Home > Z kraju > Lutowe wydanie Przeglądu Prawosławnego

Lutowe wydanie Przeglądu Prawosławnego

Przyznaliśmy po raz 35 Nagrody Księcia Ostrogskiego. Mamy już około 150 laureatów z Polski i wielu innych krajów. W tym roku kapituła przyznała trzy nagrody zbiorowe: Fundacji Oikonomos wraz z Akademią Supraską, Bractwu Trzech Hierarchów św. św. Bazylego Wielkiego, Grzegorza Teologa i Jana Złotoustego. Pierwsza organizacja działa 20 lat, druga 25. Nagrodzono monaster Świętej Trójcy wraz z drukarnią i wydawnictwem św. Iowa Poczajowskiego w Jordanville w Stanach Zjednoczonych, istniejące prawie sto lat. Nagrodami indywidualnymi uhonorowano proboszcza parafii apostołów Piotra i Pawła w Mińsku, Gieorgija Łatuszkę oraz profesora Uniwersytetu Zielonogórskiego Stefana Dudrę.

Styczeń to miesiąc kolędowania, co znalazło odbicie na stronach PP. Kolędnikom towarzyszyliśmy w Filharmonii Podlaskiej, na Zamku Królewskim w Warszawie, na zamku w Sandomierzu, w szkole św. św. Cyryla i Metodego.

Piszemy także o ekumenicznym noworocznym spotkaniu w Warszawie i modlitwie w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Z Tygodniem koresponduje tekst Gabriela Szymczaka, który pisze, jak w jego dorosłym już życiu „zaczęło się prawosławie”, kiedy odwiedził „ogromną i nieco tajemniczą świątynię” – sobór św Marii Magdaleny w Warszawie, który wnosił w jego serce spokój „po ferworze korpo-walki”.

Wychowaniu dzieci i młodzieży poświęciliśmy kilka tekstów. Dlaczego, bo dziś wiele osób i instytucji bije na alarm, że młode pokolenie jest „cyberzależne”, że szybko rośnie ilość chorób psychicznych, prób samobójstwa a nawet samobójstw w tej grupie. O tym w tekście „Cyberzależni”, powstałym po wysłuchaniu wykładu prof. Mariusza Jędrzejko, który zajmuje się diagnozą i terapią uzależnień, w tym cyberzaburzeń. Inny tekst o wymownym tytule – „Bez Boga nie da się znieść cierpienia i wychować dzieci” – to z doświadczenia greckiego lekarza. Jest tu mowa o niezbędności postu w życiu przesyconym konsumpcją, o niebezpieczeństwie manii wielkości i bycia najlepszym. I o tym samym „Niszczarka zdrowia”, gdzie przedstawiamy doświadczenia rosyjskiego profesora medycyny, specjalisty chorób nerwowych i ihumena Anatolija (Bierestowa), który twierdzi, że człowiek nie może być zdrowy, nie przestrzegając Bożych przykazań – wtedy nie da się nauczyć zdrowego stylu życia. Przestrzega zwłaszcza przed sektami, narkotykami i alkoholem.

Tekst „O upadku zachodniej cywilizacji” powstał po lekturze książki polskiego intelektualisty, prof. Wojciecha Roszkowskiego „Roztrzaskane lustro”. Co zwiastuje upadek, trwający w zasadzie od oświecenia? Walka z Kościołem np. we Francji, Hiszpanii, Meksyku, rewolucja seksualna 1968 roku, trwająca do dziś, rozluźnienie norm w ramach Kościoła, usuniecie pojęcia grzechu z debaty publicznej, plenienie się zabobonu.

Ukrainie tym razem poświęcamy tekst „Trudny rok 2913. Dwanaście najważniejszych wydarzeń”, wszystkie oczywiście dotyczą kanonicznej Cerkwi, prześladowanej oficjalnie przez państwo, z hierarchami której prezydent kraju nie chce rozmawiać. Członkowie synodu UPC stali na mrozie dwie godziny przed gmachem kancelarii prezydenta z prośbą o ich przyjęcie, ale doczekali się tylko włączenia alarmu syreny, która miała „rozwiązać” sytuację. Ale na spotkanie z razkolnikami, grekokatolikami, czy chasydami prezydent ma czas. To tylko jedno z prześladowań. W tekście jeszcze o prześladowaniach krestnych chodów, o zmianie kalendarza na gregoriański, o pracach legislacyjnych, uderzających w Cerkiew.

„Ludobójstwo wyklętych – mleko i krew” – w tekście Jerzy Wolski wraca do tragicznej nocy dla wsi Szpaki, kiedy „żołnierze wyklęci” nie przyszli już by rabować, ale zabijać i palić. Bolesne, rozdzierające wspomnienia tamtej nocy zachowała pani Wiera, rocznik 1928, wtedy 18-latka, która ocalała tylko dlatego, że bandyci uznali ją za trupa, leżącego na podłodze między innymi zabitymi.

„Białorusini <wymierają>”, o tym jakże smutnym procesie gwałtownego topnienia Białorusinów w Polsce pisze Eugeniusz Czykwin. To pokazuje ostatni spis powszechny. Inne mniejszości swój stan podwoiły, a nawet potroiły, w stosunku do spisu poprzedniego, oprócz niemieckiej, a białoruska zmniejszyła się o ponad połowę.