystycznej rozrywki”. „Obiekt turystyczny nie przystaje do świętego miejsca”. „Uważam, że projekt wieży widokowej w bliskim sąsiedztwie miejsca kultu religijnego (…) jest zbędnym pomysłem, który antagonizuje i będzie wymagać ingerencji w krajobraz i w przyrodę, naruszy także sakralną przestrzeń”. „Według mnie to trochę tak, jakby na przykład na terenie Łagiewnik czy na Jasnej Górze postawić wesołe miasteczko”. To tylko urywki z części komentarzy osób, należących do społeczności łemkowskiej przekazane redakcji radia lem.fm.

Góra Jawor to miejsce, które zna właściwie każdy Łemko. Dokładnie sto lat temu (w 1925 roku) objawiła się tam Matka Boża, a niedługo potem zaczęło bić źródło wody. Bogobojni Łemkowie najpierw postawili krzyż i wybudowali kaplicę (1929 roku). Do dzisiaj jest miejscem regularnych pielgrzymek Łemków, ale też wiernych innych narodowości spoza regionu.

Generał Pułaski i konfederaci barscy w jednoznaczny, tragiczny i traumatyczny sposób zapisali się w pamięci Łemków jako prześladowcy. Odzwierciedlenie tych wspomnień można znaleźć na przykład w powieści z 1877 roku pt. „Szubieniczny Wierch” (łem. Шыбеничный Верх) Władymira Chylaka, łemkowskiego klasyka. Szubieniczny Wierch w Izbach to góra, która swoją nazwę wzięła od tego, że konfederaci wieszali na niej – w ich opinii – niepokornych i problematycznych Rusinów.

na podst. lem.fm

Odpowiedz