Home > Artykuł > Najnowszy numer > Prawosławie na świecie

Austria

O prześladowaniach chrześcijan w Europie

W ubiegłym roku w Europie wzrosła liczba wrogich aktów skierowanych przeciwko chrześcijanom, ich świątyniom, symbolom i instytucjom – wynika z opublikowanego 16 listopada raportu OBWE. I tak, w 2020 roku odnotowano 980 takich przypadków (podpalenia kościołów, bezczeszczenie Świętych Darów, ataki na duchownych, antykatolickie napisy na świątyniach i innych instytucjach, w tym także ze strony aktywistek ruchu o prawo do aborcji). Oznacza to wzrost prawie o 70 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym gdy było ich 578.

Znacząco wzrosła liczba ataków na kościelne mienie, z 459 w 2019 roku do 871 w 2020 roku. Spadła natomiast z 80 do 56 liczba występków oraz fizycznej agresji wymierzonej w duchownych i wiernych. 241 wrogich aktów na gruncie nienawiści do chrześcijan udokumentowano w Polsce, gdzie najczęściej dochodziło do wandalizmu mienia Kościoła katolickiego w związku ze stanowiskiem Kościoła wobec aborcji. 172 podobne incydenty odnotowano w Niemczech, 159 we Francji i 113 we Włoszech.

Oprócz aktów wandalizmu miały miejsca podpalenia chrześcijańskich świątyń oraz szerzone w sieciach groźby. W raporcie mówi się także o zabójstwach i ranach, zadanych duchownym oraz wiernym. Wymienia się zabójstwo trojga ludzi w bazylice Notre Dame w Nicei w październiku 2020 roku, śmiertelną napaść na znanego z ofiarnej służby migrantom i bezdomnym księdza w pobliżu jego parafii w mieście Como (Włochy) we wrześniu 2020 roku, pobicie księdza w kościele w Wielkiej Brytanii w czerwcu 2020 roku.

Ciosy nożem otrzymali także duchowni w Hiszpanii i w Polsce.

Madeleine Enzlberger, dyrektor Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan, podkreśliła, że media i politycy niechętnie i rzadko traktują przypadki nienawiści wobec chrześcijan w kategorii oczywistych problemów społecznych. – Raport OBWE odsłania wierzchołek góry lodowej, to oficjalna kronika przestępstw, którą prowadzimy od lat. To głośny sygnał ostrzegawczy wobec obojętności i mody na prześladowanie chrześcijan – powiedziała.

Białoruś

Wobec kryzysu humanitarnego

Do rozwiązania problemu z migrantami na białorusko-polskiej granicy wezwał egzarcha białoruskiej Cerkwi, metropolita miński i zasławski Beniamin. Pomoc uchodźcom jest ważna, ale jeszcze ważniejsze jest rozwiązanie samego problemu, podkreślił.

O tym, jak należy odnosić się do „przybyszy, to znaczy ludzi, którzy przychodzą z innych miejsc, przesiedleńców z najróżniejszych powodów”, jest wiele wskazówek w Piśmie Świętym. Tak więc w Starym Testamencie „mówi się, że należy okazywać im miłosierdzie, współczucie. W Piśmie nawet pada sformułowanie wraga swojego uchlebi, to znaczy w trudnej chwili nakarm swego wroga chlebem”. – Bowiem i my także jesteśmy przybyszami na tej ziemi, jak i wielu ojców naszych – podkreślił władyka. – A to skłania nas do uświadomienia sobie, że po pokonaniu ziemskiej drogi staniemy przed Bogiem i odpowiemy za swoje postępowanie i czyny. Dlatego bardzo ważne, by ci, którzy mogą wpłynąć na tę sytuację, wyszli naprzeciw tym biednym ludziom i rozwiązali ją. Tym bardziej, że zbliża się Boże Narodzenie.

Wcześniej w sprawie kryzysu humanitarnego do polityków państw europejskich i wiernych zwrócili się przywódcy religijni Białorusi. Podkreślili, że ludzie nie powinni być zakładnikami politycznych kontrowersji. Zadeklarowali także gotowość niesienia pomocy humanitarnej i duchowej osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji na granicy.

