Home > Artykuł > Kwiecień 2023 > Nowosielski i Liturgia

Liturgiczne myślenie Jerzego Nowosielskiego – nad tym tematem pochylono się 19 lutego w Krakowie, w miejscu najbardziej ku temu odpowiednim – refektarzu cerkwi Zaśnięcia Bogarodzicy, który pokrył polichromią profesor Nowosielski.

Najpierw o samym refektarzu, który, po ustawieniu w nim ikonostasu, stworzonego przez krakowskiego artystę do cerkwi w Orzeszkowie i tam nieprzyjętego, stał się jednocześnie małą cerkwią, oddaną pod opiekę Wszystkim Świętym. Refektarz jest jakby antresolą cerkwi głównej. Kiedyś, gdy kamienica przy Szpitalnej 24 – to adres cerkwi – była synagogą, gromadziły się tu na modlitwę kobiety. Jerzy Nowosielski zostawił opis tego pomieszczenia i jego programu ikonograficznego, który przeczytał proboszcz krakowskiej parafii o. Jarosław Antosiuk.

Artysta zauważa, że przy nietypowości krakowskiej cerkwi, urządzonej w kamienicy, ten górny poziom z widokiem na ikonostas cerkwi dolnej może pełnić rolę refektarza, trapieznoj, tym bardziej że wraca zwyczaj starochrześcijańskiej agapy, tu mogą odbywać się też cerkiewne zebrania. „Ikonograficzny program polichromii zawiera antynomiczną treść wiary chrześcijańskiej, a więc jest tam święta Paraskiewa, czyli Piątek, która symbolizuje cierpienie, tortury i śmierć synów ludzkich a więc i Syna Człowieczego, to znaczy naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Z drugiej strony mamy Anastazję, Anastasis, czyli Zmartwychwstanie, przezwyciężenie śmierci. Po tej stronie jest wielka kompozycja Przemienienia. Ona jakby zapowiada wielką radość paschalną. Na ścianie zachodniej jest też chrzest w Jordanie, wielkie misterium chrześcijańskie, którego prawdziwej treści do końca nie rozumiemy. Jest tam też Archanioł, który przedstawia tajemnicę siły kosmicznej. To są siły, które w momencie katastrofy kosmicznej, czyli buntu aniołów, były po stronie dobrego Boga, czyli Ojca Niebieskiego, który był prawdziwym Ojcem Jezusa Chrystusa. Jest On też i naszym Ojcem. Taki jest program ikonograficzny cerkwi. Jest tam też kilka wyobrażeń świętych, jak na przykład Męczenników Wileńskich, jak św. Mikołaja i innych Ojców Kościoła. Potrzebni oni są, bo są z nami i razem świadczą o naszej wierze”. Tyle Nowosielski.

Prowadzący spotkanie Witalij Michalczuk powiedział, że sztuka Nowosielskiego wynika z Liturgii i modlitwy, a Liturgia dla niego jest ostatecznym celem wszystkiego, wszelkiej sztuki, bo tylko w Liturgii sztuka staje się największą tajemnicą, ale i nową rzeczywistością. W Liturgii następuje połączenie wszystkiego, czym żyje Nowosielski jako artysta. Ta sztuka przekracza granice i wyznacza nową rzeczywistość.

Analizę twórczości Jerzego Nowosielskiego przedstawił ks. dr Henryk Paprocki (on-line). Zaczął od słów artysty: „Sztuka ikony pokazuje nam rzeczy przyszłe, rzeczy wieku przyszłego, to znaczy tworzy wyobrażenie o tym, jak będzie wyglądało ciało ludzkie. Ikona nie jest zwrócona wstecz, do historii, jest zwrócona do Królestwa Bożego, do przyszłości. Pokazuje teologię ciała ludzkiego, wejście Boga do ciała ludzkiego. Sztuka ikony interesuje się realizmem rzeczywistości transcendentnej”. – To bardzo ważny cytat – mówił ks. Henryk – pochodzący z rozmów, które z Jerzym Nowosielskim przeprowadził Zbigniew Podgórzec. Dla profesora Nowosielskiego jest rzeczą oczywistą, że ikona rodzi się z doświadczenia obecności Boga, z doświadczenia realizmu Królestwa Bożego. Królestwo Boże, choć często o tym zapominamy, także jest obecne tu i teraz. Każda Liturgia zaczyna się słowami „Błogosławione Królestwo Boże”. Ikona rodzi się z poczucia obecności. Jest jednym ze sposobów pokazania obecności Boga. Wyrosła z Liturgii, z doświadczenia wspólnoty człowieka z Bogiem. Dlatego autentyczne i prawdziwe miejsce ikony jest nie w muzeum, tylko w świątyni Pańskiej, ewentualnie w domu, który jest przecież małą Cerkwią.

Ks. Henryk Paprocki powiedział, że doświadczenie liturgiczne było dla Nowosielskiego niezwykle ważne. Zresztą był on jednym z nielicznych w Polsce znawców Liturgii wschodniej, nie tylko bizantyńskiej, ale i syryjskiej, koptyjskiej, etiopskiej – posiadał w domu ich przekłady na polski.

– Ikona pokazuje rzeczywistość świata przemienionego, czyli takiego, jakim ten świat będzie po powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa. Nie jest ikona ani portretem, ani ilustracją wydarzeń historycznych. Wprowadzeniem do rzeczywistości przemienionej jest przede wszystkim Liturgia.

– Z doświadczenia dnia świętego, a takim jest każda niedziela, zrodziło się pojęcie świętego czasu i świętej przestrzeni, tej przestrzeni, w której przebywamy w świątyni. To naturalne miejsce obecności Boga ze swoim ludem. Ikona nie jest symbolem tej obecności. Jest obecnością.

Chrystus powiedział, że jest z nami przez wszystkie dni aż do końca świata. I ta obecność realizuje się przede wszystkim w świętych, Eucharystii i innych sakramentach, w każdym nabożeństwie i w ikonie. Z połączenia Liturgii i ikony powstaje piękno. Bóg, który sam jest pięknem, pozwala nam uczestniczyć w pięknie, stwarzać świat pięknym.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Anna Radziukiewicz

fot. autorka