Home > Artykuł > Najnowszy numer > Wirtualna rzeczywistość

We współczesnym świecie coraz większą rolę w życiu społeczeństw odgrywa Internet. Globalna sieć rozpatrywana w kategorii ważnego zjawiska społecznego porównywana bywa do wynalezienia druku przez Johannesa Gutenberga w XV wieku. Obecnie wzrasta w gwałtownym tempie wpływ Internetu na ludzką egzystencję w wielu wymiarach. Dotyczy to zarówno dzieci, młodzieży, jak i osób dorosłych. Ma to wyraźne odzwierciedlenie w procesach społecznych, zachodzących w obrębie osobowości jednostki, kontaktów międzyludzkich i relacji między grupami. Internet, którego powstanie wiąże się ściśle z rozwojem technologicznym cywilizacji, stał się źródłem wielu nowych możliwości, ale także niebezpieczeństw i nieznanych wcześniej zagrożeń.

Cerkiew prawosławna na całym świecie wykorzystuje globalną sieć w celu głoszenia Ewangelii wszystkim narodom. Jest to skuteczny sposób szerzenia wiary chrześcijańskiej wśród szerokiego grona odbiorców. Istnieją oficjalne strony internetowe lokalnych Cerkwi prawosławnych, poszczególnych parafii, organizacji, bractw, wydawnictw, mediów. Korzystając z tych zasobów można dowiedzieć się wielu pożytecznych informacji dotyczących zarówno historii, jak i współczesnego funkcjonowania prawosławnych wspólnot w poszczególnych krajach. Internet coraz częściej staje się narzędziem komunikacji z wiernymi i umożliwia dotarcie do osób, które z różnych względów nie są obecne w świątyni. Coraz częściej poprzez łącza internetowe transmitowane są nabożeństwa z wielu parafii na świecie. Zainteresowani bez problemów mogą odnaleźć przekazy na żywo Liturgii m.in. z Rosji, Grecji, Gruzji, Serbii, Francji, Niemiec, USA, a nawet Afryki. W pewnych okolicznościach dla wielu osób jest to jedyna możliwość przyłączenia się do wspólnej modlitwy. Jednak transmisja on-line nigdy nie zastąpi bezpośredniego, realnego uczestnictwa w nabożeństwach i sakramentach.

Internet daje możliwości, które wcześniej były nieosiągalne. Obecnie w ciągu kilku chwil można znaleźć w różnych językach tekst Pisma Świętego, postanowienia soborów powszechnych i lokalnych, dzieła Ojców Cerkwi, literaturę ascetyczną, duchowe pouczenia, teksty liturgiczne w formie elektronicznej. W zasobach sieci znajdują się zdigitalizowane manuskrypty i starodruki m.in. z monasterów na Świętej Górze Atos, z bibliotek prawosławnych patriarchatów, a także z monasteru św. Katarzyny na górze Synaj. Unikalne chrześcijańskie dziedzictwo stało się dostępne szerokiemu gronu odbiorców. Jest to niezwykle istotne podczas badań naukowych, gdyż umożliwia analizę unikalnych tekstów źródłowych, które są często trudno osiągalne m.in. ze względu na znaczną odległość geograficzną.

Globalna sieć umożliwia szybki kontakt z ludźmi, parafiami, wydawnictwami i wieloma prawosławnymi organizacjami z najbardziej oddalonych krańców ziemi. Dzięki temu także organizacja wyjazdów do świętych miejsc stała się łatwiejsza. Na prawosławnych portalach zamieszczane są informacje o prawosławiu na całym świecie. Wraz z rozwojem nowych technologii pojawiły się nieznane dotąd możliwości upowszechniania wiedzy o prawosławiu. Powstają liczne projekty, których głównymi celami są misja, czyli głoszenie Ewangelii internautom dalekim od Cerkwi, a także praca duszpasterska wśród wiernych za pomocą narzędzi internetowych. Tworzy się aplikacje z quizami katechetycznymi, mapami prawosławnych świątyń, jak również z kalendarzami zawierającymi czytania z Pisma Świętego na każdy dzień. Nagrywane są kazania, relacje z wykładów, cyklicznych spotkań, które dzięki sieci docierają do znaczącej liczby zainteresowanych osób. Internet otwiera ogromne możliwości dla szerokiego spectrum działalności Cerkwi.