Jerozolima

Dzielnica chrześcijańska zagrożona

Na zagrożenie chrześcijańskiej obecności na Ziemi świętej, spowodowanej głównie działalnością grup radykałów, zwróciło uwagę w specjalnym oświadczeniu opublikowanym 13 grudnia trzynastu patriarchów chrześcijańskich i zwierzchników Kościołów Jerozolimy. Apel podpisali m.in. prawosławny patriarcha Świętego Miasta Jerozolimy i całej Palestyny Teofil III, ormiański patriarcha Jerozolimy Nurkhan Manukyan, administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy arcybiskup Pierbattista Pizzaballa.

Oto fragmenty oświadczenia:

„W całej Ziemi Świętej chrześcijanie są ofiarami częstych i nieustających ataków skrajnych radykałów. Od 2012 roku duchowni poddawani są niezliczonym fizycznym atakom i zniewagom, dokonywane są napaści na kościoły chrześcijańskie, dochodzi do aktów wandalizmu i profanacji miejsc świętych, zastraszania miejscowych chrześcijan, którzy chcą jedynie swobodnie wyznawać swoją wiarę i spokojnie żyć.

Konsekwentnie stosując taką taktykę, radykalne grupy próbują wypędzić społeczność chrześcijańską z Jerozolimy i innych obszarów Ziemi Świętej.

Z wdzięcznością przyznajemy, że rząd Izraela publicznie zobowiązał się do zapewnienia bezpieczeństwa chrześcijanom i ochrony ich domów w Ziemi Świętej oraz zachowania wspólnoty chrześcijańskiej jako nieodłącznej części społeczności lokalnej w całej jej różnorodności. Jako dowód wysiłków zmierzających w tym kierunku odbieramy starania rządu o pomoc milionom chrześcijańskich pielgrzymów odwiedzających święte miejsca.

W związku z tym poważnie niepokoi nas fakt, że wysiłki na szczeblu krajowym są niweczone przez nieumiejętność lokalnych polityków, urzędników i organów ścigania powstrzymania radykalnych grup, których członkowie zastraszają miejscowych chrześcijan, atakują duchownych i bezczeszczą miejsca święte i mienie kościelne.

Zasada ochrony specjalnych dzielnic historycznych Jerozolimy w ich duchowej i kulturowej tożsamości została już zapisana w izraelskim ustawodawstwie w odniesieniu do dzielnicy żydowskiej. Mimo to, dążąc do osłabienia chrześcijańskiej obecności, radykalne grupy nadal kupują strategicznie ważne nieruchomości w Dzielnicy Chrześcijańskiej, uciekając się do tajnych machinacji i taktyk zastraszania w celu eksmisji mieszkańców z ich domów. Prowadzi to do znacznego spadku liczebności ludności chrześcijańskiej i dalszego zakłócania historycznych szlaków pielgrzymkowych między Betlejem a Jerozolimą.

Chrześcijańska turystyka pielgrzymkowa, do której ma prawo każdy chrześcijanin na świecie, przynosi Izraelowi ogromne korzyści, przyczyniając się do rozwoju jego gospodarki i społeczeństwa. Według niedawnego raportu Uniwersytetu w Birmingham, chrześcijańskie pielgrzymki i turystyka przynoszą gospodarce Izraela trzy miliardy dolarów rocznie. Lokalna wspólnota chrześcijańska, choć niewielka liczebnie i stale zmniejszająca się, wnosi nieproporcjonalnie wysoki wkład w rozwój usług w różnych dziedzinach, w tym oświaty i zdrowia, w Izraelu, Palestynie i Jordanii.

W związku z tym, że lokalne władze polityczne w Izraelu, Palestynie i Jordanii publicznie zadeklarowały gotowość wystąpienia w obronie wolności religijnej, wzywamy je do jak najszybszego nawiązania dialogu z nami, przywódcami Kościołów, tak aby:

1. Odpowiedzieć na wyzwania, jakie działania radykalnych grup w Jerozolimie stawiają zarówno wspólnocie chrześcijańskiej jak i rządom prawa, i uczynić wszystko, aby żaden obywatel ani organizacja nie były narażone na przemoc i zastraszanie.

