Home > Artykuł > Listopad 2022 > Życie w Chrystusie w wieloreligijnej społeczności globalnej

Życie w Chrystusie w wieloreligijnej społeczności globalnej

Różnorodność kultur, języków, wierzeń religijnych jest jedną z cech charakterystycznych ludzkości. Nawet jeśli dzisiaj mówimy o globalizacji, to jest oczywiste, że różne religie nadal istnieją i wywierają wpływ na życie mieszkańców ziemi.

Ogólnie rzecz biorąc, w naszych czasach możemy wyróżnić 19 religii, podzielonych na 240 odgałęzień. Odsetek ludzi, którzy nie należą do żadnej religii, jest również znaczący. Na początku XXI wieku chrześcijanie stanowili 33,1 proc. światowej populacji, agnostycy 15,2 proc., a zdeklarowani ateiści 3,58 proc. Nowsze statystyki ograniczają chrześcijan do 32,9 proc.

Relacje wyznawców różnych religii nie zawsze były pokojowe. Nadal występują różnorodne waśnie a nawet konflikty zbrojne. W naszych czasach szczególnie podkreśla się potrzebę wolności religijnej oraz obowiązek poważnego dialogu międzyreligijnego. Zgodnie przyjmuje się, że wysiłki na rzecz pokoju na świecie wymagają pokojowego współistnienia wyznawców różnych religii.

I

Poglądy chrześcijan na różne wierzenia religijne są bardzo różne. Teorie, które zostały sformułowane na przestrzeni wieków, mają bardzo szerokie spektrum, od kompletnie negatywnego do całkowicie afirmatywnego. Pokrótce wyróżnię najważniejsze z nich:

1. Religie są dziełem diabła i nie zawierają w sobie żadnej prawdy ani wartości. Żaden z ich elementów nie ma miejsca w nowej rzeczywistości Kościoła, który jest jedyną drogą prowadzącą do Boga.

2. Inne, bardziej dialektyczne, sformułowanie poprzedniej opinii, z bardziej złożoną analizą teologiczną i wrażliwością antropologiczną, twierdzi: Religia jest kwestią i wytworem zepsutej natury człowieka, który nie ma możliwości poznania Boga. W ostatecznym rozrachunku, religia jest niewiarą. Chrześcijańskie Objawienie, a raczej Ewangelia, jest czymś zupełnie innym, osądzeniem wszystkich religii.

3. Człowiek nie jest całkowicie niezdolny do oglądania tajemnicy Boga. Zawsze miał skłonność i pragnienie skierowane ku Bogu, poprzez swój rozum, obserwowanie porządku w przyrodzie, wysublimowaną intuicję oraz doświadczenie swojej świadomości. Niewyraźnie wiedział coś o istnieniu i doskonałości Boga. Ta pierwsza ludzka wiedza o Bogu była przedsionkiem wiary chrześcijańskiej. W tym kontekście przytacza się argumenty na rzecz różnych poglądów w odniesieniu do zakresu tego ludzkiego naturalnego potencjału.

4. Nie tylko ludzie szukali Boga, ale też Bóg nigdy, w żadnym momencie, nie zostawił żadnego narodu bez promyka objawienia. Różne religie opierają się na jakiejś formie objawienia (arcybiskup Nathan Söderblom). We wszystkich istniejących religiach istnieją znaki łaski Bożej. W pewnym stopniu są pełnoprawnymi drogami prowadzącymi do Boga.

5. Historia religii jest przygotowaniem do chrześcijaństwa, pedagogią. Chrześcijaństwo jest unikalne, stanowi dopełnienie i udoskonalenie życia religijnego ludzkości. Z tej bazy wyrastają dwa odmienne poglądy – jedni twierdzą, że to dopełnienie i udoskonalenie nastąpiło w ramach ciągłego rozwoju, inni zaś uważają, że chodzi tutaj o radykalną, rewolucyjną zmianę, „nieciągłość”. Mamy tutaj do czynienia z wejściem i interwencją w historię „całkowicie odmiennego czynnika”: żywego Boga, który prowadzi człowieka do nowego życia i ujawnia sens historii (pogląd ten rozwinął między innymi kardynał Jean Daniélou).

6. Chrześcijaństwo, jako religia historyczna, nie posiada pełni prawdy i objawienia Bożego, jest mikrokosmosem w makrokosmosie historii religii, jedynie pierworodnym wśród braci. Historia zbawienia dokonuje się w całości treści religijnej historii ludzkości i dopiero synteza światowych religii da pożądaną pełnię.

Te sześć poglądów to przybliżona systematyzacja. W rzeczywistości istnieje wiele pośrednich, wzajemnie zachodzących na siebie i nakładających się trendów teologicznych. Kościół rzymskokatolicki, oficjalnie, za pośrednictwem tekstu (Nostra aetate) II Soboru Watykańskiego, a także Kościół prawosławny, nieoficjalnie, oraz wielu teologów protestanckich, podążając w ślad za tradycją patrystyczną, zakładającą unikalność i absolutną supremację chrześcijaństwa, reprezentują, w różnych odmianach, teologię dopełnienia i udoskonalenia. W kręgach protestanckich opinie oscylują między absolutnym odrzuceniem innych religii a relatywizacją chrześcijaństwa. Nasze osobiste usytuowanie znajduje się w poglądach pośrednich: 3, 4 i 5.

Najnowsze systematyczne badania religiologiczne wykazały, że określone zasady, cieszące się powszechnym autorytetem, są spotykane w wielu religiach. Takie jak przekonanie o wspólnym pochodzeniu ludzi, „złota zasada” (nie czyń innym tego, czego nie chcesz, aby oni ci to czynili), szacunek dla życia, obowiązek sprawiedliwości i uczciwości, wskazówki dotyczące zachowań pomiędzy poszczególnymi płciami i stosunków płciowych, odniesienie do pokoju jako życzenia i obowiązku, zachęta do dobroci i dobra. Natomiast zwieńczeniem tych wartości jest miłość.