Patriarcha serbski Porfiriusz (Perić) stwierdził, że zamierza wykorzystywać różne narzędzia, jakie stwarzają nowoczesne technologie, aby usprawnić misję Cerkwi. Poprzez sieci społecznościowe pragnie docierać ze Słowem Bożym do wszystkich zainteresowanych w kraju i zagranicą. Hierarcha odwołuje się do słów Jezusa Chrystusa, dotyczących świadectwa Cerkwi w świecie: Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! (Mt 10,27). – Dziś sieci społecznościowe są dachem, z którego kierujemy Słowo Boże do wszystkich – powiedział patriarcha.

Wielu prawosławnych hierarchów podkreśla, że osiągnięcia z zakresu postępu technicznego są moralnie neutralne, a jedynie czynnik ludzki decyduje o ich pozytywnym lub negatywnym wpływie na życie duchowe człowieka. Cerkiew często ukazuje na konsekwencje wynikające z określonego sposobu posługiwania się danym produktem technologicznym i w ten sposób pomaga wiernym określić swoją postawę wobec różnego rodzaju zjawisk zachodzących we współczesnym świecie. W tym kontekście zazwyczaj przytaczany jest patrystyczny przykład związany z używaniem noża, którym można zarówno ukroić kromkę chleba, jak też zabić człowieka. Czy nóż sam w sobie jest dobry, czy też zły? Jest neutralny, gdyż moralny rezultat jego wykorzystania wynika ze sposobu posługiwania się nim.

Pomimo wielu pozytywnych aspektów funkcjonowania sieci internetowej istnieją liczne poważne zagrożenia z nią związane. Naukowcy z kilku prestiżowych ośrodków badawczych, m.in. z Uniwersytetu Zachodniego Sydney (Australia), Uniwersytetu Harvarda (USA) i Uniwersytetu Oksfordzkiego (Wielka Brytania), przeanalizowali wiodące hipotezy i badania na temat związku pomiędzy korzystaniem z Internetu a zmianami w funkcjonowaniu poznawczym człowieka. Specjaliści doszli do wniosku, że zbyt częste korzystnie z sieci może wpływać na modyfikację procesów uwagi, pamięci, a także wzorca interakcji społecznych użytkowników. Ogromna liczba powiadomień pojawiających się na ekranie smartfona lub komputera zmusza do ciągłego utrzymywania podzielności uwagi, co w konsekwencji zmniejsza zdolność do dłuższej koncentracji na jednym zadaniu. Badania wykazały, że łatwy dostęp do niezmiernie dużej ilości informacji zmienia sposób w jaki osoby korzystające z Internetu przechowują dane w pamięci, a nawet sposób, w jaki wartościują pozyskaną wiedzę. Na łamach czasopisma „Consciousness and Cognition” zamieszczono wyniki badań naukowców, którzy stwierdzili, że ludzie mający dostęp do Internetu mniej chętnie polegają na swojej wiedzy i rzadziej mówią, że coś wiedzą. Można zatem sądzić, że dostęp do sieci wpływa na sposób myślenia ludzi.

Od dawna obserwuje się, że Internet ustanawia nowe reguły w kontekście nawiązywania i pogłębiania relacji interpersonalnych. W dobie mediów społecznościowych, krótkich wiadomości i „pisma obrazkowego” nabierają one odmiennego znaczenia, a rozwój relacji przebiega zupełnie inaczej niż dotychczas. Co więcej badania oddziaływania Internetu na funkcjonowanie człowieka są prowadzone głównie na osobach dorosłych, dlatego nie do końca wiadomo, jak korzystanie z sieci wpływa na funkcjonowanie i rozwój najmłodszych. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat nie powinny spędzać przed ekranem więcej niż godzinę dziennie.