2. Nawiązać dialog w celu stworzenia specjalnej strefy dziedzictwa kultury chrześcijańskiej, aby zapewnić integralność Dzielnicy Chrześcijańskiej na Starym Mieście w Jerozolimie oraz zachować jej wyjątkową tożsamość i dziedzictwo dla dobra społeczności lokalnej, kraju i świata”.

Rosja

Nikt nie mówi o zjednoczeniu

Na początku grudnia papież Franciszek na spotkaniu z arcybiskupem Aten i całej Hellady Hieronimem II powiedział: „Od wielu lat zatruwały nas trucizny. Ziarno podejrzliwości podzieliło nas i ze wstydem przyznaję, że decyzje Kościoła katolickiego nie miały nic wspólnego z Jezusem i Ewangelią”.

Czy ta wypowiedź to krok ku jedności prawosławnych i katolików i czy taka jedność jest możliwa zapytała metropolitę wołokołamskiego Hilariona, przewodniczącego wydziału cerkiewnych stosunków zewnętrznych, prowadząca program „Cerkiew i świat” Jekatierina Graczewa.

Żadne rozmowy o zjednoczeniu obu Kościołów nie są prowadzone, podziały bowiem istnieją od bardzo dawna i narosło wiele sprzeczności. W rzeczywistości oba Kościoły prowadzą niezależne życie od prawie dziesięciu wieków – powiedział metropolita. – Istnieją różnice w rozumieniu podstawowych dogmatów chrześcijańskich, w oddawaniu czci świętym. Na przykład są święci czczeni w Cerkwi prawosławnej, uznawani za świętych w Kościele katolickim, jest też wielu świętych katolickich, którzy nie są uznawani przez Cerkiew prawosławną. Dlatego nikt nie mówi o zjednoczeniu, ale możemy mówić o ostatecznym zakończeniu istniejącej od wielu stuleci rywalizacji, konkurencji, wrogości.

Metropolita przypomniał, że dyskutowane obecnie słowa papieża Franciszka nie są pierwszymi przeprosinami prawosławnych ze strony rzymskich papieży. Takie słowa wypowiadali także jego poprzednicy, mówiąc o licznych błędach popełnionych przez katolików wobec prawosławnych. Władyka wskazał w tym względzie przede wszystkim na przemoc stosowaną wobec prawosławnych, a także wprowadzenie unii, która nadal pozostaje czynnikiem dzielącym wiernych. – W rzeczywistości katolicy próbowali różnymi sposobami, nie przebierając w środkach, nawrócić prawosławnych na katolicyzm. Jednym ze sposobów była unia, kiedy prawosławnym pozwolono zachować swój obrządek liturgiczny, ale jednocześnie zmuszono do pełnej akceptacji doktryny katolickiej, w tym doktryny o powszechnej jurysdykcji papieża.

Biskup zwrócił uwagę, że unia jest w rzeczywistości oszustwem, ponieważ wielu prawosławnych, stając się unitami, nawet nie podejrzewało, że zmieniają wiarę, zachowane przecież zostały modlitwy na Liturgii, śpiew cerkiewny, szaty liturgiczne. – Kiedy patriarcha Cyryl spotkał się z papieżem Franciszkiem w Hawanie, wydali wspólne oświadczenie, w którym stwierdzono: unia nie jest metodą osiągania jedności – wspomniał władyka. – To bardzo ważne stwierdzenie, które wyszło z ust papieża Rzymu.

Tak więc cytowaną wypowiedź papieża Franciszka można uznać za ważny wkład w normalizację stosunków między prawosławnymi a katolikami, nie oznacza ona jednakże jednoczenia Kościoła ani na poziomie oficjalnym, ani nieoficjalnym.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

na podst. spzh.news, sobor.by, pravoslavie.ru, church.by oprac. Ałła Matreńczyk

fot. jerusalem-patriarchate.info, antiochpatriarchate.org