Home > Artykuł > Październik 2023 > Stanie nowa cerkiew

W Bielsku-Białej stanie cerkiew. 9 września biskup łódzki i poznański Atanazy na działce u zbiegu ulic Jeżynowej i Rysiej, gdzie w przyszłości zostanie wzniesiona prawosławna świątynia, poświęcił krzyż. Wcześniej w rzymskokatolickim kościele Świętej Trójcy wierni zebrali się na Liturgii. W stu-siedemdzięsięciotysięcznym powiatowym mieście, stolicy Podbeskidzia, działa najmłodsza w Cerkwi w Polsce parafia. Powstała w styczniu tego roku. Wcześniej, od 2018 roku, działał tu punkt duszpasterski.

Jeszcze wcześniej wierni jeździli do oddalonego o siedemdziesiąt kilometrów Sosnowca. – Tereny Podbeskidzia i Żywiecczyzny obejmowała, licząca już sto trzydzieści cztery lata, parafia sosnowiecka. Wierni przyjeżdżali do naszej świątyni na chrzty, śluby, do spowiedzi i Eucharystii. W źródłach jest informacja, że metropolita Sawa, ówczesny ordynariusz łódzki i poznański, przed czterdziestu pięciu laty próbował zorganizować tu parafię, ale to były trudne czasy. Dziś się cieszę, bo tutejszych parafian znam, przyjeżdżali do naszej cerkwi – mówi o. Mikołaj Dziewiatowski, proboszcz z Sosnowca.

To, że w Bielsku-Białej parafia jest potrzebna, wiedział wieloletni, zmarły w 2021 roku, sosnowiecki proboszcz, o. Sergiusz Dziewiatowski. Jak wspominał władyka Atanazy, choć już chorował, wciąż zaprzątała go myśl, jak dobrze otoczyć opieką duszpasterską wiernych. – Ojciec Sergiusz miał dużo kontaktów ekumenicznych. Przyjechałem do Bielska i razem z mieszkającym tu Aleksandrem Kornijczukiem chodziliśmy do różnych świątyń, ewangelickich, kilku katolickich, nie wiedząc właściwie czego szukamy. Wnętrze kościoła Świętej Trójcy nie było tak chłodne jak inne, przypominało nieco cerkiew. Zauważyliśmy tu ikonę Świętej Trójcy według Rublowa, tak bardzo związaną z prawosławiem, i poczuliśmy, że tego szukaliśmy – mówi o. Mikołaj. Po pewnym czasie, z błogosławieństwa biskupa Atanazego, za zgodą rzymskokatolickiego ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej biskupa Romana Pindla, odbyło się pierwsze nabożeństwo, molebien na rozpoczęcie wszelkiego dzieła. – Przyszło około dwudziestu pięciu osób. Nasza parafia jest międzynarodowa. Są Bułgarzy, Mołdawianie, Ukraińcy, Łemkowie, Grecy, Gruzini, Białorusini, Polacy – mówi Aleksander Kornijczuk, starosta, od początku zaangażowany w powstanie parafii.

I tak rodziła się bielska prawosławna wspólnota. Nabożeństwa odbywały się regularnie, początkowo molebny, z czasem Liturgie, zawsze w sobotę, bo przecież korzysta się z gościnności innych chrześcijan. Z Sosnowca przyjeżdżał o. Mikołaj, potem przez dwa lata z odległej o sto pięćdziesiąt kilometrów Częstochowy o. Marcin Bielawski. Od czerwca proboszczem jest o. Michał Kuryło, który mieszka na miejscu.

O. Michał, o rozpoczynanej inicjatywie mówił: – Dzisiaj przeżywamy Paschę, bo dotąd prawosławni z Podbeskidzia nie mieli gdzie modlić się w noc paschalną.

Władyka nadchodzące wydarzenie nazwał historyczną chwilą i przypomniał, że przecież właśnie na te tereny dotarli uczniowie świętych Cyryla i Metodego, którzy odprawiali nabożeństwa w obrządku wschodnim.

W nabożeństwie brali też udział pielgrzymi z innych parafii i goście – biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger, ks. Józef Oleszko – proboszcz parafii Przenajświętszej Trójcy w Bielsku-Białej, ks. Józef Budniak z Cieszyna, Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej, Andrzej Kamiński, wicestarosta bielski, Dorota Wiewóra, przewodnicząca gminy żydowskiej, Wiesław Maj z wydziału gospodarski miejskiej, Jan Marek, wicedyrektor Zespołu Szkół Samochodowych i Ogólnokształcących.

Wielu wiernych przystąpiło do spowiedzi i Pryczastija. Władyka w kazaniu odniósł się do czytania z Ewangelii o zaproszonych na ucztę. Zwrócił się do wiernych: – Zapoczątkowaliśmy tradycję prawosławnych modlitw w tym mieście, zaczęliśmy proces budowy nowej świątyni prawosławnej na Podbeskidziu. Pozdrawiam wszystkich, szczególnie tych, którzy od początku są zaangażowani w powstanie parafii. Bez was nasza obecność nie miałaby sensu, bowiem mówi Pan, że tam „gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w imię Moje, tam jestem pośród nich”. To wy tu jesteście i teraz wy, pod przewodnictwem Bożym, będziecie się trudzić, by stanęła tu prawosławna świątynia.

Hierarcha przekazał też pozdrowienia od metropolity Sawy, który szczerze interesuje się tym, co dzieje się na Podbeskidziu.

To, że parafia istnieje, że wierni spotykają się na nabożeństwach i rozmowach, że stanął krzyż na działce należącej do Cerkwi, to wyraz woli Bożej i działania ludzi o otwartych sercach. Biskup Atanazy odznaczył ich przyznanymi przez Sobór Biskupów, Orderami św. Marii Magdaleny. Otrzymali je ks. Józef Oleszko, Jarosław Klimaszewski, Adam Ruśniak i Aleksander Kornijczuk.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Natalia Klimuk, fot. autorka

Budowę można wesprzeć, składając ofiary na rachunek bankowy: 66 1240 6449 1111 0011 2746 7819.

Bielszczanie dziękują.