Jeszcze dziesięć lat temu pomysł zdalnego sterowania termostatem, oświetleniem i systemami bezpieczeństwa domu za pomocą smartfona wydawał się czymś nowatorskim, natomiast w dzisiejszym budownictwie coraz częściej staje się standardem. Na całym świecie wraz z rozwojem technologicznym pojawiają się liczne udogodnienia, mające na celu ułatwienie czynności dnia codziennego. Pomimo tego współczesny człowiek paradoksalnie coraz częściej boryka się z notorycznym brakiem czasu. Dotyczy to zarówno życia prywatnego, relacji interpersonalnych, jak i pracy zawodowej. W zgiełku wielu spraw ludzie z trudem znajdują czas na modlitwę, duchową refleksję i pożyteczną lekturę. Ma to realny wpływ na poziom życia duchowego.

Zbyt częste, niekontrolowane, „bezproduktywne” korzystanie z urządzeń elektronicznych w czasie wolnym może powodować uzależnienie od sieci internetowej, powodujące szkody w sferze fizycznej, psychologicznej, społecznej i ekonomicznej. Najczęściej wiąże się to z zatracaniem poczucia czasu spędzonego przed komputerem. Dochodzi do absurdalnej sytuacji, że człowiek zamiast panować nad przedmiotem, sam staje się jego niewolnikiem. Przestrzega przed tym św. apostoł Paweł: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę (1 Kor 6,12). Globalna sieć może stać się źródłem wirtualnych tragedii, konfliktów, a także umożliwia totalną kontrolę społeczeństwa na poziomie ogólnoświatowym.

Internet może służyć także jako narzędzie do realizacji niegodziwych celów przez pewne grupy osób. W wielu krajach, gdzie jest stosunkowo duży odsetek prawosławnych obywateli, powstają strony internetowe, które podszywają się pod jednostki organizacyjne kanonicznej Cerkwi. Osoby świeckie, podając się za osoby duchowne, wprowadzają w błąd wiernych i proszą o wsparcie finansowe. W związku ze zwiększającą się liczbą owych przypadków patriarchat moskiewski na oficjalnej stronie synodalnego wydziału do spraw relacji między Cerkwią, społeczeństwem i mediami (www.sinfo-mp.ru) zamieścił spis takich osób i portali, który jest na bieżąco aktualizowany.

Przykładem oszustwa jest utworzenie przez anonimowych twórców fałszywego konta na Instagramie zwierzchnika Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej (UPC), metropolity Onufrego (Berezowskiego). Synodalny wydział informacyjno-oświatowy UPC wielokrotnie podawał do wiadomości, że ten profil zuchwale wykorzystuje wizerunek metropolity w prowokacyjnym celu. Administratorzy podają się za hierarchę i piszą w jego imieniu, stosując zwroty „odwiedziłem”, „służyłem”, „uczyniłem”, a także sformułowania z arcypasterskim błogosławieństwem. UPC wydało oświadczenie, że metropolita Onufry nie prowadzi osobiście żadnej strony w sieciach społecznościowych i nie przekazał komukolwiek takiego prawa. Jedynie synodalny wydział informacyjno-oświatowy UPC ma błogosławieństwo zamieszczać oficjalne informacje z życia Cerkwi w sieciach społecznościowych na stworzonych przez siebie platformach.

Do podobnego incydentu doszło w grudniu ubiegłego roku, gdy ktoś podszył się pod proboszcza jednej z białostockich parafii i założył fałszywy profil na Facebooku. Świadomie i celowo dokonano fałszerstwa i wprowadzono wielu użytkowników serwisu społecznościowego w błąd.

Nierozważne, a wręcz naiwne korzystanie z Internetu może stać się przyczyną bezpodstawnego szkalowania i nękania niewinnych osób. Zbieżność imienia i nazwiska niekiedy doprowadza do kłamliwych oszczerstw i pomówień. W dzisiejszym świecie jesteśmy świadkami pewnych nieodpowiedzialnych manipulacji i celowego znieważania. Wirtualna przestrzeń daje poczucie pewnej anonimowości i pozornej bezkarności, jednak w rzeczywistości każdy ruch w globalnej sieci jest rejestrowany.

Metropolita Mesogei i Lawreotiki Nikolaos (Chatzinikolaou) podkreśla, że zagadnienie korzystania w sposób rozważny i odpowiedzialny z Internetu jest trudnym, wieloaspektowym tematem. Należy oddzielić posługiwanie się zasobami sieci w celach edukacyjnych i związanych z pracą od działań poza tym zakresem.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Andrzej Charyło

fot. Sergey Nivens