10 sierpnia wierni w sposób szczególny oddają cześć Bogarodzicy w jej Supraskiej Ikonie Hodegetrii. Szło z Białegostoku ponad 600 pielgrzymów, wśród nich także z Warszawy, Gdańska i Krakowa. Z Gródka pielgrzymi najpierw szli dzień pieszo, potem przypłynęli kajakami.
Uroczystości rozpoczęło nabożeństwo całonocnego czuwania, któremu przewodniczył arcybiskup białostocki i gdański Jakub. Po przeczytaniu reguły modlitewnej przed Eucharystią sprawowano akatyst do Przenajświętszej Bogarodzicy, któremu przewodniczył arcybiskup wrocławski i szczeciński Jerzy. W krypcie ś.p. arcybiskupa Mirona odprawiono akatyst i panichidę za zmarłych.
W dniu święta celebrowano trzy Liturgie. Nocnej, w cerkwi św. Jana Teologa, przewodniczył biskup siemiatycki Warsonofiusz, porannej w cerkwi Zwiastowania – arcybiskup bielski Grzegorz, głównej na ołtarzu polowym arcybiskup białostocki i gdański Jakub.
W kazaniu o. prot. dr Jarosław Pagór nawiązał do historii monasteru i roli Matki Bożej w planie zbawienia (tekst kazania na stronach 10-11).
Podczas nabożeństwa obecni byli przedstawiciele władz lokalnych – marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym, wicewojewoda podlaski Michał Gąsowski, zastępca prezydenta Białegostoku Marek Masalski, także rektor Politechniki Białostockiej, dr hab. inż. Marta Kosior-Kazberuk, sekretarz ambasady Bułgarii Viktor Benov, burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz, przedstawiciele władz samorządowych, mundurowych i instytucji kulturalnych.
Władyka Jakub nawiązał do modlitw usłyszanych w czasie święta. Podkreślił, że chociaż monaster w pierwszej kolejności jest dla mnichów, to jest też otwarty dla pielgrzymów i wszystkich potrzebujących. Odnosząc się do czytania z Ewangelii, porównał nasze życie do burzliwego morza, w którym możemy, jak niegdyś święty Piotra, utonąć i wtedy tak jak on prosimy naszego Zbawiciela – Jezusa Chrystusa o ratunek. Prosimy również Jego Przeczystą Matkę, która zawsze jest wysłuchiwana przez swojego Syna. Pomaga ludziom i jest dla wszystkich do Niej się udających ochroną i Przewodniczką.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w E-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
Eugeniusz Czykwin, fot. Sławomir Kiryluk







