Home > Artykuł > Lipiec 2023 > Przemówił do nas Skoryna

O Franciszku Skorynie czytałam niejeden tekst – a to redagując podręczniki do literatury białoruskiej, a to przygotowując wystawę o sławnym doktorze z Połocka. I gubiłam się w nich, nie mogąc znaleźć spójnego portretu tego renesansowego giganta umysłu. Najgorzej było z tekstami pisanymi o Skorynie przez badaczy czasów komunistycznych – sławny doktor, Rusin i Europejczyk, jakbyśmy dziś powiedzieli, a drukuje Biblię, modlitwy, akatysty. Jak opisać jego dorobek? Jak pominąć jego służbę na rzecz Cerkwi? A tu jeszcze różne kręgi i wieki tworzą z niego swego bohatera, ideologizując go. Zwłaszcza w komunizmie służył propagandzie postępowości, a postęp uznano za koło zamachowe w dziejach kultury i cywilizacji. Według tychże samych ideologów porzucił Skoryna „mroki średniowiecza”, przeszedł do nowej, renesansowej kultury i uniezależnił się od instytucji Cerkwi i jej hierarchów. Białorusini widzą w nim swego bohatera i język, którego używał, nazywają starobiałoruskim. Franciszka Skorynę okrzyknięto nawet symbolem unii kościelnej Rusinów z Rzymem, patronem białoruskich ruchów i organizacji unickich, także zwolennikiem protestantyzmu i judaizmu jednocześnie. A w opracowaniach miast skrupulatnej analizy tekstów i wydań Skoryny, patos i manipulacja.

I oto otrzymujemy książkę „Franciszek Skoryna. Mała księga podróżna. 1522-2022. Prawosławna hymnografia i euchologia”, a w niej obszerne studium Aleksandra Naumowa „Franciszek Skoryna z Połocka – w służbie Bogu i dobru publicznemu”. Jakże jasne studium! Wiem, że za klarownością myśli stoją zawsze głębokie analizy, a Naumow jest także skorynoznawcą.

Ta niezwykła rzecz ukazała się w rodzącej się właśnie serii „Biblioteczka Akademii Supraskiej. Teksty i studia” i zawiera, oprócz studium, prawosławny modlitewnik, który w naukowym obiegu jest nazywany „Małą księgą podróżną”. Był przeznaczony dla podróżujących albo przebywających za granicą Rusinów.

Tom zawiera tłumaczenie na polski napisanych przez Skorynę prawosławnych utworów hymnograficznych i euchograficznych oraz oryginalny tekst dwóch akatystów. Cóż za wspaniały ukłon w stronę „Małej księgi podróżnej”, zrodzonej pięćset lat temu! To tak, jakby Skoryna do nas przemówił.

Franciszek Skoryna jest bez wątpienia jedną z najważniejszych postaci kultury ruskiej, słowiańskiej i europejskiej. Jego działalność translatorska, edytorska i twórczość własna stanowią nieoceniony wkład do dziedzictwa Słowiańszczyzny i Europy – pisze Aleksander Naumow. Urodził się, według Naumowa, najprawdopodobniej w 1470 roku, choć dotychczas wskazywano raczej na czas między 1485 a 1490 rokiem.

Do dziś Skoryna rozsławia Połock, czyli gród swego urodzenia, odnotowany w kronikach ruskich już pod 862 rokiem, w którym w 1105 roku było prawosławne ruskie biskupstwo, podlegające metropolii kijowskiej i w którym wznosiła się nad Dźwiną wspaniała Hagia Sophia.

Nie urodził się w Księstwie Połockim, bo ziemia połocka od połowy XIII wieku należała do Wielkiego Księstwa Litewskiego, w którym misję prowadził także Kościół rzymskokatolicki. Misja ta dotarła i do Połocka, gdzie w samym końcu XV wieku powstał dom zakonny bernardynów z kościołem św. Franciszka. „To zapewne tutaj Skorynicz uczył się łaciny (a i polskiego), uzupełniając wiedzę nabytą w dobrej szkole przy połockiej prawosławnej katedrze. Wtedy też zapewne przyjął niezwykłe na Rusi imię Franciszek”.

