Home > Artykuł > Kwiecień 2023 > Ikona św. Paisjusza w Sokółce

Ikona św. Paisjusza w Sokółce

Wielu parafian powitało 5 marca ikonę św. Paisjusza, przywiezioną ze Świętej Góry Atos do Sokółki przez Bractwo Swiatogorców. Swiatogorcy ofiarowują ikony różnym parafiom w Polsce – św. Jerzego w Białymstoku, w Siemiatyczach i Hajnówce, Hagia Sophia w Warszawie, w Częstochowie, Sosnowcu i Poznaniu. Ikonę św. Paisjusza napisał jego uczeń, też o. Paisjusz.

– Miałem okazję spotkać o. Paisjusza osobiście w styczniu tego roku. Jest niezwykle uduchowionym człowiekiem. Ta ikona przyleciała bezpośrednio z Salonik do Krakowa, po czym przywieźliśmy ją do Sokółki – mówił Andrzej Żamojda, członek Bractwa Swiatogorców.

Po uroczystym powitaniu ikony sprawowana była Liturgia oraz molebien Niedzieli Triumfu Prawosławia. Niedziela ta (pierwsza Wielkiego Postu) ustanowiona została w 842 roku w Konstantynopolu na pamiątkę zwycięstwa nad ikonoklazmem i przywrócenia kultu ikon w Cerkwi. Ikonoklazm był przez ponad wiek niebezpieczną herezją. Przeciwnicy ikon twierdzili, iż wierni oddają cześć desce i farbie, co uznali za bałwochwalstwo. Ojcowie Cerkwi bronili ikon, wyjaśniając iż wierni z miłością i szacunkiem odnoszą się do świętych, a nie do materiału, na którym zostali uwiecznieni.

– Gdy czcimy ikonę, nasza uwaga i pamięć przenosi się ku świętemu, do którego wznosimy modlitwy. To co Ewangeliści zapisali słowem, ikonopiscy pokazali w kolorze. Ikony powstały po to, by zawsze, w każdym czasie i miejscu, człowiek miał coś, co pomoże mu przynieść modlitwa do Boga. Ikona, którą przywieźli dziś pielgrzymi Świętej Góry Atos, przypomina nam, iż świętości nie powinniśmy szukać jedynie w czasach biblijnych. Św. Paisjusz był naszym rówieśnikiem, żył w naszych czasach. Nie mówmy więc, że świat jest zły, ale stańmy w prawdzie, jak św. Paisjusz przez całe swoje życie. Był bowiem godny tego, że przychodzących doń ludzi obdarowywał nie tylko cennymi naukami, ale niejednokrotnie też ich uzdrawiał. Ważne, by ikona nie pozostała tylko dekoracją, obiektem muzealnym naszej cerkwi, ale by nas związała z życiem św. Paisjusza, byśmy poczuli, że nie jesteśmy tak daleko od Góry Atos, bo wiara nas jednoczy i prowadzi przez życie, a święci do których się modlimy, nam w tym pomagają. Nie zapominajmy o niej, nie zapominajmy o modlitwie – powiedział proboszcz, o. Włodzimierz Misiejuk, zwracając się do wiernych.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Adam Matyszczyk, fot. autor