Z profesorem Joanicjuszem Nazarko rektorem w latach 2005-2008 Politechniki Białostockiej, współfundatorem założycielem Fundacji Oikonomos rozmawia Anna Radziukiewicz
Anna Radziukiewicz: – W zasadzie powinnam się zwracać Profesorze Profesorze, mając przed sobą osobę, jedyną w Polsce, która uzyskała dwa tytuły profesora zwyczajnego i to w dwóch różnych dziedzinach nauki – ścisłych inżynierskich i ekonomicznych. Podziwiam i gratuluję! Ale przede wszystkim gratuluję innego sukcesu o międzynarodowej skali. Pana artykuł oraz Pana doktorantki Martyny Wilczewskiej został opublikowany w jednym z najbardziej renomowanych w świecie czasopism „Journal of Business Logistics”. To ogromny prestiż i sukces.
Joanicjusz Nazarko: – Nie będę się chwalił, tylko poinformuję, że jesteśmy pierwszymi polskimi autorami, których praca trafiła do tak renomowanego czasopisma, a dzięki temu do rankingu „The SCM Journal List”, który ocenia instytucje naukowe na podstawie publikacji zamieszczonych w czołowych światowych czasopismach w zakresie logistyki i zarządzania łańcuchem dostaw. Publikacja ta spowodowała, że Politechnika Białostocka, w której pracuję razem z panią Wilczewską, została sklasyfikowana, jako jedyna polska uczelnia, w tym rankingu na 141 pozycji wśród najlepszych światowych uniwersytetów i instytucji o najwyższym dorobku naukowym w obszarze zarządzania łańcuchem dostaw.
– Jako pierwsza polska uczelnia?
– Tak.
– Informuje o tym autor ponad 300 publikacji, w tym naukowych monografii, podręczników, artykułów. Ale to nie wszystko. Dziś „bohaterką” naszego spotkania będzie głównie książka „Smart Villages. Koncepcja i próby wdrożenia” autorstwa Joanicjusza Nazarko i Katarzyny Bokun, także Pana doktorantki. Ta praca też odniosła międzynarodowy sukces.
– Tak, została najpierw opublikowana w języku angielskim w innym czasopiśmie o światowej renomie „Progress in Planning”. „Progress in Planning” jest nietypowym pismem naukowym. Ukazuje się dwanaście razy w roku i każde wydanie zawiera tylko jeden artykuł-minimonografię. Tak było i w naszym przypadku – „Smart Villages” zajął całe wydanie. Potem przełożyliśmy artykuł na język polski, uzupełniliśmy o dane, dotyczące naszych uwarunkowań i wyszła ta oto książka.
– I to ona stała się między innymi inspiracją do spotkania autora monografii z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi?
– To szerszy projekt, przygotowywany we współpracy z ministerstwem, województwem podlaskim, Siecią Badawczą Łukasiewicz – Instytutem Innowcji i Technologii ITECH, Centrum Doradztwa Rolniczego i Politechniką Białostocką. Chcielibyśmy, by proponowane przez nas rozwiązania weszły do strategicznych dokumentów państwa i województwa. Wiemy, że to obszerne i złożone zagadnienie, ale nawet małe kroki należy stawiać, by podnieść standard życia mieszkańców wsi, czynić je bardziej godnym. Sam pochodzę ze wsi, obecnie miasta – Michałowa, więc problemy rozwoju terenów wiejskich są mi bliskie. Ich sytuację obserwuję z dużym niepokojem.
– Chyba akurat o Michałowo nie należy się zbytnio niepokoić, gdzie burmistrzem jest Marek Nazarko i zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa.
– Na pewno niektóre rozwiązania, które są stosowane w Michałowie można zaliczyć do nurtu smart villages, jak zaspokajanie potrzeb społecznych poprzez budowę przedszkola, pływalni, ratusza, stref wypoczynku, biogazowni. Ale oczywiście Michałowo ma też swoje problemy.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
fot. Anna Radziukiewicz