Oczywiście doświadczenie religijne nie ogranicza się do wartości moralnych. Opiera się głównie na osobistym skłanianiu się ku Transcendentnemu. Religia jest złożoną i multipotencjalną sumą wierzeń, przekonań, doświadczeń i zasad zachowania, które są związane z tym, co Święte, z Sacrum, i wpływają na ludzką egzystencję oraz na społeczeństwo.

II

Podróżując do różnych krajów i w ogóle studiując historię religii, często zadawałem sobie pytanie: my, chrześcijanie stanowimy mniejszość, pozostali zaś, jaki oni mają związek z Bogiem? Uważam, że zasadniczo należy dokonać podstawowego rozróżnienia: możemy być krytyczni i mieć negatywny stosunek wobec wielu religii, ale winni jesteśmy okazywać szacunek i miłość wobec każdej osoby ludzkiej, która została stworzona „na obraz Boży”. Moje myśli ostatecznie skupiły się na trzech wielkich prawdach:

Po pierwsze, fundamentem chrześcijaństwa jest wiara „…w jednego Boga, Ojca, Wszechmogącego, Stwórcę nieba i ziemi, oraz wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych”. Nie ma wielu Bogów. Boska chwała nieustannie promieniuje na wszechświat, a Boża opatrzność rozciąga się na całe stworzenie i na koleje dziejów ludzkości. Bóg jest niepojęty, niezrozumiały co do swojej istoty. Jednocześnie, wszakże, biblijne objawienie potwierdza, że podczas gdy istota Boga pozostaje niedostępna, to jednak Boża opatrzność objawia się poprzez przejawy Boskich energii. Kiedy Bóg objawia się za pośrednictwem różnych teofanii, to nie jest to Jego istota, lecz Jego chwała, która jest – dzięki łasce – dostępna. Poznanie Boga jest wielkim darem Bożym dla ludzi: to, co można poznać o Bogu, jawne jest wśród nich, Bóg bowiem im to objawił. Albowiem to, co niewidzialne u Niego, od stworzenia świata jest widzialne w dziełach oglądanych rozumem: wieczna Jego moc i boskość (Rz 1,19-20).

Po drugie, wszyscy ludzie mają wspólne pochodzenie, uczestniczą w jednej i tej samej ludzkiej naturze. Decydujące są tutaj wersety Pisma Świętego: Bóg stworzył człowieka, stworzył go na obraz Boży, stworzył ich jako mężczyznę i kobietę (Rdz 1,27; por. 1,26; 5,1), jak również zapewnienie: sprawił także, że pochodzący od jednego człowieka cały ród człowieczy zamieszkał na całym obliczu ziemi, wyznaczył też wcześniej określone czasy i granice jego zamieszkiwania (Dz 11,26). Co ciekawe, Koran również zaadoptował tę prawdę: O ludzie! My stworzyliśmy was z mężczyzny i kobiety i uczyniliśmy was narodami i plemionami, abyście się wzajemnie znali. Zaprawdę, najbardziej szanowanym z was jest dla Boga ten, kto jest najbardziej bogobojny (Sura 49, Komnaty, 13). Odniesienia do wspólnego pochodzenia ludzkości znajdują się też w innych religiach.

Tak więc każda osoba ludzka, bez względu na rasę, płeć, kolor skóry, język, wykształcenie, jest obdarzona godnością swego boskiego pochodzenia, poprzez swoją relację, świadomą lub nie, z Bogiem. Nieposłuszeństwo rodzaju ludzkiego wobec woli Bożej nie przerwało promieniowania chwały Stwórcy, która nadal napełnia niebo i ziemię. Upadek nie zniszczył w człowieku obrazu Bożego, lecz jego zdolność do właściwego rozumienia woli Bożej i do komunikowania się z Bogiem. Bóg nie przestał troszczyć się o cały świat, który stworzył, ale też ludzie nie przestali Go poszukiwać.

Po trzecie, wydarzeniem decydującym w kolejach dziejów ludzkości było Wcielenie Syna Bożego, przyjęcie całej natury ludzkiej przez naturę boską. Podczas swej ziemskiej działalności Jezus Chrystus wychwalał wiarę wyznawców innych religii – setnika, Kananejki (Mt 8,10; 15,28; Łk 7,9); w trakcie rozmowy z Samarytanką objawił prawdę o Bogu (J 4,4-30). Przedstawił osobę innowiercy, dobrego Samarytanina, jako figurę bezgranicznej miłości, którą On sam głosił. Bezpośredniemu otwarciu Ewangelii na pogan towarzyszy zapewnienie, że: nie ma u Boga względu na osobę. Lecz w każdym narodzie miły Mu jest ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie (Dz 10,34-35), a także nie zostawił was bez świadectwa o sobie (Dz 14,17). Uzupełnia to proklamacja apostoła Pawła: gdy bowiem poganie, którzy nie mają Prawa, wypełniają Prawo zgodnie z naturą, Prawa nie mając, sami dla siebie są Prawem. Oni to ukazują, że treść Prawa napisana jest w ich sercach, o czym współświadczy ich sumienie (Rz 2,14-15). Po Zmartwychwstaniu ostatnie przykazanie Chrystusa obejmuje cały świat: Została Mi dana wszelka władza w niebie i na ziemi. Idąc więc, czyńcie uczniami wszystkie narody (Mt 28,18-19).

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Z języka greckiego

przetłumaczył Jerzy Betlejko

fot. Łukasz Troc i z albumuKolory prawosławia. Albania” Warszawa 2019