W 1504 roku wyjechał na studia do Akademii Krakowskiej. Słuchał tam wykładów ówczesnych znakomitości. I wiedział, że tu ponad dekadę przed jego przybyciem Szwajpolt Fiol położył w Krakowie podwaliny pod cyrylickie drukarstwo w świecie, tłocząc cztery liturgiczne księgi cerkiewnosłowiańskie.

Stopień doktora nauk medycznych zdobył Franciszek Skoryna, syn kupca Łukasza z Połocka, na Uniwersytecie w Padwie, na którym zapisano, że „wielce uczony i biedny młodzieniec (…) przybył z bardzo dalekich krajów, odległych co najmniej o cztery tysiące mil”.

W pobliżu Padwy, ze dwadzieścia kilometrów na wschód, znajduje się Wenecja. Bez wątpienia odwiedził ją Skoryna – stwierdza profesor. A Wenecja to jeden z najważniejszych ośrodków drukarstwa europejskiego, także słowiańskiego, greckiego i hebrajskiego. W owym czasie istniało w Wenecji około 150 warsztatów drukarskich! Dla przyszłego drukarza kontakt z takim centrum mógł być bardzo ważny.

Ale by zacząć samemu drukować, niezbędny jest warsztat, czcionki, papier, drzeworyty do odbijania grafik. Czy był wspierany w tym dziele przez możnych, nie wiadomo. W Pradze, silnym ośrodku drukarstwa, w 1517 roku przystąpił do druku Biblii Ruskiej. Od sierpnia 1517 do grudnia 1519 roku wyszło 20 ksiąg pierwszej drukowanej cyrylickiej Biblii z przedmowami i posłowiami Skoryny i licznymi ilustracjami. Były to księgi Starego Testamentu, każda prawdopodobnie w nakładzie 500 egzemplarzy, zgodnie z ówczesną najczęstszą praktyką.

Franciszek opuścił Pragę. Udał się do Wilna, by tu znów zająć się tłoczeniem ksiąg, uruchamiając w domu burmistrza Jakuba Babicza pierwszą w tym mieście i kraju drukarnię. I w niej właśnie wydał „Małą książkę podróżną”, a trzy lata później „Apostoł” (1525).

Sławę u potomnych zyskał Skoryna dzięki drukarstwu i własnej twórczości. Ale widocznie i w tamtych czasach sprawa wydawnicza nie pozwalała na godne utrzymanie. Może dlatego, najpóźniej w 1523 roku, zatrudnił się jako sekretarz i lekarz wileńskiego biskupa Jana z Książąt Litewskich, nieślubnego syna króla Zygmunta Starego. Ożenił się z Małgorzatą, wdową po wileńskim rajcy i mieszkał w jej domu na Rynku.

Po śmierci żony opuścił wraz z synami Wilno i udał się do Pragi. Tu już nie drukował. Pracował jako ogrodnik na praskim dworze króla, późniejszego cesarza Ferdynanda I Habsburga. Należał do ścisłego grona założycieli praskiego ogrodu botanicznego, jednego z pierwszych w Europie.

W wielkim pożarze Pragi 2 czerwca 1541 roku ginie jego małoletni syn, też Franciszek. A drukarz Franciszek umiera nie później niż w styczniu 1552 roku.

Jak siebie określał? Jako chrześcijanina – nigdy nie doprecyzowuje konfesyjnej przynależności. Pisze, że pochodzi ze sławnego grodu Połocka. Jest Rusinem, Rutenem, pochodzi z narodu ruskiego i temu „przyrodzonemu narodowi” służy. Ruś, ludzi pospolitych, nazywa swoją bracią, język jakim się posługuje – słowiańskim i ruskim, pismo zaś nazywa „ruskim”. O tym wszystkim pisze Naumow, analizując teksty Skoryny.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Anna Radziukiewicz

fot. Andrzej Karpowicz i archiwum Biblioteki Narodowej Białorusi

Franciszek Skoryna. Mała księga podróżna, 1522-2022. Prawosławna hymnologia i euchologia. Tom ukazał się w serii Biblioteczka Akademii Supraskiej. Teksty i studia pod redakcją ks. Jarosława Jóźwika. Wybór, przekład, wstęp i opracowanie Aleksander Naumow. Opracowanie graficzne Jakub Aleksander Sobczak. Redakcja techniczna Jakub Oniszczuk, ss. 192, Białystok 2022.