Przemierzając Europę jedną z głównych arterii drogowych tego kontynentu, autostradą A4, na wysokości granicy Polski i Niemiec, spoglądając na pasmo Karkonoszy trudno nie zauważyć dużej aglomeracji miejskiej. To niemieckie Görlitz i polski Zgorzelec. Pierwsze to średniowieczne miasto z bijącymi w niebo wieżami kościołów. Drugie, znacznie młodsze, z wieżowcami z wielkiej płyty.
W takim miejscu, naprzeciwko największego kościoła św. apostołów Piotra i Pawła w Görlitz i obok jedenastopiętrowych wieżowców, powstaje architektoniczna perełka, nawiązująca do najlepszych wzorców bizantyńsko-greckich, cerkiew świętych Konstantyna i Heleny. Posadowiona na planie równoramiennego krzyża z jedną dużą kopułą na przecięciu nawy z transeptem. Coraz bardziej widoczna, coraz mocniej wpisująca się w ten specyficzny krajobraz. Jeszcze niewidoczna z autostrady, ale trudna do niezauważenia z niemieckiej starówki czy też polskich dróg prowadzących w tym kierunku. Położona na wzniesieniu, otoczona ze wszystkich stron drogami, jest specyficzną wyspą prawosławia na tym najdalej położonym na zachód zakątku Polski. Wyspą, która daje schronienie wszystkim prawosławnym zagubionym w morzu doczesnego życia. Przystanią, w której ukojenie odnajdują wierni z Polski, Białorusi, Ukrainy, Rosji, Mołdawii, Grecji, Cypru, Serbii, Holandii, Bułgarii, Gruzji i Niemiec.
Budowa świątyni, jak napisał żyjący w I wieku p.n.e. rzymski architekt Witruwiusz, składa się z dwóch komponentów – samego budynku oraz idei, jaką starał się wcielić w życie ich twórca. Zgorzelecka cerkiew na planie krzyża jasno mówi obecnej Europie, oddalającej się od swych chrześcijańskich korzeni, że zbawienie przyszło przez Krzyż Pański. Krzyż był znakiem, jaki na chorągwiach i tarczach umieścił św. cesarz Konstantyn Wielki po wizji przed bitwą przy Moście Mulwijskim w 312 roku i słowach „Pod tym znakiem zwyciężysz”.
Droga do tego, by w tym miejscu zaistniała cerkiew też była długa i wyboista. Od 1949 do 2002 roku trwały próby pozyskania wolnego budynku czy też placu na budowę cerkwi. Ciągle mieszkający tu prawosławni natykali na nieprzychylność władz. Dopiero osobiste zaangażowanie władyki Jeremiasza, o. Bazylego Sawczuka i miejscowych Greków doprowadziło do postawienia tymczasowej niewielkiej, drewnianej świątyni (43m²). Z czasem, po długich staraniach, w 2011 roku w nowo wybudowanej plebanii zamieszkał proboszcz. W 2013 roku w „cudowny” sposób dotychczasowa cerkiew została przesunięta kilkanaście metrów, by na jej miejscu mogła rozpocząć się budowa nowej. Położenie kamienia węgielnego miało miejsce rok później. Na początku 2016 roku zakończono budowę piwnicznej kondygnacji.
(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)
o. Marek Bonifatiuk z wiernymi
Konto parafii:
złotówki:
31 2030 0045 1110 0000 0214 2180
BNP Paribas Bank Polska S.A.
Parafia Prawosławna w Zgorzelcu
Plac św. Konstantyna i Heleny 1
59-900 Zgorzelec
euro:
PL 38 2030 0045 3110 0000 0019 0130
SWIFT: PPABPLPKXXX