Home > Artykuł > Grudzień 2023 > W piątą rocznicę śmierci archimandryty o. Gabriela

W piątą rocznicę śmierci archimandryty o. Gabriela

Godnie uczczono piątą rocznicę śmierci archimandryty ojca Gabriela (Giby), który zmarł 22 listopada. 18 listopada w skicie św. św. Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich w Odrynkach odsłużono Liturgię, podczas której modlono się za duszę zmarłego. Modlili się mnisi skitu – jest ich trzech, wśród nich ihumen Sofroniusz oraz przybyły na uroczystości ihumen Pafnucy. Wierni, którzy przyjechali z różnych miejscowości oraz zza granicy, wypełnili całą cerkiew. Po Liturgii wszyscy udali się na panichidę, służoną przy grobie o. Gabriela, znajdującym się na wzgórku obok kaplicy św. św. Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich. Mnóstwo zniczy i świec, płonących na grobie archimandryty i w rękach wiernych, tylko podkreślało szacunek, jakim ludzie darzą archimandrytę. Nad grobem o. Pafnucy mówił: – W szpitalu u ojca Gabriela byłem tuż przed jego śmiercią. Cierpiał, ale uśmiech nie schodził z jego twarzy, taki sam, jaki widzimy tu na tej płycie nadgrobnej, gdzie zostało wygrawerowane jego podobieństwo.

I przypomniał słowa jednego z duchownych, wypowiedziane podczas pogrzebu archimandryty, o tym, że śpiewamy wiecznaja pamiat’ usobszemu, ale ona będzie trwać dotąd, dokąd będzie zanoszona modlitwa za jego duszę i nie zapomnimy jego imienia. I tej pamięci strzegą ojciec Sofroniusz z braćmi, którzy kontynuują dzieło założyciela skitu, o. Gabriela. Dodał, że on również nie zapomina w modlitwach o swoim ojcu i duchowym nauczycielu, o. Gabrielu.

Tego dnia przybyła ze Słowacji do monasteru duchowa córka o. Gabriela, Maria Belovičova wraz z mamą, Lilianą Belovičovą, obie są profesorami medycyny. To dzięki ich staraniom wyszła w wydawnictwie Stowarzyszenie św. Jana Szanghajskiego i San Francisco druga książka, przełożona na rosyjski, o ojcu Gabrielu. Liczy 124 strony, jest ilustrowana. To w istocie świetny pomnik, zaproponowany na piątą rocznicę śmierci. W nim wspomnienia około pięćdziesięciu osób o ojcu archimandrycie. Jak do tych ludzi dotrzeć, głównie ponad granicą, jak ich namówić do napisania! – wiem, że to bardzo trudne. Podziwiam obie Panie Profesorki! Ta książka to przede wszystkim prezent dla nas, prawosławnych w Polsce.

Nikt oczywiście nie odszedł ze skitu głodny. Wszyscy, jak za czasów o. Gabriela, zostali nakarmieni. Wielu dzieliło się wspomnieniami.

W niedzielę 19 listopada podczas Liturgii w monasterze w Supraślu także modlono się za duszę ojca archimandryty. Liturgię celebrował biskup supraski Andrzej. Władyka wraz z mnichami zaprosił wszystkich wiernych z cerkwi Błagowieszczańskiej do cerkwi św. Jana Teologa. Tam u wejścia do świątyni, po lewej stronie po przekroczeniu progu, została zamocowana mosiężna tablica, upamiętniającą ojca Gabriela. Ufundowała ją Małgorzata Pawluczuk, która tak skrupulatnie zabiega o trwanie pamięci o ojcu archimandrycie, wykonał w swej pracowni Janusz Tałuć. Biskup wyświecił tablicę, po czym wszystkich zaprosił do trapieznoj na obiad i pokaz filmowych dokumentów, przygotowany przez Romana Wasiluka, parafianina monasterskiej wspólnoty, który nie rozstając się z kamerą, nagrał także wiele ujęć z archimandrytą. Na zdjęciach można było zobaczyć jeszcze zupełnie młodego mnicha.

(ciąg dalszy dostępny w wersji drukowanej lub w e-wydaniu Przeglądu Prawosławnego)

Anna Radziukiewicz

fot. autorka