Home > Z kraju > Historyczna iluzja zjednoczenia chrześcijan

Historyczna iluzja zjednoczenia chrześcijan

Zwodniczą iluzją zjednoczenia chrześcijan Wschodu i Zachodu nazwano unię brzeską z 1596 roku już w tytule międzynarodowej konferencji naukowej, poświęconej brzeskiemu aktowi sprzed ponad czterech wieków. Konferencja miała miejsce 28 i 29 października w Lublinie w gmachu Uniwersytetu Marii Curie-Składowskiej. Jej organizatorzy to prawosławna diecezja lubelsko-chełmska, Chrześcijańska Akademia Teologiczna i UMCS. Komitet organizacyjny stanowili przedstawiciele lubelsko-chełmskiej diecezji, naukowy – kilku uczelni w kraju i zza granicy.

Konferencję dofinansowało ministerstwo edukacji i nauki.

Podczas czterech sesji poruszono problem jedności chrześcijan i dróg prowadzących ku ich zbliżeniu, obronie tożsamości eklezjalnej, zmaganiom Cerkwi z uniatyzmem oraz neounii jako nieudanej międzywojennej próbie odbudowy Kościoła unickiego.

Kilkudziesięciu naukowców z Polski, Ukrainy, Słowacji, Rumunii, Serbii i USA, prawosławnych i rzymskich katolików, reprezentowało nauki teologiczne, historyczne i prawnicze.

Konferencja, wzbogacona koncertem cerkiewnych śpiewów w katedralnej cerkwi w Lublinie, dała niezwykle szeroką i historycznie głęboką panoramę problemu unii.

Wszyscy badacze problemu dali zgodną odpowiedź, że unia kościelna nie jest drogą ku jedności chrześcijan. Ku jedności prowadzi wzajemny szacunek i pomoc w trudnych dla danego Kościoła sytuacjach oraz dialog między Kościołami.

– Następstwa aktu brzeskiego spowodowały bardzo złożony proces, który każda ze stron stara się pokazać ze swego punktu widzenia. Dla nas prawosławnych to niezagojona do dzisiaj rana. Żyjemy w społeczeństwie katolickim, dla którego inia jest symbolem działa zjednoczenia, a dla nas to historyczna tragedia z następstwami do dnia dzisiejszego. Chcemy więc, żeby młode pokolenie poprzez takie jak ta konferencje, poznawało prawdę o unii, bolesną i tragiczną – powiedział 29 października dla mediów arcybiskup lubelski i chełmski Abel.

Anna Radziukiewicz

fot. autorka