Home > Artykuł > Czerwiec 2021 > Muzeum w Supraślu zaprasza

Mali orędownicy

Muzeum Ikon w Supraślu zaprasza na dwie czasowe wystawy.

Pierwsza, „Mali orędownicy”, to bogaty zbiór ikon, przeważnie miniaturowych, pochodzących z dwóch kolekcji prywatnych i zbiorów muzeum. Kuratorzy, Katarzyna Antonowicz i Piotr Sawicki, zabrali zwiedzających w podróż w czasie od siedemnastego do początków dwudziestego wieku. – Zależało nam na ukazaniu ikony w szerszym kontekście – mówi Piotr Sawicki. – Obecność ikony kojarzy się głównie ze świątynią, tu chodziło o ukazanie ikony towarzyszącej człowiekowi przez całe życie. Począwszy od narodzin, przez wszystkie ważne wydarzenia, aż do śmierci. Ikony w domach miały swoje miejsce w krasnych ugołkach, tu pobożnie oddawano im cześć. Tu się modlono pod ikonami, sadzano najważniejszych gości, najstarszych domowników, ustawiano trumny ze zmarłymi. Ikony dziedziczono, kupowano, przywożono z ośrodków pielgrzymkowych.

Zebrane ikony pochodzą przeważnie z terenów Rosji, ale też Grecji i Bałkanów. Dużo jest ikon patronów i orędowników. Przy bólu głowy wierni zwracali się do św. Jana Chrzciciela. Przed ikonami męczenników Samona, Guriasza i Awiwa oraz Julity i Kiryka modlono się o dobrostan rodziny. Na wystawie można zobaczyć ikony, które towarzyszyły podróżującym i te, które kupowano w największych monasterach jako pamiątki z pielgrzymki.

Wystawa czynna będzie do końca listopada.

Niebo na ziemi

Druga wystawa, „Niebo na ziemi”, to pochylenie się nad ikonami, które powstały współcześnie, w miejscu nieustannej modlitwy, w monasterze na Świętej Górze Grabarce. Ikony wyszły spod rąk tamtejszych sióstr – Iłarii (absolwentki Policealnego Studium Ikonograficznego w Bielsku Podlaskim) i Agnieszki (absolwentki Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Gersona w Warszawie i architektury krajobrazu w SGGW w Warszawie), które zamiłowanie do ikonografii poczuły wraz z powołaniem monastycznym.

Pracownia ikonografii w monasterze działa od 2001 roku. Tutaj zamówienia składają wierni i parafie, tu powstają ikony miniaturowe i do ikonostasów. Siostry samodzielnie i we współpracy z innymi ikonografami pracowały też nad polichromiami w monasterskiej trapieznoj, grabarskiej cerkwi Radość Wszystkich Strapionych, kaplicy domowej św. Serafina z Sarowa w Łodzi czy w kapliczce nad źródłem w Jabłecznej. Teraz największym projektem, nad jakim pracują, są ikony do ikonostasu cerkwi Mądrości Bożej w Warszawie. Tu powstają też projekty elementów wystroju cerkwi. 

Ikonograf, rozpoczynając swą posługę, modli się: „Boski Mistrzu wszystkiego co istnieje natchnij duszę, serce i umysł sługi swego i poprowadź ręce, aby bezbłędnie, z największym podobieństwem, oddały wizerunek Twój, Twojej Najczystszej Matki, i wszystkich świętych”.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Natalia Klimuk, fot. autorka

Odpowiedz